Taeyong (NCT)✰

1.4K 98 33
                                    

Rozdział napisany dla SuzyxT

Poszliście z Taeyongiem do klubu. Lucas zaprosił Tae na drinka, a z racji tego że raczej rzadko się rozdzielaliście, Xuxi'ego nie zdziwił widok jego przyjaciela ciągnącego cię za rękę przez tłum. Młodszy był już trochę pijany co łatwo można było dostrzec po jego zachowaniu. Rumieńce i sposób mówienia także go zdradzały. Usiedliście i zamówiliście po jednym drinku dla siebie. Po wypiciu połowy skierowałaś się do toalety. Chłopak oczywiście chciał cię tam zaprowadzić, tym bardziej, że nie wiedziałaś dokładnie gdzie się ona znajduje. Ustaliliście jednak, że Tae zostanie i popilnuje napojów. Nigdy nie wiadomo czy ktoś wam czegoś nie dosypie. Xuxi już dawno zniknął gdzieś na parkiecie wciągnięty w wir tańca. Przepychając się przez wszystkie poruszające się w rytm muzyki ciała, twoim oczom ukazały się drzwi do łazienki. Przemknęłaś szybko w ich kierunku i weszłaś do środka.

Po załatwieniu swoich potrzeb jak gdyby nigdy nic wyszłaś kierując się z powrotem do osoby, która czekała na ciebie. Gdy byłaś już blisko celu, złapała cię czyjaś silna dłoń. Zanim się obejrzałaś byłaś pewna że to Lucas, jednak był to mężczyzna którego po raz pierwszy widziałaś na oczy.

- Pragnę cię - szepnął ci na ucho na co wzdrygnęłaś się i odsunęłaś na bezpieczną odległość.

- Wybacz, mam chłopaka. - odparłaś pewnie.

- Nie przeszkadza mi to - powiedział patrząc na ciebie z pożądaniem. - przewaliłaś oczami mając już dość tego typa. Taeyong przyglądał się wam z daleka z niepokojem i w pełnej gotowości by zaatakować.

- Ale ty mi przeszkadzasz - powiedziałaś oczekując, że zostawi cię w spokoju.

- Zaciągnę cię do łóżka kiedy tylko twój chłoptaś przestanie nas obserwować. - powiedział, a ty spojrzałaś na Taeyonga, który piorunował was wzrokiem. Szybko do niego podbiegłaś i chwyciłaś za rękę.

- Chodźmy stąd - rzuciłaś i pociągnęłaś jego dłoń, jednak chłopak ani drgnął.

- Co się stało? - spytał.

- Powiem ci w domu dobrze? A teraz chodź, proszę - odparłaś błagalnym głosem.

- No dobrze - zgodził się Tae.

Wyszliście i skierowaliście się w stronę domu. Było dość daleko ale dotarliście na miejsce całkiem szybko.

Zdjęłaś nareszcie wysokie buty, które od dawna raniły twoje stopy. Taeyong od razu oczekiwał twoich wyjaśnień. Usiadł na kanapie i poklepał miejsce obok siebie. Posłusznie usiadłaś, a on chwycił twoją dłoń.

- Zamieniam się w słuch - powiedział, a ty wzięłaś głęboki wdech i opowiedziałaś mu wszystko.

- Zabiję skurwysyna. Znajdę i zabiję - odparł rozwścieczonym głosem.

- Właśnie dlatego nie powiedziałam ci od razu. To jakiś napalony dres. Nie zniżajmy się do jego poziomu dobrze skarbie?

- Niech ci będzie. Napiszę do Lucasa, że wróciliśmy. Pewnie zastanawia się gdzie jesteśmy. - chciał wstać, jednak wtuliłaś się w niego czule.

- Cieszę się, że tak mnie bronisz - powiedziałaś i podniosłaś na niego wzrok rozluźniając uścisk. Taeyong uśmiechnął się, po czym złożył na twoich wargach namiętny pocałunek.

♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧

Better late than never

Kpop Imagine ♡One ShotyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz