Cudów nie było sześć lecz siedem...
Akademia Okamino była niezaprzeczalnym mistrzem wszystkich koszykarskich i siatkarskich licealnych zawodów.
Koszykarze tej szkoły dorobili się przydomku "Wilki z Tokio" między innymi ze względu na nigdy niegasnące pragnienie zwycięstwa oraz mocarną drużynę, która jak wataha wilków, szła zawsze po swoje, niszcząc wrogów.
Ale pewnego dnia nastała porażka.
Zostali zmiażdżeni w starciu z Liceum Yosen. Tamtego roku szkoła z Akity miała bardzo mocną drużynę, której udało się wygrać z mistrzami. A raczej...Kompletnie ich zniszczyć.
Straszna była porażka klubu koszykówki.
Od tej pory rok w rok, gdy tylko spotkali Yosen, przegrywali. Czyżby klątwa mistrza? Natomiast niezmiennym zwycięzcą stało się Rakuzan, strasząc wszystkich ogromną siłą.
W poprzednim roku do Okamino jednak zawitała nadzieja. Doszedł do nich bardzo silny gracz, który stał się królem defensywy Wilków. Akademia wkroczyła w Inter-High, gdzie w trzeciej rundzie mieli zagrać z Rakuzan. Silny gracz, który w poprzedniej rundzie poprzez podstęp, doznał kontuzji nadgarstka, siedział na ławce. Okamino przegrało w Pucharze Letnim lecz nie poddawało się. Wciąż tliło się światełko nadziei.
Dalej, Puchar Zimowy. I ponownie, jakby się wszystko kołem toczyło, w ćwierćfinale spotkali swoich przeciwników - Yosen.
Światło zgasło, z nieznanych dokładnie powodów.
Nadszedł nowy rok szkolny. Znani zawodnicy z "Pokolenia Cudów" rozeszli się do sześciu różnych, silnych szkół. Tym razem na boisku spotkają się jako przeciwnicy. Mało kto wierzy w istnienie "szóstego zawodnika widmo", ale wszyscy zapomnieli o jeszcze jednym, ostatnim cudzie.
Siódmym cudzie.
CZYTASZ
Zapomniany Cud | Kuroko No Basket
FanfictionAkademia Okamino była niezaprzeczalnym mistrzem wszystkich koszykarskich i siatkarskich licealnych zawodów. Koszykarze tej szkoły dorobili się przydomku "Wilki z Tokio" między innymi ze względu na nigdy niegasnące pragnienie zwycięstwa oraz mocarną...