Rozdział 13 - Złożone obietnice drużyny Okamino

964 58 53
                                    

W imieniu Fioletowego Cukierka, dziękuję bardzo za #1 w tagu Murasakibara. 

 _______________________________________________________________________________

Kilka godzin wcześniej, Akademia Okamino

-Senpai też zamierza się na nas wyżyć? - zapytał od razu Hideaki.

Yamada zmierzył ich poważnym wzrokiem. Nie patrzeli na niego, tylko kierowali wzrok gdzieś na boki.

-Uważacie to za wyżywanie się? To była nauczka - powiedział, a widząc miny chłopaków i ich ruchy świadczące o tym, że najchętniej  już by poszli, dodał - Chodźcie, musicie dowiedzieć się pewnej rzeczy.

Hideaki, Kamata, Ibuka i Nakamura spojrzeli po sobie.

-I tak nas wyrzuci z tego klubu - wzruszył ramionami Ibuka.

Hayato przewrócił oczami.

-Co ma być, to się okaże, a teraz chodźcie i nie będę się powtarzał.

Im to było już obojętne, więc ruszyli za nim. Szarowłosy wiedział, co musi zrobić. I również wiedział, że musi się spieszyć, bo zaraz przyjdzie jego drużyna.

Weszli do pokoju klubowego siatkarzy. Drugoklasista kazał im usiąść, a sam zaczął grzebać w stercie płyt umieszczonych na półce pod telewizorem.

-Mam- wyciągnął jedną płytę i zanim zdążyli zauważyć, co jest na niej napisane, włożył ją do odtwarzacza.

Był to zeszłoroczny mecz Winter Cup, Akademii Okamino przeciwko Liceum Yosen.

***

Rok wcześniej

Kapitanem ówczesnej drużyny Wilków z Tokio był czwartoklasista Ayagewa Shoyo,  wysoki chłopak, z ciemnymi włosami i niebieskimi oczami, który wraz ze swoim przyjacielem,  Akechi Kayuzukim był również trenerem. Obaj stali na skrzydle, Ayagewa był silnym skrzydłowym, a Akechi niskim. Obaj mieli też w planach skończyć szkołę na trzecim roku. Ale nie udało im się wygrać ani Inter-High, ani Winter Cup, więc postanowili zostać. Czwarta klasa to była ich ostatnia szansa. Dla nich i dla Haruguchiego Yuu, rozgrywającego, było to przedłużenie szkoły.

Tego roku na rozegranie, do pierwszego składu wszedł Arakida Naoki, na pozycji rzucającego obrońcy, do drugiej rundy Winter Cup stał drugoklasista Himura Takahiro, później zastąpiony przez trzecioklasistę Yamagatę Hiro, a środek grzała pierwszoroczna Kasamatsu Kaori, zawodniczka z Pokolenia Cudów.

Jak burza przeszli przez eliminacje Inter-High. W Finale Ligii spotkali się z Shutoku, Seiho i Seirin. Sami wykopali z pozycji Króla Senshinkan, które w trakcie trudnego czasu Wilczej Akademii zajęło ich miejsce. W Finale Ligi wygrali wszystkie trzy mecze. Skopali Seiho, a w meczu z Shutoku rozegrał się ciekawy pojedynek między Miyajim a Kaori. Dziewczyna wtedy wkręciła się w grę i niemalże kompletnie zgasiła skrzydłowego. Wtedy jeszcze grała z pasją, ze swoją całą demoniczną aurą. Ten mecz Miyaji zapamiętał i ją także.  Mimo to panowały między nimi przyjacielskie stosunki. W tym meczu spory udział miał też Himura Takahiro, nazywany potem przez jakiś czas postrachem Shutoku.

Mecz z Seirin był meczem ostatnim Finału Ligi. I wtedy nastąpił pamiętny, celowy faul Arakidy na Izukim, którego zdjęto z boiska. Zawodnicy z Akademii Okamino przeprosili Seirin i kontuzjowanego chłopaka na oczach całej widowni. Ale co się działo po meczu, wiedzieli tylko oni. Wiadomo było tylko, że od tamtego czasu Naoki i Kaori  jeszcze bardziej się znienawidzili, choć na treningach i meczach starali się dogadywać.

Zapomniany Cud | Kuroko No BasketOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz