~W końcu jestem wolna~powiedział w mojej głowie jakiś nieznany mi głos
~Kim jesteś?~pytam się jej
~Saro kochanie zmień się z powrotem w człowieka~powiedział mi w myślach Lukas
~Ale jak?-wysłałam mu telepatycznie pytanie
~Pomyśl o swoich pięknych oczach,włosach, nogach, rękach i ogólnie o innych częściach swojego ciała.
Tak jak mówił tak zrobiłam. Po chwili stałam już na swoich dwóch nogach.
-Kim jest ten głos w mojej głowie?-zapytałam się mojego przeznaczonego.
-Ten głos to twoja smoczyca-odpowiada
-Ale jak to możliwe?
-Każdy z nas ma swojego smoczego przyjaciela. Mój nazywa się Ares-jak bóg wojny -a twoja jak się nazywa?
~Jestem Diana~
-Diana-odpowiedziałam
~Milo mi Ciebie poznać
~Dziękuję Ci, że w końcu się we mnie przemnieniłaś
~A to czasami nie zależy od ciebie. Kiedy jestś dojżała
~Tak ale również od osoby, z którą jestem połączona.
-Saro choć do domu-rozkazuje mi Luk, a ja dopiero teraz się orientuje, że mówi on to już z dobre parę minut.
Razem z nim przeszłam do zamku, w którym się obudziłam. Tam weszliśmy do wielkiej sali w której było kilku ludzi. Po kolei mi ich przedstawił. Byli to: Nathan-elf, o blond włosach i zielonych oczach-, Selena-czarodziejka o białych włosach i niebieskich oczach, Rick i Nik-dwaj bliźniacy z mojej rasy i Sofia-malutka dziewczynka, a zarazem siostra Luka. Wyglądem przypominała swojego brata, oboje mieli blond włosy. Różniły ich tylko wzrost kolor oczu i płeć.
CZYTASZ
Smocza władczyni (Zakończona)
Fantasy-Córeczko wszystkiego najlepszego-gratuluje mi moja mama. W końcu tylko raz kończy się siedemnaście lat -Dziękuję mamusiu-mówię gdy podarowyje mi zawinięte w czerwony papier pudełko. Okładka mojego autorstwa