-3-

3.3K 134 75
                                    

,,Spidermenuje"

  Wstałam wcześniej niż zwykle. Jednak to pierwszy dzień w nowej szkole, muszę zrobić dobre wrażenie. Udałam się do łazienki i obmyłam twarzy wodą. Przyglądałam się chwilę mojemu odbiciu w lustrze. Wyglądałam jak śmierć na urlopie. Moja z natury blada cera, tylko temu pomagała. Ziewęłam na odchodne i wróciłam do pokoju.
  Otworzyłam moją dość dużą szafę, w poszukiwaniu ubrań. Sięgnęłam czarne rurki, białą koszulkę z jakimś napisem i flanelową niebieską koszulę.
  Po ubraniu udałam się do kuchni. Rozejrzałam się po niej i zauważyłam, że na blacie leży kartka. Podeszłam bliżej.

Musiałem szybciej udać się na budowę. Śniadanie masz zrobione, jest na górnej półce w lodówce.
                                      ~ Tata

  Uśmiechnęłam się. Otworzyłam lodówkę i spojrzałam na górną półkę. Leżał tam talerz jajecznicy i sok wiśniowy. Wyjęłam śniadanie i je zjadłam. Nagle przyszła do mnie wiadomość

Ned
Ponoć do naszej klasy ma dojść nowa uczennica i coś czuję, że chodzi o ciebie!

Ja
Nie nastawiaj się tak, bo się jeszcze rozczarujesz 

  Gdy mu odpisałam nic więcej nie napisał. Założyłam szybko buty i sięgnęłam torbę. Wyszłam z domu i zamknęłam drzwi.
  Szkoła jest niedaleko, więc udałam się tam pieszo. Gdy przechodziłam jedną z przecznic, zauważyłam ,,Przyjaznego, pajączka z sąsiedztwa", czy jakoś tak. Ten mnie chyba zauważył, więc mu machnęłam. Odwzajemnił gest i zaczął powoli schodzić na dół, w moją stronę. Po chwili pajączek szedł obok mnie.

- Co tu robisz pajączku? - zaśmiałam się.

- Do szkoły zostało około pół godziny, więc Spidermenuje - odpowiedział też śmiejąc się.

- Tak, ale zauważ, że ja powinnam być wcześniej - zaczęłam - pierwszy dzień w nowej szkole, a już mam znajomych.

- Ale wiedz - zaczął, ale dokończyłam.

- Ta szkoła nie jest jakaś wyjątkowa, chodzą do niej też idioci jak Flash - uśmiechnęłam się ironicznie. Dopiero teraz zauważyłam przyglądających się nam ludzi. Niektórzy robili zdjęcia. Peter w połowie drogi zmienił kierunek by się przebrać.

Szłam w ciszy do momentu, w którym dołączył do mnie Ned.

- Czytałem Spider-news i... - zaczął Ned.

- Coś takiego istnieje? - zapytałam.

- Tak, ale daj mi dokończyć. Nie wiedziałem, że znasz Spider-Man'a - powiedział ciekawskim głosem.

- Znam go tak samo jak wszyscy - odpowiedziałam wzruszając ramionami.

- Kłamiesz - powiedział wyzywającym głosem - widziałem zdjęcia jak razem rozmawiacie jak przyjaciel z przyjacielem.

- Może fotomontaż? - powiedziałam podnosząc jedną brew.

- Przez moment was widziałem - wybronił się - wiesz kim jest?

- Może tak, a może nie - odpowiedziałam tajemniczym głosem.

- Ja i tak się dowiem... - szepnął, ale nie dosłyszałam, co dokładnie powiedział.

- Co mówiłeś? - zapytałam.

- Nic - odpowiedział - jaką pierwszą lekcję masz w planie?

- Emm... Chemię w 43 - odpowiedziałam.

Czarodziejka | Peter ParkerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz