Rozdział 1

18.2K 296 49
                                    


-

Jane wstawaj!!- krzyknęła mama - Szybko, bo się spóźnisz. - ponagla mnie ściagając ze mnie kołdrę.

- Już. - mruknełam do poduszki i wstałam do pozycji siedzącej

- O cholera - krzyknęłam kiedy zobaczyłam godzinę 7.12 - Szlak, spóźnię się na egzamin! - krzyknęłam wystakując jak poparzona z łóżka.

- Jane język. - usłyszałam karcący głos mojej mamy

W mgnieniu oka znalazłam się w łazience umyłam twarz i zęby lekko pomalowałam i przebrałam w

W mgnieniu oka znalazłam się w łazience umyłam twarz i zęby lekko pomalowałam i przebrałam w

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego czarne klasyczne szpilki dobre na każdą okazję.


Włosy lekko podkręciłam i zbiegłam na dół o mało nie wybijając sobie zębów.

- Może być? - zapytałam kiedy stanełam w kuchni przed mamą

- Ślicznie wygładasz córeczko - powiedziała odwrawcajac się do mnie

W kuchni była moja mama i młodsze rodzeństwo sześcioletni Bruno i osiometnia Abby.

- Mamo jedziemy? - wysepleniła siostra

- Tak już jedziemy.- odezwała się mama i pomogła Abby się ubrać

- Gotowe. - powiedziałam kiedy zapiełam jego bluzę

- Dzenki. - powiedział i przytulił mnie

- Nie ma za co szkrabie. - wzięłam go na ręce - A teraz a do auta. - postawiłam to na podłogę a ten popędził do swojego fotelika w samochody

- Jane jedziesz z nami?

- Nie pojadę swoim przecież nie będziesz zawracać, a po za tym jak zdąże to mogę je odebrać- powiedziałam zabierając kluczyki od auta z blatu

- Dobrze - przytuliła mnie- powodzenia - krzyknęła na odchodne

- Nie dziękuję - krzyknęłam za nią

Szybko zwinełam manatki i popędzilam do mojego auta - Mercedesa Benza C300.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Cześć I : Dupek, a jednak Kocha Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz