Part 31

911 83 31
                                        

Czas do piątkowego wieczoru bardzo szybko Ci zleciał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Czas do piątkowego wieczoru bardzo szybko Ci zleciał. W pracy dalej nie powiedziałaś jaka jest Twoja decyzja, bo chciałaś to przedyskutować dalej z YoonGim. Uparta, jak zawsze. SeokJin już nawet się nie odzywał w tej sprawie, bo wiedział, że sama musisz podjąć decyzję. Mimo wszystko chciał, żebyś była szczęśliwa, a taka posada pozwoliłaby Ci na bardziej elastyczną pracę. A tym samym stopnia, że próbując danie wiedział jakiego konkretnego składnika brakuje i w jakiej ilości. Śmiałaś się czasami z tego jego małej zdolności. W końcu nikt nie mówi, że mięso było smażone o dwie minuty za krótko. Ale on już taki był. Inny niż pozostali i to właśnie Cię w nim fascynowało. Że nie był tak jak wszyscy dookoła, nie był czyjąś kopią, jak to si zdarza w tych czasach. Wiedział w jaki sposób podbić Twoje serce i jak sprawić, że Twoje policzki były ciepłe przez caluuutki dzień. I robił tak codziennie, a nie od święta do święta. Świeże kwiaty w wazonie stały co najmniej raz w tygodniu. Bo powiedzmy sobie szczerze - kto dba w taki sposób o kobietę, by dawać jej kwiaty bez okazji? Z pewnością takich osób jest dość niewiele, a Ty byłaś właśnie z taką jedną perełką w związku. Szczęściara~!
- Kocham cię - szepnęłaś ukochanemu do ucha, kiedy powoli kończyliście robić wspólnie ostatnie przystawki. A raczej już dekorowanie talerzyków warzywami by dania estetycznie wyglądały.
Mężczyzna mruknął cicho i spojrzał się na Ciebie. Oboje nie byliście jeszcze przebrani, a goście mieli przyjść już za niecałą godzinę. Uśmiechnął się i pogłaskał Twój policzek.
- Ja Ciebie bardziej - wyszeptał i musnął Twoje czółko.
Wtuliłaś się w niego szczęśliwa. Uwielbiałaś te małe czułości i powtarzanie sobie tych dwóch jakże pięknych słów. Szczególnie szeptem i z taką nieludzką czułością w głosie.
- Za niedługo przyjdą, a my w proszku - zaśmiałaś się cicho. - Może weźmiemy prysznic razem? Będzie szybciej - zagryzłaś wargę.
Już pierwszą kąpiel razem mieliście za sobą. W końcu w związku robi się różne rzeczy. A oboje przywyknęliście już do nagości. Wasze ciała były piękne i idealne, niczym posągi greckich bogów. Inni mogli wytykać wam jakieś wady, ale wy ich nie widzieliście u siebie nawzajem. Poza tym - nie mieliście ich. Ciało SeokJina było idealne dla Ciebie, a te Twoje dla niego. W końcu, każdy człowiek rodzi się nagi, bez ubrań. To rzecz ludzka widzieć drugiego człowieka bez odzienia. A wspólna kąpiel była czymś przyjemnym. Siedzenie razem w wannie pełnej cieplej wody, z górą piany i olejkami zapachowymi. Obmywanie ciała partnera bez żadnych podtekstów czy dalszych łóżkowych zamiarów.
- Mamy niecałą godzinę, myślisz, że zdążymy się wyrobić? - szepnął, obejmując Cię w pasie. No tak, wasza wspólna kąpiel ostatnio trwała dość długo. Dopóki woda nie zrobiła się chłodna~
- Jeżeli pójdziemy teraz i weźmiemy szybki prysznic to zdążymy na styk~ Taehyung pewnie się spóźni te kilka minut - zaśmiałaś się cicho i złapałaś mężczyznę za dłoń.
Weszliście oboje do sporej łazienki. Spięłaś włosy w koka, by ich nie zamoczyć. Pozbyliście się swoich ubrań, odsłaniając wasze ciała. A kiedy to zrobiliście SeokJin pocałował Twój kark na rozluźnienie i ostrożnie wprowadził do kabiny prysznicowej. Zasnął szklane drzwi i odkręcił wodę, ustawiając na ciepłą. Uśmiechnął się i zmoczył wasze ciała. Szklana kabina od razu zaparowała i nie było was widać z drugiej strony. Wzięłaś pachnący płyn i rozprowadziłaś go na ciele ukochanego, a on zrobił to w stosunku do Ciebie. Zarumieniłaś się, kiedy jego dłonie zajęły miejsce na piersiach, czy przejechały wzdłuż linii pleców. Myślałaś, że oszalejesz, ale nie mogłaś, bo zaraz mieli przyjść wasi znajomi.
Uśmiechnęłaś się do ukochanego i pocałowałaś namiętnie pod koniec kąpieli. Oboje pięknie pachnieliście. Świeżo i owocowo~ Wzięłaś biały ręcznik i zaczęłaś się wycierać. Mężczyzna wziął taki sam czerwony i również osuszył skórę. Później weszliście do sypialni, gdzie przebraliście się we wcześniej przygotowane ubrania. Założyłaś zwiewną sukienkę ze śliczną koronką na plecach. Na szyję założyłaś ulubiony naszyjnik od SeokJina. Użyłaś perfum, a włosy lekko tylko spięłaś. Zrobiłaś makijaż, którego raczej nie było widać prócz delikatnie podkreślonych oczu. W końcu był wieczór, a wy nigdzie nie wychodziliście.
Twój ukochany ubrał się w śliczną koszulę, którą ostatnio mu kupiłaś. Do tego czarne spodnie, podkreślające jego długie nogi. Uśmiechnęłaś się z rumieńcem, bo był tak bardzo przystojny. Pełne usta, szerokie barki, lśniące oczy. Marzenie niejednej kobiety.
- Wyglądasz pięknie - skomplementował Cię, muskając Twój policzek.
Mogłaś poczuć jego perfumy, które Ci się podobały. Dlatego lubiłaś spać czasami w jego koszulkach. On sam w końcu (przez Ciebie) spał i tak bez nich. Lubiłaś wtulać się w jego nagą klatkę piersiową.
- Oboje pięknie wyglądamy - poprawiłaś go i pocałowałaś w jego pełne wargi.
Nie mogliście nacieszyć się tym drobnymi buziakami, bo ktoś zaczął dzwonić do drzwi. Najpewniej któryś z chłopaków. Ukochany powiedział, że otworzy i tak też zrobił. Ty zgarnęłaś kosmetyki do specjalnego pudełka i poprawiłaś się ostatni raz przed lusterkiem. Uśmiechnęłaś się i wyszłaś z sypialni, podchodząc do ukochanego sprzedając mu ostatniego buziaka w policzek. Poszłaś jeszcze do kuchni by wyjąć trunki, które trzymaliście w lodówce. Oczywiście wino, bo nikt nie deklarował się na coś innego.
Uśmiechnęłaś się szeroko, kiedy ktoś zapukał do drzwi. Ku Twojemu zdziwieniu w drzwiach stanął YoonGi i Taehyung, więc nie musieliście czekać jeszcze na któregoś z nich.
- Wejdźcie - zaprosiliście ich do środka.
Obaj mężczyźni mieli dla was małe prezenty, które odłożyliście na razie na bok. Rzuciłaś się przyjacielowi na szyję.
- Weź, bo mnie zaraz udusisz wariatko - zaśmiał się chłopak i objął Cię. Jak zawsze miał ten swój kwadratowy uśmiech.
Spojrzałaś się też z szerokim uśmiechem na przyjaciela swojego ukochanego. Miał taką porcelanową buzię, którą podkreślały czarne kosmyki. Miał różowe usteczka, a kąciki ust wywijały się do góry w uśmiechu. Nie był ubrany jakoś szczególnie. Jasne rurki z przetarciami oraz czarna koszulka z napisem FG. Wyciągnęłaś do niego dłoń, nie wiedząc czy lubi się przytulać, jak Tae. W końcu niektórzy jednak dbali o swoją przestań osobistą.
- Miło cię znowu widzieć - uśmiechnęłaś się, a mężczyzna uścisnął Twoją dłoń.
- Mi również - zaśmiał się pod nosem.
Zaprosiłaś ich w głąb mieszkania. SeokJin również ciepło się przywitał z waszymi gośćmi. Usiedliście razem w salonie, gdzie wszystko było przygotowane na ten wieczór. Zajęłaś miejsce przy ukochanym, a mężczyźni usiedli po drugiej stronie szklanego stołu obok siebie.
- Woah, ale mieszkanie! - skomentował Twój przyjaciel, omiatając wzrokiem pomieszczenie. Zaśmiałaś się pod nosem. - Nieźle - powiedział sam do siebie, a oczka mu się zabłyszczały.
- Mieszkanie jak mieszkanie - wzruszył ramionami YoonGi. - SeokJin ma dziwny gust co do dekoracji wnętrz, mimo że jest architektem - zaśmiał się.
- Yoon, nie bądź zgryźliwy - pokręcił głową Twój ukochany. Doskonale wiedział, jaki jego przyjaciel potrafił być. Ale trochę alkoholu i będzie zupełnie inną osobą.
- Mieliśmy razem spędzić dobrze wieczór a nie oceniać wystrój naszego mieszkania - upomniałaś mężczyzn. - Cieszę się, że możemy spędzić ten czas razem! - uśmiechnęłaś się szeroko, poprawiając włosy.
Wszyscy zgodnie przytaknęli, więc skupiliście się na rozmowach przy pierwszej lampce czerwonego, słodkiego wina. Rozmowa przy alkoholu zawsze idzie łatwiej niż zazwyczaj, więc załapaliście kilka wspólnych tematów całą czwórką. Przy okazji jedliście przygotowane przez was przystawki. Śmiałaś się cicho z SeokJina, że to on najwięcej jadł. Miłość do jedzenia czasami go przerastała. Ale przynajmniej miał dobry metabolizm, więc jadł ile chciał. Nie mniej, ćwiczył, by jego brzuszek, z którego robiłaś sobie poduszkę, był w dobrej formie. W końcu był też po części modelem, więc jednak trzeba było zadbać o sylwetkę. Ale co tam po niej, jak pierwsze skrzypce grały szerokie ramiona mężczyzny. Idealne do zatapiania się w uściskach.

[Imagine SeokJin]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz