Part 9

1.1K 110 50
                                    

Od: Niezapisany

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od: Niezapisany

Czy umówisz się ze mną, aby przekonać się jaki jestem? Możesz wybrać tylko jedną odpowiedź z dwóch - tak lub nie. Nie ma nie wiem. Podejmuj dobrze decyzję. Sądzę, że nie pożałujesz tej pierwszej opcji i zaspokoisz swoją ciekawość.

Patrzyłaś się w ekran telefonu i na tę wiadomość przez dobrą dłuższą chwilę. Nie wiedziałaś kompletnie co odpisać, jaką dać odpowiedź z tych, które miałaś do wyboru. Z jednej strony poszłabyś, żeby w końcu się przekonać jaki on jest. Czy jego głos jest naprawdę tak anielski po dłuższej rozmowie. Czy jego cera zawsze jest taka idealna, jak rzeźba greckiego boga. Chciałaś dokonać dalszej analizy, dokładniejszej (w końcu byłabyś bliżej niego). Byłaś też ciekawa jego zachowania i tego co by powiedział na spotkaniu. Na jakie tory sprowadziłoby się to wszystko. Ale z drugiej strony miałaś wątpliwości i obawy. Może niekoniecznie obawy związane z mężczyzną, bo sam zaprzeczył, że nie chce działać na Twoją szkodę. Martwiłaś się o to czy znów nie zrobisz z siebie błazna przed nim po raz kolejny. Nie chciałaś aby postrzegał Cię w złym świetle, a zdążyłaś już wylać całą zawartość kubeczka na jego buty.  No i już nie wspominając o pięknej akcji z telefonem. Nie chciałaś po prostu już więcej popełniać błędów. Nie przy nim. Zostawiłaś telefon w spokoju, nie dając mu żadnej odpowiedzi. On już nie pisał, prawdopodobnie nie chcąc być nachalnym.
Nauka później już nie szła Ci w ogóle, a herbata straciła swój smak. Położyłaś się do łóżka, pisząc do szefa. Chciałaś kilka dni wolnego od pracy, aby nie musieć widywać się z mężczyzną. Na jednym wydziale i tak nie byliście, on nie mieszkał w akademiku, więc zostawała tylko praca. Byłaś dobrym pracownikiem, a Twój pracodawca był dość wyrozumiały. Wiedział, że jesteś studentom, jaka jest mniej więcej Twoja sytuacja. Wymigiwałaś się sporą ilością nauki, że potrzebujesz jednak trochę więcej czasu. Szef w końcu nie musiał wiedzieć, że unikasz stałego klienta. Napisałaś również dużo dobrego o dziewczynie, z którą byłaś na poniedziałkowej zmianie. Ze dawała sobie dobrze radę z zamówieniami i była miła, kulturalna w stosunku do klientów. Jakimś cudem mężczyzna odpisał Ci, że możesz wziąć do czwartku (włącznie) wolne, ale na piątek i weekend musisz już się stawić. Wiadomo - to był największy ruch, więc potrzeba było większej ilości pracowników. Mimo wszystko cieszyłaś się, że nie zobaczysz go przez najbliższe trzy dni. To i tak sporo w całym tygodniu, a nawet miesiącu. Czasami miałaś wrażenie, że przychodził tam codziennie nie tylko dla kawy, ale też z Twojego powodu. Ale zawsze mogło to być mylne odczucie, prawda?

 Ale zawsze mogło to być mylne odczucie, prawda?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
[Imagine SeokJin]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz