Ashton
- To naprawdę jest proste - Ida szybko wymieszała jakiś alkohol, którego nazwy nie zdołałem zapamiętać, wraz z colą, tworząc dwu-kolorowego drinka. Szybko wsypała do niego lód, a do szklanki włożyła jeszcze plastikową słomkę i papierową parasolkę w różne wzorki.
- Ile czasu zajęło ci nauczenie się tego wszystkiego? - zapytałem nieśmiało, opierając się o bar. Ida zerknęła na mnie spod swoich blond rzęs, okalających jej wielkie, błękitne oczy. Blondynka w zamyśleniu wzruszyła ramionami.
- Może jakieś kilka imprez.
- Może też nauczę się tego wszystkiegk po kilku imprezach, tutaj w klubie… -mruknąłem, jakby przekonując samego siebie, że nadawałem się do tej pracy.
- Och, nie - roześmiała się blondynka, upijając wcześniej przygotowanego drinka - Nie mówiłam o imprezach w 5 Seconds Of Summer. Raczej miałam na myśli te licealne imprezki, kiedy jeszcze chodziłam do szkoły . Urodziłam i wychowałam się w Norwegii, a pod koniec trzeciej klasy liceum jest tam ostra jazda. Kilka koleżanek nauczyło mnie robić zarówno drinki, jak i różne koktajle alkoholowe.
Zaskoczony spojrzałem na Idę. Dopiero teraz dostrzegłem, że pod grubą warstwą makijażu kryła się całkiem młoda twarzyczka. Dziewczyna wyglądała młodziej niż przypuszczałem.
- Czyli… Ile dokładnie masz lat? - wypaliłem, zanim mogłem się powstrzymać.
- Niedawno skończyłam 18.
Prawie zachłysnąłem się powietrzem.
- I już pracujesz w klubie?
- Calum ma 19 lat - odpowiedziała stanowczo Ida, konspiracyjnie nachylając się w moją stronę - A ty już go pieprzysz?
Rumieniec na moich policzkach rozpłynął się po całej mojej twarzy, pokrywając szkarłatem zarówno moją szyję, jak i uszy. Zawzięcie pokręciłem głową i spojrzałem na swoje nogi.
- N-nie - mruknąłem, nie wiedząc jak skomentować odważne słowa tak młodej dziewczyny - My nie… ja nie… nie. Jesteśmy kumplami.
- Właśnie widzę - zaśmiała się blondynka - Nie martw się. Nie ukradnę ci go. Wolę starszych. Przeważnie nadzianych.
Moje oczy przybrały rozmiar spodków, a moja głowa gwałtownie uniosła się do góry. Roześmiane niebieskie tęczówki Idy spotkały się z moimi orzechowymi oczami.
- No co? Każdemu wolno kochać - zaśmiała się osiemnastolatka, zarzucając krótkimi, blond włosami na boki - Dobra, ja na chwilę spadam na zapleczę. Niedługo otwieramy. Przygotuj się.
- Niby jak? - przełknąłem gulę, która pojawiła się w moim zaschniętym gardle.
- A ja wiem? - niebieskie oczy Idy raz jeszcze spojrzały wprost w moje tęczówki, zanim dziewczyna zniknęła na zapleczu. Na odchodne rzuciła jedynie: - Skoro jesteś taki święty to może się pomódl.
Bardzo śmieszne…
***
Calum, ubrany jedynie w przezroczystą koszulkę, która w świetle dyskotekowych lamp, mieniła się na zielono i niebiesko, oraz czarne, koronkowe majtki, opadł ciężko na stolik barowy. Obok niego siedziały dwie dziewczyny, które zawzięcie chichotały, sącząc swoje drinki.
- Jak tam ci idzie praca? - zagaił mulat, przekrzykując muzykę. Chłopak dyskretnie otarł strużkę potu ze swojej skroni - Może sam ocenię. W takim razie, poproszę….

CZYTASZ
DEVILISH // cashton 👿
FanfictionGdzie Ashton jest bardzo niewinny, a Calum za wszelką cenę chce sprowadzić go na złą drogę. Czasami życie nie do końca wygląda tak jak to sobie zaplanowaliśmy. Ashton Irwin niedawno przeprowadził się do mniejszego miasta, aby stać się bardziej nie...