4

4.1K 158 36
                                    

│█║▌║▌║ ║▌║▌║█│

- Więc prowadź. - pokazał ręką przed siebie i się uśmiechnął.
Szliśmy tak już dłuższą chwilę często uśmiechając się do siebie. Nie sądziłam, że Finn jest tak zabawny i miły. Na pierwszy rzut oka wyglądał na typowego cwaniaka co szuka wrażeń i problemów.
- Tutaj się zatrzymamy. Uwierz, że są tu najlepsze lody na całym świecie.
- Zaufam ci. - uśmiechnął się do mnie szeroko.
Przychodziłam tu zawsze z Jack'iem, przez co miałam sentyment do tego miejsca. Braliśmy truskawkowe lody z bitą śmietaną i tęczową posypką, które uwielbiałam.
- Więc, ja chyba wezmę czekoladowe, a ty Rose?
- Truskawkowe z posypką.
Usiedliśmy na pobliskiej ławce i zaczęliśmy rozmowę.
- Więc Finn, podobno piszesz teksty?
- Tak, przynajmniej próbuje, gram na gitarze od 7 roku życia.
- Więc któregoś dnia musisz mi coś zagrać. - uśmiechnęłam się szeroko.
- No nie wiem, nie jestem pewien jak gram. - zawstydził się i uśmiechnął niepewnie.
- Jestem pewna, że grasz ładnie. Może będziemy już wracać? Pokaże ci po drodze sklepy i ulubioną restauracje w okolicy, a później możemy iść do mnie, jeżeli chcesz.
- Okej.
Rozmawialiśmy o ulubionej muzyce i wykonawcach. Dowiedziałam się, że Finn uwielbia The Rolling Stones i The Clash. Poczułam między nami nić porozumienia i stwierdziłam, że moje wakacje z nim wcale nie będą takie nudne, jakie mi się wydawały. Otworzyłam drzwi do domu i krzyknęłam, że wróciłam ale nie usłyszałam odpowiedzi, więc zostaliśmy sami.
- Chcesz coś do picia?
- Nie dziękuję. Co będziemy robić? - obejrzał dom i usiadł na stołku.
- Możemy obejrzeć film, pograć w coś lub iść na imprezę do mojej przyjaciółki. Wybieraj.
- Chętnie poszedłbym na imprezę, poznam parę osób, bo do domu nie chce mi się wracać.
- Okej, napiszę do Sadie że wpadnę z tobą. Chcesz iść się przebrać do siebie?
- A co, źle wyglądam? - zaśmiał się i wskazał na siebie.
- Nie, nie no coś ty. To ja pójdę szybko na górę i się przebiorę.
Pobiegłam na górę, stwierdziłam że założę czarną, rozkloszowaną hiszpankę oraz czarne meliski. Rzęsy podkreśliłam tuszem, rozczesałam brwi, a usta pomalowałam przezroczystym błyszczykiem. Zrobiłam koka i napisałam do mamy, że dziś nocuje u Sadie i wrócę jutro przed obiadem. Zeszłam po schodach i zobaczyłam Finn'a jak ogląda nasze zdjęcia rodzinne. Gdy mnie usłyszał spojrzał się.
- Wow, Rose, wyglądasz... pięknie.

│█║▌║▌║ ║▌║▌║█│

xoxo

𝐜 𝐢 𝐭 𝐲  𝐛 𝐨 𝐲 | 𝐟 𝐢 𝐧 𝐧  𝐰.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz