Mam na imię Sylwia Kocurek. Mam 20 lat. Urodziłam się w Szczecinie. Z zawodu jestem modelką. Od tygodnia mieszkam w Warszawie z przyjaciółką-Natalią. Dwa lata temu moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym, ale nie chce do tego wracać...
Chodziliśmy jeszcze chwilę po mieście. Bardzo mi się tutaj podoba, są naprawdę piękne widoki.
Zauważyłam, że chłopak od kilku minut jest blady.
-Wrócę do hotelu-powiedział-Boli mnie głowa i brzuch, chyba się zatrułem tym cholernym obiadem-przyznał.
-Pójdę z tobą, kotuś-powiedziałam.
-Nie musisz, możesz zostać z Madzią i Tomkiem-powiedział trzymając się za brzuch.
-Pójdę z tobą-zdecydowałam.
Pożegnaliśmy się z parą i wróciliśmy do hotelu.
Chłopak od razu się położył.
-Nie chce, żebyś się zaraziła-wyszeptał.
-Jeśli to tylko zatrucie, to nie powinnam się zarazić-wyszeptałam i pocałowałam delikatnie jego czoło, które było bardzo rozpalone-Mam na szczęście tabletki przeciwgorączkowe-podałam jedną chłopakowi.
-Dzięki-wziął i popił kilkoma łykami wody-Kocham Cię-powiedział i chwile później zasnął.
Teraz miałam czas na przeglądanie social mediów.
INSTAGRAM:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
5 minut temu: @hajpman_adrian Łeba ✌🏻 @natka123
5 910 like Komentarze: @natka123 💗💗💗 @hajpman_adrian 😄❤️
@syll_wia Miłych wakacji ☺️❤️ @hajpman_adrian Dzięki kochana 😁❤️
@olivka_synku Kiedy będziecie mieć koncert w Lublinie? 😍