Niedziela:
Dzisiaj przyjeżdża Igor. Trzy godziny temu dzwonił, że już wyjechali, więc do godziny powinien być.
Zrobiłam na obiad makaron z szpinakiem i kurczakiem.***
Usłyszałam, że ktoś otwiera drzwi kluczem.-Wróciłem!
Kiedy tylko usłyszałam głos Igora, od razu do niego pobiegłam.
-Heeej-od razu rzuciłam się na jego szyję.Nie było go dwa dni, a stęskniłam się za nim, tak, jakbym nie widziała go przynajmniej miesiąc.
-Cześć, skarbie-wyszeptał do mojego ucha. Po chwili złożył długi pocałunek na moich ustach.
-Jesteś głodny?-zapytałam.
-Baaardzo-oznajmił.
-Zrobiłam makaron ze szpinakiem i mięsem-uśmiechnęłam się.
-Jesteś idealna-musnął mój nos, na co lekko zachichotałam.
***
-Właśnie...-przypomniał sobie coś-Mam dla Ciebie niespodziankę.-Jaką?
-Za tydzień jedziemy nad morze-uśmiechał się.
-Serio?
-Serio, serio.
-Jesteś kochany-mocno go przytuliłam.
***
*Igor*SMS:
Igor: Nasz plan idzie tak, jak powinien 😉 Już za niecałe dwa tygodnie się jej oświadczę 💍Adrian: Powiedziałeś już jej o morzu?
Igor: Yhym
Adrian: To zajebiście.
Igor: 😁 Wiadomka. Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Adrian: Nie ma sprawy 👍😄
-Trzeba iść na zakupy spożywcze. Nie mamy prawie nic w lodówce-powiedziała dziewczyna.
Szybko zablokowałem telefon.-W porządku. Pojadę po coś...
-Pojadę z tobą-przerwała.
-Oki.
***
-Chodźmy jeszcze po czekoladkę-powiedziała ciągając mnie za rękę w odpowiedni regał.-Tak dużo?-zapytałem widząc, że dziewczyna wkłada do koszyka: dwie mleczne czekolady, dwie paczki żelek, jakieś owoce landrynki, kilka wafelków i dużą chałwę.
-Taaak-odpowiedziała, na co się tylko zaśmiałem.
Po niecałej godzinie wróciliśmy do domu. Postanowiliśmy zrobić sobie maraton filmowy.
Instagram:
WIADOMOŚĆ PRYWATNA:@aleksandra_siem Dowiedziałam się, że Sylwia jest w ciąży!! Jesteś okropny, Igor-mi mówiłeś, że nie chcesz mieć w ogóle dziecka 😡
@reto_synku Zmieniło się moje myślenie. Najwidoczniej Sylwia jest kobietą z którą chce spędzić resztę mojego życia 🙂.
Wyświetlone
@aleksandra_siem offline
CZYTASZ
A music video that connects people~ReTo [CAŁA]
FanfictionMam na imię Sylwia Kocurek. Mam 20 lat. Urodziłam się w Szczecinie. Z zawodu jestem modelką. Od tygodnia mieszkam w Warszawie z przyjaciółką-Natalią. Dwa lata temu moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym, ale nie chce do tego wracać...