#42 „TWOJA NAJWAŻNIEJSZA OSOBA CIERPI..."

1.3K 56 24
                                    

Odruchowo poszłam do mieszkania Kevina. Było mi tak cholernie przykro. Całą drogę płakałam.

-Ej, co jest?-zapytał od razu, kiedy tylko otworzył drzwi-Nie płacz, spokojnie. Nie możesz się denerwować w ciąży-mocno mnie przytulił.

-Mam dość, cholernie dość-wykrzyczałam i pokazałam wszystkie emocje.

-Co się stało?-spojrzał w moje oczy nadal lekko przytulając.

Opowiedziałam Kevinowi wszystko dokładnie.
Cały czas płakałam... Nie mogę uwierzyć w to,
jak Igor mnie potraktował.

-Co za...

-Ała-złapałam się za brzuch-Okropnie boli-powiedziałam ściskając mocno zęby.

-Jedziemy natychmiast do szpitala-oznajmił.

***
*Kevin*
-Który to miesiąc?-zapytał lekarz.

-Pierwszy-odpowiedziałem zgodnie z prawdą.

-Dobrze.

***
-Kim Pan jest dla pacjentki?-zapytał wychodząc z sali, w której była Sylwia.

-Bratem...-skłamałem.

-Niestety muszę Pana zmartwić, ciąża jest zagrożona, doba będzie decydująca czy dziecko przeżyje, dołożymy wszelkich starań, aby maleństwo przeżyło spokojnie i utrzymało się jeszcze osiem miesięcy-powiedział.

Poczułem, że z moich oczu wylewają się łzy. Kurwa! To wszystko przez tego Igora...

-Czy Pacjentka przeżyła ostatnio jakiś stres?-zapytał.

-Tak-odpowiedziałem od razu.

Nowy dzień:
*Igor*
Obudziłem się z ogromnym kacem, pod łóżkiem leżało kilka butelek alkoholu.
Pamietam dokładnie całą sytuacje ze wczoraj... Okropnie żałuje mojego zachowania. Nawet nie wiem gdzie poszła dziewczyna. W tym momencie usłyszałem mocne pukanie do drzwi.
W drzwiach ukazał się ten idiota-Kevin.

-Jesteś dupkiem-warknął w moją stronę mocno mnie popychając.

-Ręce-warknąłem również.

-Sylwia może stracić ciąże-powiedział.

Te słowa mną potrząsnęły.

-Że co?-dopytałem.

W tym momencie z moich oczu popłynęły łzy...

-To co słyszałeś... Przyszła wczoraj do mnie cała spłakana. Zaczął ją okropnie boleć brzuch. Pojechaliśmy do szpitala, tam lekarz powiedział, że doba będzie decydująca czy dziecko przeżyje-opowiedział.

-Kurwa mać. Jestem najgorszy!-mocno kopnąłem w ścianę.

IGOR! Jesteś skończonym dupkiem! TWOJA NAJWAŻNIEJSZA OSOBA CIERPI...

-Albo jedziesz ze mną do szpitala, albo już jej więcej nie zobaczysz-zagroził-Nie pozwolę Ci jej zranić-przystawił pięść przy mojej twarzy.

-Nie chce ich stracić!

To wszystko moja wina! Moja! Tylko moja...

Nie chce, żeby straciła dziecko! Pokochałem je od razu, kiedy tylko dowiedziałem się, że Sylwia jest w ciąży.

A music video that connects people~ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz