(Ostatni moi drodzy... Czytaj notatkę i zostaw komentarz oraz gwiazdkę! Mam dzisiaj dobry dzień więc wstawiam wam ten ostatni rozdział)
Sebastian POV
Cholerny marzec.
Miesiąc jebanego stresu.
-Meliski ci zaparzyć? -zaśmiał się Borys.
-Spierdalaj -mruknąłem.
-Zluzuj majty ziom -wywrócił oczami.
-Łatwo ci mówić, ale to nie twoja laska w każdym momencie może trafić do szpitala -fuknąłem.
-Ziom jest z nią Paula. Wyluzuj i nagraj ze spokojem piosenki. Im szybciej to zrobisz tym szybciej będziesz w domu.
- No okej masz rację -westchnąłem.
Była końcówka marca a Julce termin porodu zbliżał się wielkimi krokami więc każdy byłby jakoś zestresowany.
-Kiedy właściwie ona ma ten termin? -spytał Białas który był w studiu.
-Za nie cały tydzień -mruknąłem chwytając telefon do ręki.
-O kurde -zaśmiał się Borys -myślałem, że później.
-Ha ha ha, nie kurwa -wywróciłem oczami - Źle myślałeś -dodałem po chwili przeglądając instagrama.
- Nie miałeś nagrywać?
-Mhm, za chwilę -mruknąłem.
-No dobra, tylko potem nie męcz ludzi, że już późno i ci się nie chce.
-Luźno -zablokowałem telefon, który po chwili rzuciłem na kanapę.
-Zabiore cię gdzieś jak skończysz na dziś -powiedział patrząc na mnie z głupim uśmieszkiem.
- Mam się bać? -spytałem unosząc jedną brew do góry.
-Możliwe -zaśmiał się i wrócił do przeglądania czegoś na telefonie.
Wywróciłem oczami bo naprawdę traciłem cierpliwość do tego człowieka.
~~*~~*~~
-To gdzie jedziemy? -spytałem.
Odkręciłem butelkę wody, którą zacząłem po chwili pić.
-Do szpitala, Julka miała jakieś tam skurcze ale nie chciała cię martwić -wzruszył ramionami.
Wyplułem wodę oblewając siedzenie, tapicerkę i przy okazji siebie.
-Pokurwiło cię!? -krzyknąłem.
-W tym momencie to ja powinienem o to spytać. Będziesz to kurwa wycierał nawet swoją mordą-fuknął.
-W dupie mam twoje auto! Czemu mi nic nie powiedziałeś? -spojrzałem na chłopaka.
- Paula i Julka o to prosiły -wzruszył ramionami.
-Dzięki kurwa -mruknąłem.
- Nie ma za co ziom -zaśmiał się.
Obiecuję, że mu kiedyś wyjebie.
Po niespełna 20 minutach wchodziłem do szpitala idąc krok w krok z Borysem.
CZYTASZ
Livin' La Vida Loca 🚬 White2115 ✅
ФанфикW momencie kiedy chcesz być normalnym nastolatkiem życie ci na to nie pozwala, bo przecież stara miłość nie rdzewieje czyż nie? I mimo wszystko to co przychodzi łatwo nie trwa długo. A to co trwa długo nie przychodzi łatwo. _______________________ ...