yeoseos [6]

2.4K 102 43
                                    

Chłopak przybliżał się co raz bardziej do Ciebie i pogłębiał pocałunek. Chłopaki patrzyli na was zachłannie i zaczęli odliczać. Dla Ciebie to trwało wieczność, niż tylko te 30 sekund. Kiedy minął już czas, Tae krzyknął:

- 30! Koniec! - Zawołał uradowany.

Lecz Yoongi się nie oderwał. Po chwili opamiętał się i lekko spięty i zawstydzony odsunął się od Ciebie. Ty szybko zmieniłaś swoje miejsce i usiadłaś tam gdzie wcześniej. Suga zrobił to samo. Mimo, że był cały już czerwony to udawał, że nic nie czuje. Wszyscy siedzieli w milczeniu.

- Mhm Suga, chyba Ci się podobało, co? To nie było 30 sekund - Zaśmiał się nasz Maknae.

Suga popatrzył na niego z żalem i mruknął tylko:

- To nie moja wina, że do 10 nawet nie umiesz liczyć. Zmyliłeś mnie i tyle - Prychnął do tego.

Jungkook tylko zmarszczył nos i wrócił na swoje miejsce. Ty tylko odetchnęłaś z ulgą i zakręciłaś butelką. Wylosowano na Namjoon'a.

- Wiecie co? Zagrajmy może w co innego - Jęknął lider.

- W chowanego! - Krzyknął Tae.

Wszyscy zrobili facepalm'a. Serio Taehyung?

Namjoon głośno westchnął.

- Kochany Tae... Przypominam tylko że mamy już te około 25 lat, i zabawa w chowanego jest dla osób o wiele młodszych - Wypowiedział się.

- Cho-wa-nego! Cho-wa-nego! - Krzyczał. Tae. Po chwili dołączył się Kookie, Jimin i w końcu Ty. Z czasem dołączyła cała reszta oprócz Namjoon'a i Sugi.

- DOBRA. TAE LICZYSZ, MASZ 20 SEKUND - Rozkazał Namjoon i poszedł się schować. Ty zaczęłaś się śmiać z uradowanego Tae. Po chwili postanowiłaś, że ukryjesz się w łazience w ogromnym koszu na ubrania. Był akurat pusty, więc skorzystałaś z okazji. Kiedy się już schowałaś siedziałaś cicho. Słyszałaś za drzwiami śmiechy i szepty. Po chwili usłyszałaś charakterystyczny, głośny krzyk Tae:

- MAM CIE JIMIN!

No to już wiedziałaś kogo znalazł. Spoko, nie denerwowałaś się. Twoja kryjówka była dobrze przemyślana. Byłaś pewna, że nikt by nawet na to nie wpadł. Czekałaś więc na rozwój wydarzeń.

***

Po kilku minutach czułaś, jak zaczyna boleć Cię brzuch od ściśniętego żołądka i jelit. Co się dziwić? Siedziałaś w takiej pozycji już dobre 15 minut. Ale dobrze się przy tym bawiłaś, słysząc co chwilę "- Mam Cię Jin! - Mam Cię Hoseok!". Więc było ok. Znalazł już większość osób. Zostałaś teraz tylko Ty, Yoongi, i oczywiście sprytny Jungkook. Rozmyślając nad tym kiedy wszystkich znajdzie Tae, nagle usłyszałaś otworzenie się drzwi. O nie.
Szybko wzięłaś głęboki oddech i byłaś tak cicho, na ile tylko mogłaś. Ktoś wszedł do łazienki zamykając za sobą drzwi. Słyszałaś jak głęboko wzdycha i mówi.

- Było blisko - Odezwał się szepczący głos.

Próbowałaś rozpoznać głos, jednak Ci się to nie udało przez jego cichy szept.
W którymś momencie klapa od kosza na ubrania się otworzyła. Do Twoich oczu wleciało gwałtowne jasne światło, a Ty zacisnęłaś oczy z nie przyzwyczajenia. Osoba na Twój widok podskoczyła.

- Y/N?! Co Ty tu robisz? Ja tu się miałem schować - Szepnął.

Spojrzałaś na twarz chłopaka. Ups?

- Ugh, wybacz Yoongi. Ale byłam tu pierwsza - Wyszczerzyłaś się. - Musisz sobie znaleźć inną kryjówkę.

- Za bardzo nie mogę wyjść, bo Tae wchodzi od pokoju do pokoju i mnie znajdzie. Więc jak byś mogła być tak łaskawa, to wyjdź z tego kosza i ustąp mi w nim miejsca - Uśmiechnął się zadowolony ze swojej wypowiedzi.

Ty na to tylko prychnęłaś.

- Nigdzie nie idę, sam sobie znajdź kryjówkę chinolu - Powiedziałaś, jednak później szybko tego żałowałaś, kiedy poczułaś swoje ciało w powietrzu. Jakim cudem?

- Załatwimy to inaczej - Powiedział i przycisnął Cię do ściany. Wasze twarze zajmowały centymetry.

Poczułaś się zaniepokojona. Co on chce właśnie zrobić? Krzywdy chyba nie zrobi?

- Co Ty robisz? - Udało Ci się tylko to powiedzieć.

- Nic. Trochę fajnie zajęły mi te ostatnie 30 sekund. Tobie też? - Uśmiechnął się jedną stroną.

Po raz pierwszy widziałaś jak się uśmiecha całkiem szczerze. No dobra, jego uśmiech na zdjęciach widziałaś już jakieś min. 1000 razy, ale to nie to samo.

- Umm, nie bardzo wiem o co Ci chodzi - Wypaplałaś.

Suga na Twoje słowa tylko się lekko zaśmiał.

- Ugh Y/N, oboje dobrze wiemy aby te 30 sekund trwało dłużej. Dlatego specjalnie je przedłużyłem - Szepnął Ci do ucha przez co miałaś ciarki.

- I to są właśnie skutki alkoholu - Uśmiechnęłaś się zadziornie próbując wybrnąć z sytuacji. I tak też się to stało. Chłopak był lekko zadziwiony Twojej odpowiedzi. Po chwili jednak dziękowałaś Bogu, że Tae wparował wam do łazienki znowu krzycząc.

- ZNALAZŁEM YOONGI'EGO I Y/N!

- Ta, ta brawo Tae - Powiedział z niechcenia Suga. Ty tylko się lekko uśmiałaś. Cała wasza grupka wróciła do salonu. No oprócz Jungkook'a.

- Jungkook! Wyłaź! Wygrałeś! - Krzyczał Namjoon.

Po nie całej minucie poduszki na kanapie zaczęły się samowolnie poruszać. Po chwili wydostała się z nich pełna uśmiechu twarz najmłodszego.
A to spryciul.

- Świetna kryjówka, Jungkook - Zaśmiał się J-Hope.

- A dziękuję, dziękuję - Mówił chłopak wydostając się z kanapy.

- To co teraz robimy? - Powiedział Jin podgłośniając muzykę.

- Odpoczywamy - Mruknął Tae i rozłożył się zmęczony zabawą.

Tak też i wszyscy zrobili. Patrzyłaś ukradkiem oka na Yoongi'ego. O co mu chodziło z tymi sekundami? I że niby oboje wiemy, że chcieliśmy więcej? Chodzi o pocałunek? Źle całowałaś czy co? Nie przejmowałaś się tym za bardzo. Za dużo wypił, to tyle.

Przymknęłaś oczy i wsłuchiwałaś się w rytm muzyki. Cieszyłaś się, że siedzisz tu właśnie ze swoimi idolami. Mimo powracającego wspomnienia w łazience z Yoongi'm pod wpływem alkoholu i jego wypowiedzią, było wręcz idealnie.

Jednak nic z tych rzeczy nie było prawdą. Suga nie napił się nawet łyku alkoholu. A pocałunek nie był dla niego tylko wyzwaniem w grze. Myślał tak tylko na początku. No ale niestety, Twoja głupiutka głowa tego nie wiedziała.

pytanie czy wyzwanie? / m.ygOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz