-Mimi myszko ja
-Nawet się do mnie nie odzywaj-przerywam chłopakowi odrazu - Dlaczego zawsze podkreslam zawsze kiedy widzimy się w trójkę dzieją się takie rzeczy
-Ale nie przesadzaj Park
-Nie przesadzaj! - krzyklam - jesteśmy na jakimś zadupiu małym a Tobie nie dość że skończyło się paliwo które powinieneś zatankować mając na myśli taka wycieczkę to jeszcze rozwaliła opona!
-Mozesz to nazwać duchem przygodu
-Jinyoung trzymaj mnie bo coś mu zrobię - mowie- I czy ta kamera dalej nas nagrywa?
-Tak - odpowiada
-Cudownie-mowie i biorę ja w rękę - Drodzy fani z tego o to tu miejsca pragnę powiedzieć wam że wasz idol to idiota i mimo iż uwielbiam go na maksa to równie mocno chce go teraz skrzywdzić
-Hej sama nie zatankowalas paliwa
-Bo to twoje auto-wzdycham-zadzwoncie do jedynej normalnej osoby z waszego otoczenia
-Mam rozladowany telefon przez słuchanie muzyki - mówi Jackson a ja patrzę na Jinyounga
-Zostawiłem do ładowania w hotelu
-Kto w tych czasach nie nosi przy sobie telefonu - pyta go Wang
-To twoja wina gdybyś poszedł spać to nie miałbym rozladowanego telefonu przez twoje głupie granie w Tetisa
-My Heros - Śmieje się
-A twój
-Nie znam numer do JB
-To zadzwoń do swojego chłopaka albo Rm, który ma numer do Ima?-mówi Jinyoung a ja wyciągam z kieszeni telefon
-Jackson na jakie zadupie ty nas wywiozłes że nawet zasięgu tu nie ma - mowie a ten wzrusza ramionami-Jinyoung daj mi rękę
Chłopak robi to co mówię a ja powoli kładę nogę na masce samochodu i równie powoli wchodzę na dach samochody po czym wyciągam dłoń do góry i szukam zasięgu.
-Co ty robisz? - pyta mnie Wang
-A na co ci to wygląda? Kurcze dalej nic
-Czekaj idę do Ciebie-podaję kamerę Jinyoungowi który kieruje ja na siebie mówiąc że to nie skończy się dobrze i spowrotem na nas-Podniose Cię do góry a ty spróbuj zobaczyć
Kiwam głową i czuję jak unosze się do góry. Wyciągam rękę najwyższej jak mogę lecz dalej klapa. Zmieniamy miejsce lecz dalej nic. Chłopak odkłada mnie na ziemię po czym wydaje z siebie krzyk i spada na ziemię.
-Sseunah - mowie i szybko schodze z auta
-Nic mi nie jest - wstaje - będzie sliniak - Trzyma się za plecy a ja patrzę na niego i widząc jego minę wybucham śmiechem a oni razem ze mną
-Proszę powiedz ze to nagrales i ten filmik będzie w necie
-Oczywiście że tak
-Wangie wygrałeś wszystko tym
-No dobra ale powiedzcie mi co my teraz zrobimy
-Czekajcie - odzywa się Jinyoung i idzie do auta - Mam mapę
-Skąd masz mapę?
-Bambam kiedyś ja kupił żeby zaznaczyć jakie miejsca chce zobaczyć-mówi z ja pochylam się nad rozłożona mapa która ma zaznaczone w kółka kilka miejsc
-Czy to jest muzeum seksu? Czy on naprawdę chciał to zobaczyć? - pytam go
-Pochodzi z Tajlandii czego ty oczekujesz - odzywa się Wang - Dobra Parkie gdzie jesteśmy
CZYTASZ
Promises✅
Fanfic-Obiecaj mi cos -Co tylko chcesz -Każdego dnia jedna obietnica zależna od różnych rzeczy zgoda? -Zgoda