-Spokojnie Yoongi właśnie zakładam buty-Śmieje się do telefonu
-Po prostu się martwię dobrze?
-Kochanie wszystko gra nie martw się
-Rozmawiasz z Mimi daj mi ją na chwilę-slysze Namjoona a o chwili jakiś szelest-Mimimause poproś Jacksona żeby odebrał ode mnie telefon bo to jest ważne mogłabyś?
-Pewnie Joon, jak tylko się z nim już zobaczę-odpowiadam
-Dziekuje i oddaje Suge
-Jestes pewna że nie chcesz przyjechać później do nas?-słyszę już głos mojego chłopaka a nie poprawka narzeczonego.
-Sseunah zawiezie mnie do domu gdzie zrobię Ci pyszna kolacje a więc na co masz smaka?
-Nic nie przychodzi mi do głowy więc oddam swoje kubki smakowe w twoje cudowne rączki
-Jasne Oppa a teraz kończę bo wychodzę-mówię zamykając drzwi na klucz
-Pewnie baw się dobrze i pozdrów WanggeaParkgea ale proszę cię uważaj na siebie
-Oczywiście-mówię-Kocham cię
-A ja Ciebie-slysze i się rozlaczam zauważając wiadomość od Jacksona że są czarnym autem.
Na podjeździe widzę duży czarny samochód i przypomniał sobie że Jinyoung dzwonił do mnie ze będzie swoim nowym autem więc z uśmiechem idę do niego i wsiadam do środka.
-A więc to te cudo hmm?
-A jeszcze lepsze wsiadło do środka-slysze a moje serce podchodzi do gardła i odrazu zrywam się do wyjścia z samochodu
-O nie tak bawić sie nie będziem-Czuje silne uderzenie a po chwili jak moja głowa leci na bok a wzrok zamazuje się
Siedzimy nad tekstem piosenki. Namjoon wymyślił naprawdę dobry bit i szkoda by było go stracić. Zgodnie stwierdziliśmy że będzie to nowy singiel od Raplist. Pozostał nam tylko tekst. W pewnym momencie slysze dźwięk telefonu i widząc że to Mimi odrazu odbieram.
-Tak kochanie?-odkładam ołówek
-Min Yoongi dawno nie rozmawialiśmy wiesz?-słyszę i włączam na głośnik
-Tae YouDong-warcze
-Tak to ja, wow wszyscy mnie wielbia
-Raczej chcą zamordowac-slysze Mimi
-Na pewno twój chloptas teraz nie Yoongi? Jest obok Ciebie może Hoseok albo nie wiem Jinwoo-mówi
-Jestem-odzywa się wkurzony chłopak
-O J-Hoooooope!! Tak to wolasz? Jak tam życie hmm?
-Będzie cudowne jak cie dorwe
-Czekam tancerzyku-zasmial sie
-Dobra YouDong przestań pierdolic i powiedz co chcesz-mówię a on się rozlacza by za chwilę zadzwonić na kamerkę
-Zebys zobaczył jak tracisz to co ja straciłem-uśmiecha się do kamerki
-Nawet nie kurwa nie waz-warcze widząc że podchodzi do Mimi.
Moja dziewczyna siedzi przywiozana na ziemi. Z jej ust leci krew a na policzku widzę już robiacego siniaka. Jej wzrok jest załamany jak i wystraszony. Na ten widok serce mi pęka oraz ciśnienie się podnosi.
-Czego mam nie robić hm? Tego? - spytał całujac ja a po chwili uderzając w twarz-Ostatni raz ci mowie żebyś mnie nie gryzla kurwa
-Uderz ja jeszcze raz a obiecuję Ci że cię zabije-warknal Hoseok zaciskajac pięści
-No już już a właśnie Yoongi jeszcze mam to do przekazania-mówi i z całej siły uderza ja w brzuch na co aż wstaje zdenerwowany-A teraz wybaczcie ale mamy kilka chwil do nadrobienia-rozlacza się a ja szybko biorę i wchodzę w jedna aplikacje
-Suga? -odzywa się Namjoon
-W pierścionku zaręczynowym jak i w bransoletce która dostała od Jinjina jest mały nadajnik GPS-mówię wstając i zabierając kluczyki do auta
-Czy ona o tym wie?
-A jak myślisz? Oczywiście że tak-mówię i wchodzę na salę taneczna-Jungkook jedziesz ze mną
-Bierzemy młodego? - niedowierzal Namjoon
-Potrzebuje kogoś kto będzie szybko jechał patrząc na przepisy a nie dokładnego Hoseoka-mówię-Zostaw to Jimin ci zabierze do domu tą torbe
-A ty nie jedziesz?-Jestes pewien że chcesz żebym prowadził wiedząc że Tae YouDong właśnie rani osobę która kocham?
-Nie było pytania hyung-mówi unosząc dłonie do góry
-Gdzie jedziemy - pyta Najmłodszy ubierając kurtke
-Będę twoim GPS'em-odpowiadam idąc na parking-Namjoon zadzwoń na policję i podaj im ten adres oraz wytłumacz o co chodzi. Cholera jasna
.
-Spokojnie wszystko będzie dobrze-wsiadam do samochodu a obok mnie zaraz jest Jungkook-Gdzie mam jechać?
-Najpierw na główna później cię pokieruje. Teraz posłuchaj mnie Kooki jedziemy uratować Mimi z rąk YouDong'a a więc gazu-mówię a ten kiwa głową i rusza
W między czasie cały czas podaję mu trasę. Hoseok zadzwonił do Parka, który sam także ruszył do samochodu i jedzie we skazana mu lokalizację. Proszę żebym tylko zdążył.
CZYTASZ
Promises✅
Fanfiction-Obiecaj mi cos -Co tylko chcesz -Każdego dnia jedna obietnica zależna od różnych rzeczy zgoda? -Zgoda