11

143 9 0
                                    

Cała noc się budziłam czym męczyłam Cha Eun-woo za co go przeprosiłam a on zbył mnie słowami że wszystko jest dobrze . Kiedy zeszłam na dół był już tam Moon bin który pił kawę oraz Sanha który usypiał na stole. Postanowiłam zrobić im naleśniki na śniadanie i w trakcie robienia zeszła reszta i przywitała mnie wesoło. Ostatni z góry zszedł mój brat który przytulił mnie do siebie i spytał jak się czuje na co pokiwałam głową że jest dobrze.

W trakcie robienia śniadania chłopaki przyznali się że moje koszmary nie dawały im spać bo słyszeli mój płacz lub krzyk. Jeszcze raz ich przeprosiłam zwłaszcza że mają dziś konferencje ogłaszając nową trasę koncertowa i podałam naleśniki jako rekompensata. Po zjedzonym posiłku poszłam na góry i przebrałam się w czarne spodnie z dziurami na kolanach oraz wyciągnęłam z szafki Jinjina jego bluzę z kapturem.

Podeszłam do łazienki i popatrzyłam do lustra gdzie zobaczyłam swoje niewyspane odbicie. Z kosmetyczki która mam zawsze tutaj wyjęłam korektor i za maskowałam since po czym nałożyłam tusz do rzęs oraz pomadke ochronna. Włosy rozczesałam i śpięłam razem z grzywką w wysokiego kucyka. Ogarnięta zeszłam na dół gdzie czekał już na mnie brat który zmarszczył nos jak mnie zobaczył

-Kiedy odwalisz się od moich bluz

-Z tego co pamiętam to ona była kiedyś Mj ale mu ją zabrałes

-On mi ją oddał dobrowolnie

-A nie wygrałeś jej w zakładzie-spytał Rocky

-Ty faktycznie

-Idiota- mruknął idąc do kuchni na co moj brat zrobił obrazona minę

-Idziemy

-Jeszcze tylko buty i kurtka powiedziałam  i podeszłam do wieszaka gdzie była moja jeansowa kurtka oraz założyłam moje białe air max

Wyszliśmy z domu i skierowalismy się w stronę auta gdzie na miejscu wyciągnęłam telefon z tylnej kieszeni spodni. Jinjin uruchomił silnik i włączył się w ruch drogowy. Kilka minut później byliśmy na miejscu gdzie poszliśmy w stronę gabinetu lekarza,ktory na nasze szczęście miał czas więc mnie zbadał.

-Tak jak myślałem potrzebujesz delikatnej stabilizacji na kilka dni także ty zostań ze mną a twój brat niech kupi to - powiedział podając mu kartkę

-Zaraz wracam - odparł Jinjin i wyszedł

-Twoje problemy z reka mogą powracac więc najlepsza byłaby operacja - powiedział dotykając dłoni

-Operacja - spytałam wystraszona

-Zregenerowalibyśmy mięśnie i te dwie kości

-Czy to konieczne?

-Mogłabyś wrócić do rysowania

-Jest szansa

-60%

-Ale ja nie

-Nie podejmuj decyzji pochopnie, zastanów się

-Dobrze - mówię i w tym momencie wchodzi Jinjin

-Proszę - Mówi podając siatkę lekarzowi

Chwilę później ze stabilizatorem wychodzimy z pokoju lekarskiego i gdy mój brat zmierza w stronę drzwi wejściowych zatrzymuje go mówiąc że pójdę do Sugi na co ten kiwa głową i mówi że jest pod telefonem jakby co. Macham mu i odwracam się w stronę windy dzięki której jadę na odpowiednie piętro gdzie leży chłopak. Wysiadam i kieruje się w stronę odpowiedniego pokoju gdzie po zapukaniu wchodzę i widzę cały zespół

-Mimi wszystko dobrze - pyta JHope zrywajac się z krzesła i idąc w moją stronę

-Tak Hoba-mowie i przytulam się do przyjaciela

Promises✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz