Rozdział: 13

793 43 5
                                    

Kilka dni później...

Naruto odzyskał przytomność obecnie cały owinięty w bandaże siedział na łóżku wspominając walkę z Sasuke

"Niech to szlag"

"Widzę że wreszcie się obudziłeś" powiedział znajomy głos

W oknie pojawił się Jiraya

"Ero-sennin"

"Mam dobrą wiadomość dla ciebie Naruto, jak tylko opuscisz szpital wyruszamy na trzy letni trening"

"Super, im szybciej stanę się silniejszy tym prędzej sprowadzę do wioski"

"Ehh nawet po tym wszystkim, nie porzucisz obietnicy złożonej Sakurze?"

Oczywiście, nigdy nie rzucam słów na wiatr"

Ich rozmowę przetrwało otwarcie drzwi w których stanęła Kurotsuchi

"O Kurotsuchi-chan"

"Jak się czujesz Naruto?"

"Szczerze mówiąc jak gówno" odparł na co dziewczyna zachichotała

Kurotsuchi wyciągnęła z torby pudełko podając blondynowi

"Co to jest Kurotsuchi-chan?"

"Pomyślałam sobie że możesz być głodny, więc zrobiłam dla ciebie coś do jedzenia" powiedziała a na jej policzkach pojawił się rumieniec

Naruto przyjął  i spróbował to.

"Wow to jest naprawdę dobre, będzie z ciebie wspaniała żona" powiedział z szerokim uśmiechem

"Ż...żona" powtórzyła z czerwoną twarzą

Naruto widząc to przyłożył dłoń do jej czoła

"Hej twoja twarz jest czerwona, czy nie jesteś przypadkiem chora?"

"N...nie wszystko w porządku, nie martw się"

Następne trzy dni Naruto spędził w szpitalu, wreszcie po tym czasie mógł opuścić szpital, obecnie razem z Jiraya stali przy bramie Konohy.

"Więc nie zobaczymy się przez trzy lata?" spytała Kurotsuchi

"Tak, ale zanim odejdę chciałbym coś dać" powiedział wyciągając z plecaka ostrze

Kurotsuchi widząc je w kącikach jej oczu pojawiły się łzy

"To jest..."

"Pamiętam że twoje poprzednie ostrze zostało zniszczone przez tamtych facetów, więc podczas poszukiwania Tsunade znalazłem osobę która potrafi tworzyć bronię i po prosiłem go odtworzenie tego ostrza, wiem że to nie jest to samo co twojej matki, ale starałem się żeby jak najbardziej odzwierciedlał poprzednie"

Kurotsuchi nic nie powiedziała tylko przytuliła blondyna

"Dziękuję Naruto, nie wiesz ile to dla mnie znaczy"

Po pożegnaniu z resztą przyjaciół Jiraya i Naruto wyruszyli na trening.

"Będę na ciebie czekać Naruto-kun, a kiedy wrócisz powiem ci co do ciebie naprawdę czuję"

Liść i Kamień Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz