Rozdział: 29

558 31 0
                                    

Ruyuko uwalniając swoją pełna moc w ułamku sekundy pojawił się przed Naruto chwytając go za szyje u rzucając w ścianę areny, blondyn szybko stanął na nogi unikając kolejnego ataku odskakując do góry, Ruyuko to przewidział i momentalnie pojawił się za Naruto potężnym ciosem w głowę powalił go na ziemię.

"Co za siła..."

Ruyuko stanął przed nim chwytając  nastolatka za włosy i wyrzucając w powietrze, następnie pojawił się przed nim zadając ciosy po całym ciele, na koniec otwartą dłonią walnął w kark posyłając Naruto na ziemię.

"Naruto zmień się ze mną, ja teraz będę walczył" powiedział Sasuke

"Myślisz że pozwolę ci na to, sam go pokonam"

"Co za uparty kretyn" westchnął kruczowłosy nastolatek

W tym momencie pojawił się drugi i trzeci ogon.

"Nie dobrze, powtarza się sytuacja walki z Orochimaru, tylko kwestia czasu aż Naruto znów się przemieni" powiedziała zmartwiona Kurotsuchi

Naruto zwiększając moc ruszył na przeciwnika, kiedy miał go walnąć Ruyuko złapał jego pięść, jednak uderzenie było na tyle potężne że wgniotło go w ziemię.

"I to jest walka, nie pamiętam nikogo z kim mógłbym walczyć na takim poziomie" powiedział z uśmiechem 

Obaj odskoczyli od siebie, Ruyuko ponownie rzucił się na Naruto, blondyn tym razem uchylił się przed jego atakiem po czym uderzył go w brzuch, Ruyuko splunął krwią i odleciał kilka metrów do tyłu.

"Twoja siła jest imponująca, ale nie dam za wygraną"

Naruto zacisnął pięści koncentrując w niej większość swojej mocy, Ruyuko zrobił to samo i obaj rzucili się na siebie zderzając się swoimi pięściami, zderzenie było na tyle silne ze spowodowało potężny wstrząs niszcząc część areny.

"Naruto-kun!"

Naruto i Ruyuko lezeli w ogromnym kraterze, czerwony płaszcz chakry zniknął a wygląd blond Jinchuuriki wrócił do normy, obaj ciężko dyszeli wpatrując się w niebo.

"Doskonale się spisałeś" pochwalił Ruyuko

"Taa, wygląda na to że mamy remis"

W tym momencie do nich podbiegli Kurotsuchi i Sasuke

"Naru-kun, wszystko w porządku?"

"Poza tym że jestem trochę obolały to tak"

Naruto i Ruyuko wstali na nogi podeszli do siebie.

"Może nie udało ci się mnie pokonać, ale sprawiłeś nie zła rozrywkę dlatego oddam ci ten wisior" powiedział przekazując wisior

"Dzięki"

Obaj uściśli sobie ręce po czym rozeszli się w swoje strony, po odzyskaniu trzeciej części artefaktu całą trójka wróciła do Konohy by powiadomić Minato, Kushine oraz Naruko, wszyscy spotkali się na polanie treningowej.

"Więc już musicie wracać?" spytał Minato

"Tak, bardzo dziękuję za gościnę" powiedział Naruto

Po pożegnaniu się Naruto złączył części powodując że Artefakt zacząć coraz jaśniej świecić i wkrótce zniknęli w blasku światła

Liść i Kamień Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz