Rozdział: 30

561 30 3
                                    

Kiedy Naruto i reszta otworzyli oczy spostrzegli że wrócili do swoich czasu, jednak zdziwili się widząc Minato, Kushine i Naruko za sobą.

"Chwila, co się stało dlaczego wy tu wciąż jesteście?"

"Nie jestem pewien, ale wygląda na to że gdy połączyłeś trzy części artefaktu, musieliśmy znajdować się w jego zasięgu, z tego powodu nas również przeniosło z wami" wyjaśnił Minato

Kiedy spojrzeli na artefakt, zauważyli ze zmienił się w popiół.

"I co teraz zrobimy?" spytała Kurotsuchi

"Zdaje się że nie wrócimy do naszego wymiaru, chyba zostaje nam jedynie zostać w waszej wiosce" powiedział Minato

"Czyli będziemy teraz mieszkać razem?" spytał Naruto

"Super, od jesteśmy rodzeństwem!" krzykneła radośnie Naruko

"Pierw chodźmy do wioski, i wyjaśnijmy sytuację Hokage" oznajmił Sasuke

"Babunia Tsunade pewnie padnie z krzesła jak was zobaczy"

"Nazywasz Tsunade, babunią?" spytał Minato z niedowierzaniem

"Hej, ona ma przecież grubo ponad piędzisiąt lat"

Wkrótce wszyscy dotarli do Konohy, wszyscy mieszkańcy których mijali patrzyli zszokowani na nowo przybyłych.

"To przeciez...

"Niemożliwe"

Po drodze napotkali Kakashiego

"Yo, a gdzie wasza trójka podziewała się przez ostatnie kilka dni?"

"Witaj Kakashi" odezwał się Minato

"Sensei... Ale jak?"

"Wyjaśnimy wszystko w gabinecie Hokage" dodała Kurotsuchi

Kakashi wychodząc z szoku tylko skinął głową, chwilę później wszyscy znaleźli się w gabinecie Hokage.

"Minato, Kushina to wy, ale jak to możliwe że żyjecie?"

I tak Naruto wyjaśnił o tym jak znaleźli artefakt, który przeniósł ich do innego wymiaru.

"Rozumiem, jeśli chcecie zostać w wiosce będę musiała jakoś wyjaśnić mieszkańcom że wciąż żyjecie"

"Tak właściwie Baa-chan, gdzie znajduje się Ero-sennin?"

Na to pytanie twarz Hokage stała się poważna.

"Jiraya odnalazł kryjówkę przywódcy Akatsuki, wyruszył tam by ją sprawdzić i zebrać informacje"

"I wysłałaś go tam samego?"

"Nie miałam innego wyboru patrząc na stan wioski"

"Dobrze ze zostawiłem znacznik na jego zwoju" powiedział znikając

Tym czasem w Ame-Gakure Jiraya leżał na ziemi, mocno pobity i zakrwawiony.

"To koniec Jiraya-sensei"

Nim ostatni atak doleciał do Sannina, przed nim pojawił się Naruto który kopniakiem odbił pocisk, następnie podniósł swojego mistrza i razem przenieśli się spowrotem do Konohy. Widząc poważnie rannego Sannina wszyscy do niego podeszli.

"Jiraya!"

"Sensei"

"Trzeba go zabrać do szpitala, szybko!" powiedział Naruto

Minato chwycił Jiraye i Tsunade przenosząc ich do szpitala, Hokage zabrała go na blok operacyjny. Tym czasem w gabinecie Hokage pojawiła się mała ropucha.

"Rozumiem, więc to ty jesteś uczniem Jirayi" powiedziała ropucha wskazując na Naruto

"Tak, widziałem że byłeś z Jirayą możesz wyjaśnić co się tam wydarzyło?"

"Jiraya-chan walczył z przywódca Akatsuki zwanym Painem, był bardzo silnym i wymagającym przeciwnikiem, posiadał nawet legendarnego Rinnengana, oczy które posiadał sam Mędrzec Sześciu Ścieżek a także jeden z starych uczniów Jirayi" wyjaśniła Ropucha

"Rozumiem, więc nawet Ero-sennin nie dał im rady"

"Powiedz Naruto-chan chciałbyś wyruszyć ze mną na górę Myouboku by nauczyć się senjutsu"

"Senjutsu?"

"Tak, w obecnym stanie nie masz żadnych szans z Painem, ale po opanowaniu senjutsu twoje szanse na pokonanie go wzrosną"

"Jeśli to pomoże w pokonaniu go to zgadzam się"

Jakiś czas później Naruto wyjaśnił wszystkim o treningu, który zaproponował Fukasaku, kiedy to zrobił on i Naruto wyruszyli na trening.

Liść i Kamień Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz