Mamy 10.000 odsłon dziękuje😍🥰😘❤
Cameron
Jestem w chuj wkurwiony. James pozakał mi nagrania z kamer. Kurwa co ona tu robi. Przynajmniej spotkanie z Morganem się udało, ale muszę w poniedziałek jechać na dwa trzy dni nie wiem jak wyjdzie do włoch. Muszę jeszcze porozmawiać z Morganem, bo dzisiaj miałem spotkanie z jego synen.
- Dz....dz...
- Panie Black czy jest pan w domu? - odebrałem telefon od Jim'a
- Tak jestem coś sie stało
- Pana żona zasnęła w aucie mam ją obudzić
- Zaczekaj pójdę po nią - powiedziałem i rozłączyłem się
Wyszedłem z domu i podszedłem do auta, w którym na tylnym siedzeniu spała moją żona.
Odpiąłem jej pasy i delikatnie wyciągnałem z auta
- Weś jej rzeczy
Lily wtuliła się we mnie mrucząc ciś pod nosem. Zaniosłem ją do sypialni gdzie ściągnąłem z niej szpilki co było najprostrze i płaszcz. Przykryłem ją.
- Słodkich snów kochanie - szepnąłem i pocałowałem ją w głowę
Wyszedłem z sypialni. I skierowałem się od razu do gabinetu przygotowac papiery przed wylotem.
- Puk puk - po pewnym czasie uslyszałem ciche pukanie
- Proszę - mówię
To co widze po ich otwarciu jest wręcz urocze. Lily w rotrzepanych włosach i zaspanymi oczami widać że dopiero się obudziła
- Hej - mówię
- Hej, czemu mie nie obudziłeś
- Nie widziałem sensu tak słodko spalaś
- Ale pewnie Jim musial mnie przynieść
- Właściwie to ja Cię przeniosłem Jim tylko zabrał twoje rzeczy
- Po co mnie niosłeś naprawdę...
- To nie był żaden kłopot. Widać było, że byłaś strasznie zmęczona
- Akirat nie zaprzecze przez tą papierkową robotę oczy mi się same kleiły, a tobie jak poszło spotkanie z Morganem
- W miare dobrze, ale będę musiał jeszcze porozmawiać z Erykiem, a ponieważ on nie za bardzo lubi podróżować będe musiał lecieć do włoch. Zajmiesz się firmą przez ten czas
- Oczywiście nie martw się dam radę
- Pamiętaj, ze jakbyś miała jakiś problem James, Mike i Oliver będą ci usłyżyć pomoca
- Zapamiętam, wiesz co głodna jestem może coś zjemy
- Co moja zona sobie życzy - mówię wstając z fotela - Zamawiamy czy coś zrobisz
- Ja zrobię, - prychneła - a ty wygodny bedziesz siedział
- No, a czemu niby nie
- Mamy równouprawnienie nir będę stała przy garach pomożesz mi
- Ale prz..
- Nie ma żadnego ale jeśli chodzi ci oto że nie potrafisz gotować nie martw się nauczę Cię
- Co za kobieta mi się trafiła?!
- Jedyna w swoim rodzaju - puściła mi oczko i wyszła z gabinetu
CZYTASZ
Wymuszone małżeństwo
Short StoryDziękuję za 200 000 odsłon! Jesteście wspaniali!! - Czy wy jesteście normalni! - podnosłam na nich głos,ca większość gości w restauracji się na nas spojrzała - Nie rób scen. - skarcił mnie ojciec, starając się sprawdzić mnie do porządku - Nie rób...