22. Nie da się tak na odległość

1.7K 70 20
                                    

- Co..? Kim jesteś? - wyłkałam - Mamo? - zwróciłam się do rodzicielki - Powiedz, że to tylko głupi żart - pozwoliłam łzom spłynąć po moim policzku

- Nie - usłyszałam z jej ust - Wiem, że to dla ciebie szok skarbie - westchnęła

- O co w tym wszystkim chodzi? Czemu pojawiłeś się znowu w moim życiu? Prawie cię nie pamiętam i już nauczyłam się z tym żyć! - krzyknęłam pod wpływem emocji - Po tygodniu zostawisz nas ponownie!

- Ana! - powiedziała moja mama - Uspokój się i daj wyjaśnić

Odwróciłam się do nich plecami i podeszłam do okna próbując się uspokoić. Całe moje ciało drżało pod wpływem płaczu. Nie byłam w stanie nic powiedzieć.

- Zostawiłem was, kiedy byłaś jeszcze mała. Byłem młody, głupi. Zadałem się z nieodpowiednimi ludźmi. Piłem, ćpałem. Rodzina się ode mnie odwróciła, a ja myślałem, że teraz nie trzeba mi już nic więcej do szczęścia. Byłem wolny - powiedział drżącym głosem - Podczas pewnej imprezy przesadziłem z wódką i dragami. Mój organizm już dłużej nie mógł tego znieść. Karetka zabrała mnie na sygnale do najbliższego szpitala. Przeszedłem poważną i bardzo skomplikowaną operację. - odwróciłam się, a on usiadł na sofie obok mojej mamy - Nie obudziłem się. Moje życie wisiało na włosku, a ciało było w śpiączce - westchnął - Ponad rok przeleżałem nieruchomo na szpitalnym łóżku, a lekarze nie dawali mi już żadnej nadziei. Los chciał jednak inaczej, a moim przeznaczeniem nie była śmierć. Nigdy nie zapomnę dnia, w którym otworzyłem oczy. Właśnie wtedy narodziłem się na nowo - przerwał

Widziałam, że mama ściska jego dłoń. Tak szybko mu wybaczyła?

- Myślisz, że jak opowiesz mi historyjkę to nagle zapomnę, że przez te wszystkie lata Cię nie było wtedy, kiedy najbardziej Cię potrzebowałam? - zapytałam - Myślisz, że od tak teraz sobie wrócisz?

- Pozwól mi dokończyć Ana.. - powiedział łagodnie - Właśnie tego dnia, gdy pokonałem śmierć uświadomiłem sobie, że moje życie nie może tak wyglądać. Postanowiłem odszukać ciebie i twoją matkę, ale najpierw musiałem zadbać o siebie. Naprawiłem relacje z rodziną, znalazłem dobrą pracę. Twoja matka zbywała mnie przez dobrych kilka lat. Nie chciała mi wybaczyć tego, co zrobiłem, ale ja nie zamierzałem się poddać. Nie zrobiłem tego i teraz - wstał i podszedł kilka kroków w moją stronę - Teraz stoję tu, przed tobą i błagam cię o wybaczenie. Tak długo czekałem na tą chwilę, by wreszcie zobaczyć moją małą córeczkę. Żałuję każdej chwili, której nie spędziłem przy tobie. Nie widziałem jak dorastasz, stawiasz pierwsze kroki i wypowiadasz pierwsze słowa. Porzuciłem twoją mamę, bo nie byłem gotowy na zostanie ojcem. To był największy błąd w moim życiu - przetarł łzy ze swojej twarzy

On naprawdę płacze? Nie wierzę..arogancki, pewny siebie, buntowniczy chłopak z przed lat, którego interesowały tylko imprezy i panienki na jedną noc..? Widać, że życie może zmienić każdego

- Ana..? Powiedz coś..

Pieprzyć to

Wtuliłam się w niego. Po raz pierwszy w życiu. To takie cholernie piękne, ale głupie uczucie przytulać swojego ojca po tylu latach. Tak strasznie mi go brakowało i właśnie teraz rozumiem już jak bardzo..

***

Dziwnie jest budzić się z myślą, że twoi rodzice znów są razem, ale cuda jednak się zdarzają. Wczorajszy wieczór był naprawdę męczący i dziwny?

Teraz już wiem jakie to uczucie siedzieć obok swojego taty i streszczać mu całe twoje życie. Nie było tak źle jak myślałam. Wiedział już sporo od mamy. Powiedziałam mu o Shawnie, o studiach, o muzyce..o wszystkim po kolei. Przejrzeliśmy razem album ze zdjęciami, na których byłam jeszcze mały bąblem. Uśmiałam się do łez. Jeszcze nigdy nie czułam się tak wspaniale, gdy leżeliśmy razem w łóżku, przykryci kocem i oglądaliśmy kawałki papieru, na których były uchwycone momenty z naszego życia. Będzie mi trudno przyzwyczaić się do obecności Dav..znaczy mojego taty, jednak myślę, że razem przez to przejdziemy.

All I need is You | S.M Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz