Nie bardzo zastanawiałam się na znaczeniem słów, które padły przed chwilą z moich ust. Zabrałam swoje rzeczy, a potem chwyciłam wiszący na wieszaku płaszcz po czym wybiegłam ze studia.
Dopiero idąc chodnikiem uświadomiłam sobie co właśnie się stało.Zerwałam z Mendesem
Moje serce krwawiło tak, jak jeszcze nigdy przedtem. Chciało bym zawróciła i błagała bruneta, by mi wyjaśnił, że to wszystko jakiś chory sen. Jednak rozum kazał iść dalej i nie oglądać się za siebie. Strasznie się na nim zawiodłam. Nigdy nie przypuszczałam, że rozstaniemy się z takiego powodu. W ogóle nie przypuszczałam, że kiedykolwiek się rozstaniemy. Jaki teraz sens mają słowa piosenki Always next to you? Teraz to wszystko jest jednym wielkim kłamstwem.
Może powinnam udawać, że nic się nie stało, ale nie potrafię. Nie potrafię już normalnie się przy nim zachowywać, bo cały czas przed oczami mam to zdjęcie.- Ana! - usłyszałam znajomy krzyk
Wiedziałam, że mnie dogoni, więc przystanęłam w miejscu, jednak nie odwróciłam się.
- Ana - powiedział moje imię nabierając więcej powietrza do ust - Porozmawiajmy, proszę. Ja ci to wszystko wytłumaczę, to nie jest tak jak myślisz
- Dobrze wiem jak jest - odwróciłam się
- Nie, nic nie wiesz
- Zdjęcie pokazuje wszystko czarno na białym, Shawn - westchnęłam - Tego już nie zmienisz. A ja głupia myślałam, że nasz związek przetrwa wszystko
- Bo przetrwa, daj mi szansę. Wiesz, że cię kocham
- Właśnie to jest najgorsze, że nie wiem - odparłam powstrzymując łzy - Już nic nie wiem. Myślałam, że cię znam. Że mnie kochasz, że będziemy razem bez względu na wszystko, a ty to zniszczyłeś. Kochałam cię, nadal Cię kocham, ale dłużej tak nie mogę - westchnęłam - To koniec, Shawn - zrobiłam kilka kroków w tył
- Ana...
Odwróciłam się i odeszłam chociaż cholernie ciężko było to zrobić..
***
Wyłączyłam całkiem telefon i tak poprostu poszłam spać. Olałam cały świat. Wszystkie wiadomości od znajomych, którzy pytali co u mnie. Telefony od Rosie, Luke'a i Shawna, który oczywiście też się do mnie dobijał. Miałam tego wszystko już po dziurki w nosie. Dlatego poszłam spać. Proste
Shawn
Nie mogę uwierzyć, że ona mi to zrobiła. Ana ze mną zerwała. Nadal nie mogę sobie uświadomić, że między nami to koniec. Nie, nie pozwolę na to. To chore zdjęcie zrujnowało wszystko, nasz związek, jej zaufanie do mnie. A rzeczywistość jest zupełnie inna. Dlatego muszę jej to powiedzieć. Pobiegłem za nią i cholernie żałuję, że nie wykrzyczałem całej prawdy tam przy wszystkich. Zabiję Emily. Po co ja się pakowałem w to gówno. Jestem kretynem. Właściwie to nie wiem czemu tak gwałtownie zareagowałem na to całe serduszko na kawie. Ten idiota Luke już działa mi na nerwy, widać, że się obok niej kręci, a tym chciał mnie tylko sprowokować. A co ja zrobiłem? Oczywiście, że się dałem. W sumie to rozumiem co czuła Ana kiedy Emily cały czas była gdzieś obok mnie. Miała świętą rację, ale ja tego nie zauważałem. Teraz czas na naprawienie tych wszystkich win, tylko jak?
Anastasia
Obudziłam się kiedy na dworze zapadał już zmrok. Od razu kiedy wyszłam z łóżka było mi potwornie zimno, więc owinęłam się kocem i zeszłam po schodach na dół.
Rodzice wiedzieli już, że rozstałam się z Mendesem. Pewnie większość świata już wie. Wszystkie te plotkarskie pisemka tylko na to czekają. Karmią się naszym rozstaniem..
- O, córeczko - powiedział mój tata - Pooglądasz z nami film? - powiedział przytulając do siebie moją mamę
Ich relacja jest taka piękna. Po tylu latach wreszcie się odnaleźli
- A co oglądacie? - podeszłam bliżej
- Akurat leci Niezgodna
- Ooo, dawno tego tego nie widziałam - poszłam do kuchni po jedzonko - Tego mi było trzeba - walnęłam się obok nich na sofie i odpoczęłam paczkę żelek
Mój spokój nie trwał jednak długo, bo po jakichś trzydziestu minutach seansu usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.
Niechętnie zwlekłam się z miękkiej kanapy i poczłapałam do drzwi. Kiedy tylko je uchyliłam Rosie rzuciła się na mnie i zaczęła przytulać.- Rosie, udusisz mnie - wydukałam
- I dobrze, jak możesz nie odbierać ode mnie telefonów..? - zapytała - Wiesz jak ja się tu martwię?!
- Wyłączyłam telefon - wzruszyłam ramionami - Chodźmy lepiej do mojego pokoju - pociągnęłam ją za rękę po schodach
Usiadłyśmy na łóżku, a właściwie to się rozwaliłyśmy jak to miałyśmy w zwyczaju.
- Jak się czujesz po...no wiesz - zaczęła po chwili ciszy
- Rosie proszę cię - przewróciłam oczami - Naprawdę masz zamiar mi o tym przypominać? - westchnęłam - Jeśli tak to nie jest dobry pomysł. Jak mam się czuć? Jest mi w cholerę przykro, że tak mnie potraktował, ale co tam..Pozbieram się co nie - pociągnęłam nosem podnosząc się do siadu
Rosalie patrzyła na mnie nie potrafiąc powiedzieć nic sensownego.
Wow, zagięłam gadułę..tego się nie spodziewałam
- Chciał mi coś tłumaczyć, ale to nie ma sensu. Zdjęcie mówi samo za siebie. To koniec bajki o Anastasii i Shawnie tylko, że tak jakby bez happy endu. Nie ma pocałunku ani ślubu. Nic nie ma..
- Dziewczyno, kiedy się tak zmieniłaś? - zapytała Ros
- To znaczy? Jak się zmieniłam? - przymrużyłam oczy
- Ana, którą znam siedziałaby teraz załamana, płakała w poduszkę i miała jeszcze cień nadziei, że to wszystko jedno wielkie nieporozumienie, a ty siedzisz tu i masz na to wszystko wywalone
- Wiesz co, Rosie? Prawda jest taka, że jest mi cholernie ciężko, ale co będę miała z tego, że będę się nad sobą użalała? Nie cofnę czasu. Muszę być silna, tylko tak przetrwam ten okres - założyłam kosmyk włosów za ucho - Obiecałam to sobie
- W takim razie jestem z ciebie dumna - przytuliła mnie - Pamiętaj, że możesz zawsze na mnie liczyć jakby coś się stało - uśmiechnęła się delikatnie
- Zapamiętam
- Mam pomysł - odezwała się po chwili Rosie - Ale musisz się zgodzić
- Mam coś do stracenia? - zapytałam, a dziewczyna pokręciła głową - No to dobra, zgadzam się
- Zabieram cię na imprezę, powinnaś się trochę rozerwać - zauważyłam ten błysk w jej oku
***
-Chodź tutaj - powiedziała blondynka stając przed lustrem - Zrobimy sobie zdjęcie - wzięła do ręki telefon
Wstałam z fotela, poprawiłam swoją sukienkę po czym podeszłam do Ros. Ustawiłam się obok przybierając najlepszą pozę, a dziewczyna zrobiła nam zdjęcie w lustrze z użyciem flesza dzięki czemu nie było nas widać w całości. Zrobione zdjęcie Rosalie od razu opublikowała na swoim instagramie. Kilka minut później usłyszałyśmy dźwięk klaksonu przed moim domem.
- To Liam, chodźmy - dziewczyna zabrała swoją torebkę i płaszcz oraz parę szpilek
Zbiegłyśmy po schodach i po ubraniu płaszczy oraz butów wyszłyśmy z domu wsiadając do sportowego auta chłopaka Rosie. Niecałe dwadzieścia minut później wchodziliśmy już do dużej, zatłoczonej sali. Muzyka była bardzo głośna, a wódka lała się przy barze strumieniami.
Zabawę czas zacząć!
Kochani, mam do was pytanie? Co myślicie o nowej książce? Ostatnio to często chodzi mi po głowie i mam nawet fajny pomysł❤ Piszcie co sądzicie
![](https://img.wattpad.com/cover/192053392-288-k789770.jpg)
CZYTASZ
All I need is You | S.M
Fiksi PenggemarCzy marzenia naprawdę się spełniają? Czy w bliskiej przyszłości będę miała okazję poznać swojego idola? I jak to się dla mnie skończy? Wszystko przez jeden konkurs. Konkurs organizowany przez młodego, przystojnego Kanadyjczyka, którego zna cały świa...