MARITA
–... ja wiem, że Dawid i Mery nie zaakceptują tego, ale... Kurwa Mari... ja naprawdę się w tobie zakochałem– kucał przy mnie cały czas głaszcząc moją dłoń.
–Nie wiem co mam ci powiedzieć...– pogłaskałam go po policzku– Więc nie powiem nic...
Schyliłam się lekko i go pocałowałam. Mężczyzna złapał mnie w tali i położył się razem ze mną na piasku, cały czas mnie całując.
–Dziękuję– przytulił mnie.
–Oszczędzimy sobie informowania o tym Mery i Dawid, prawda?– zapytałam leżąc na nim.
–Wydaje mi się, że tak. Co my im będziemy zawracać głowę takimi bzdetami– zaśmiał się.
–Zgodzę się– położyłam się koło niego.
Leżeliśmy na piasku. Oglądaliśmy gwiazdy. Po chwili mężczyzna splótł nasze dłonie. Było idealnie.
Rano obudziłam się w pustym łóżku. Wstałam, założyłam cienka narzutkę i wyszłam przed domek. Gdzie ujrzałam Filipa rozmawiającego z tubylcami. Usiadłam na małym tarasie przed domkiem, zaczęłam jeść śniadanie, które przyniosła nam obsługa i rozkoszowałam się widokiem na ocean.
–Dzień dobry– podszedł do mnie Filip i złożył delikatny pocałunek na moich ustach.
–Dzień dobry– odpowiedziałam z uśmiechem.
Mężczyzna wziął kawałek mango i jadł śniadanie razem ze mną.
–Ogólnie to doszły mnie słuchy, że mamy dziś iść na ten klif poskakać– wskazała na górę, która znajdowała się niedaleko nas.
–Mhm... już widzę jak skaczę– zaśmiałam się.
–Zobaczysz, że skoczysz. Mogę się nawet założyć– powiedział z pewnością.
–O co?– odwróciłam się w jego stronę.
–O następny wyjazd. Jeśli skoczysz, ja cię gdzieś zabieram, jeśli nie to ty mnie. Czas na wykonanie nieokreślony– oznajmił.
–Okej– podałam mu rękę– to gdzie chcesz jechać?– zaśmiałam się.
–Jeszcze nie wiem, ale z tobą– uścisnął ją, przyciągnął mnie do siebie i pocałował.
–To idę się przebrać– weszłam do domku.
Ubrałam jednoczęściowy strój w tropikalny wzór. Na to założyłam zwiewną narzutkę.
–To co? Idziemy poskakać?– zapytał Dawid.
–Tak tak, poskaczecie sobie, a my zrobimy zdjęcia, prawda Mery?– zapytałam.
–Zdecydowanie! Wzięłam lustrzankę, dwie baterie i kilka kart pamięci w razie co jakby zabrakło– uśmiechnęła się.
–I tak będziesz skakała, mała– Quebo objął Mery i ją pocałował.
–Kurwa cukrzycy idzie dostać– wyszeptał Filip idąc do wnętrza domku.
–Zobaczymy jak to będzie, kiedy ty sobie kogoś znajdziesz– skomentowała Mery.
Mężczyzna się cofnął, spojrzał na Mery.
–Będzie o wiele bardziej zmysłowo– uśmiechnął się i poszedł po swoje rzeczy.
Po chwili ruszyliśmy w stronę naszego dzisiejszego celu.
–Daleko jeszcze?– zapytałam Dawida.
![](https://img.wattpad.com/cover/208627467-288-k335129.jpg)
CZYTASZ
Minęła Północ|| Taco Hemingway
RomantizmMaritta Podsiadło- siostra Dawida- Organizuje jeden z największych i najliczniejszych koncertów w Polsce, mianowicie duet Dawida i Taco! Taco, który liczy tylko na seks, stara się jak najbardziej zainteresować dziewczynę swoją osobą, jednak ona, mim...