☆Asia i Szymon-Historia jak ze snów☆ |ZAKOŃCZONA|

6.Szymon,ja

A-Szymon... Taka praca. Chodź bo Jeszcze się po zabijają.-i wyszliśmy do radiowozu.
************************************
Przez całą drogę myślałam że jeśli Szymon coś wie to jego obawy są uzasadnione.
Sz- Hej Asia co jest?- wyrwał mnie z transu Szymon
A- Nic.
Sz- Na pewno?
A- Tak, co ty się tak o mnie martwisz?
Sz- Bo cię kocham na przykład.
A- Czyli jest jeszcze jeden powód?
Sz- Nie, Tak znaczy może...
A- Aha....
Dojechaliśmy na miejsce. Okazało się że dwóch pijaków pobiło się o drzewo. Spisaliśmy facetów i pojechaliśmy na patrol. Nagle Szymon zatrzymał się przy parku i poprosił żebym wyszła.
A- Ale po co?
Sz- Po prostu chodź. - wyszłam i poszłam tam gdzie mnie zaprowadził.
A- Po co tu  przyszliśmy?
Sz- Aśka wiem że coś Cię gryzie, widzę to.
A- I?
Sz- I chce żebyś mi powiedziała o co chodzi.
A- O nic.
Sz- Asia przecież widzę. - złapał mnie w talii.
A- Szymon ja....
Sz- Ty...?
A- Ja... Nie wiem czy ty wiesz ale myślę że już tak...
Sz- Hej, słońce co jest?- myślałam że się zaraz rozpłacze. Łzy zaczęły mi napływać do oczu.
A- Bo ja... jestem w ciąży.  Wiem pewnie nie chcesz mnie teraz znać i...- nie dane było mi dokończyć bo Szymon mnie pocałował namiętnie i uczuciowo. - ty wiedziałeś?
Sz- No tak jakby...
A- Słucham?!- chciałam mu się wyrwać ale on mi to uniemożliwił.
Sz- Asia..
A- Ale Szymon...
Sz- Asia kochanie posłuchaj. Słyszałem prawie wszystko co powiedziałaś do Emilki. Nie nienawidzę Cię. Kocham Ciebie i tego maluszka, rozumiesz?
A- Szymek... ja też Cię kocham. My cię kochamy.- przytuliłam się do niego.

Szymon.POV.
Cieszyłem się jak dziecko, że będę mógł wychować swojego maluszka, A Asia, dziewczyna, która kocham najbardziej na świecie, będzie jego mamą. Może dla mnie to trochę za wcześnie, ale co tam, ważne jest co jest tu i teraz.
************************************
Długo nie było rozdziałów w żadnej książce, ale stwierdziłam, że nie potrafię bez żadnej książki funkcjonować... dlatego też postanowiłam odwiesić tą książkę... Dajcie znać czy może być... ❤🧡💛💚💙💜🖤
Do zobaczenia!
~Sol

PS. Przepraszam, że krótki, następny jeszcze dziś