13. Powrót do domu

708 17 0
                                    

4 dni później

Asia.POV.
Dzisiaj wychodzę z tego Szpitala. Nie wiem po co trzymali mnie tu tak długo. Szymon ma po mnie przyjechać. Stoję właśnie przy recepcji i czekam na wypis i mojego chłopaka, aż przyjdzie po mnie.

Sz-Cześć!- usłyszałam głos Szymka i poczułem jego rękę na talii.
A-Hej!- powiedziałam i go pocałowałam krótko.
Sz-Masz już wypis?
A-Jeszcze nie.-westchnąłam.
Sz-To co dzisiaj wracamy?
A-No tak. Nareszcie.
P-Przepraszam? To Pani wypis.
A-dziękuję.
Sz-Idziemy?
A-Idziemy.

W Samochodzie

Sz-Dobrze się czujesz?
A-Tak. Czemu pytasz? Aż tak źle wyglądam?
Sz-Nie, poprostu martwię się.
A-Nie potrzebnie.
Sz-I tak będę się martwił. Zawsze.
A-Kocham Cię.
Sz-Ja Ciebie też. -zaczęłam masować się po brzuchu.
Sz-Wszystko dobrze?
A-Tak. Poprostu myślę jak to będzie.
Sz-Ale co?
A-No Praca, Dom, Dziecko.
Sz-Bedzie dobrze. Prowadzimy sobie. To dziecko będzie miało najlepszych rodziców.
A-Jestes najlepszy.- uśmiechnęłam się.
Sz-No A nie?- spytał retorycznie śmiejąc się.

20 minut później
W DOMU

Szymon.POV.
Cieszę się, że Asia w końcu wraca do domu. Nie nawidze jak ktoś mi bliski leży w szpitalu. Moja ukochana usiadła odpocząć na kanapie, a ja poszedłem zrobić nam kakao. Po 5 min wróciłem do salonu. Asia podsypiała leżąc na kanapie. Postawiłem kubki na stoliczku, kucnąłem przy niej i zacząłem miziać ją po policzku.

Sz-Kochanie? Asiu, pobudka. Chodź.
A-zasnęłam?- spytała zaspanym głosem.
Sz-No tak.- zaśmiałem się.- chodź położysz się do łóżka, co?
A-Nie, zostanę. -powiedziała i usiadła, a ja obok niej. Objąłem ją ramieniem, a Asieńka się we mnie wtuliła.
A-Ogladamy coś?
Sz-A chcesz?
A-A pytałabym?- zaśmiała się cicho Asia.
Sz-Okej. To włączę coś.
Po pół godzinie Asia zasnęła mu na ramieniu. Westchnąłem.- nie, zostanę.- powtorzylem jej słowa po czym wyłączyłem film i delikatnie przeniosłem do sypialni. Pocałowałem ją w nos i policzek. Następnie poszedłem się ogarnąć.
Po 10 min wróciłem do pokoju. Asia cały czas spała. To dobrze. Położyłem się obok niej przykryłem nas kądrłą i przytuliłem ją do siebie.
Po chwili zacząłem odpływać w objęcia Morfeusza.
************************************

☆Asia i Szymon-Historia jak ze snów☆ |ZAKOŃCZONA|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz