ChAD

18 1 0
                                    

Czym jest Choroba Afektywna Dwubiegunowa? Wyróżnia się w niej trzy stany. Depresję, Hipomanie i Manie. Oba ostatnie pobudzają, czołówiek staje się dużo pewniejszy siebie, przebojowy i odważniejszy. Brzmi dobrze? Sporo osób pod wpływem tych stanów rzuca pracę, zdradza czy traci majątki. Jaka jest między nimi różnica? Hipomania jest trochę jak taki diabeł szepczący wam do ucha co macie robić. Kontrolujecie siebie, a zarazem chcecie by wami sterowała. Mania jest natomiast dużo silniejsza. Tracicie kontrolę nad sobą. Wpadnie wam pomysł kupienia autobusu, by założyć firmę przewozową? Zrobicie to. Kto dałby radę jak nie wy? ChAD jak sporo innych chorób ma swoje odmiany. Długość trwania stanów może być różna, jak ich częstotliwość występowania (zawsze możecie mieć przecież remisje). Są ludzie u których remisje są częste i tacy jak ja, którzy ich nie mają. Jednym stan zmienia się wielokrotnie w trakcie doby, innym przez długie miesiące. Można mieć tylko jeden ze stanów (zazwyczaj depresja, ale zdarzają się i ludzie mający co jakiś czas manie), bądź dwa ze Stanów (zazwyczaj depresja z manią, bądź hipomanią).

Czy wtedy jesteśmy jak typowi wariacj? Przy manii się zdarza (nawet mania manii nie równa) , jednak w większości przypadków takich nas uwielbiacie.

Jak to się leczy? Najważniejsza moim zdaniem jest farmakoterapia. Dostajemy leki stabilizujące. Co jest dosyć istotne nie powinniśmy brać antydepresantów w depresji by nie wejść w przeciwny biegun (hipomania, mania).

Czy łatwo z nami żyć? Jeżeli chodzi o związek to zdecydowanie nie. Jako rodzice poza skrajnymi przypadkami niczym nie odstępujemy od tych normalnych. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że w niektórych kwestiach potrafimy być nawet lepsi.

Nie łatwo się z nami również przyjaźnić. Trzeba pamiętać, że oba nasze stany są skrajnościami. Ja w hipomanii potrafię być duszą towarzystwa, przyciągam ludzi do siebie. W depresji za to stronię od ludzi. Najchętniej udałbym się na bezludną wyspę.

Czy nie odczuwam szczęścia w depresji a smutku w hipomanii?
Odczuwam, ale w obu przypadkach nie jest to silne uczucie ani długotrwałe. Z pięć minut może potrafię je odczuwać, potem wszystko wraca do "normy".

Czy da się nas wyleczyć?
Nie jedynie łagodzić objawy choroby.

Dzięki stanom hipomaniakalnym (rzadziej maniakalnym) często stajemy się bardzo kreatywni i dobrzy w tym co robimy. Nie powinno więc nikogo zdziwić, że na ChAD choruje/chorowało wiele znanych osób takich jak :
Ernest Hemingway, Charles Dickens, Piotr Czajkowski, Sting, Russel Brand, Britney Spears, Winston Churchill, Ben Stiller, Vincent van Gogh, Marilyn Monroe, Stev Jobs, Krzysztof Kolumb, Mozart, Beethoven i na prawdę wiele innych znanych na całym świecie postaci.

Nie oznacza to oczywiście, że każdy z nas jest znanym geniuszem (mi to nie grozi), ale ukazuje, że ta choroba to nie żaden wyrok. Statystycznie każdy z was poznał na swojej drodze życiowej osobę dwubiegunową. Większość jednak boi się ujawnić, tak jak z resztą reszta psychicznie chorych. Według mnie to wielka wada dla naszego środowiska. Może gdyby wszyscy się ujawnili runął by stereotyp szaleńca, który najchętniej wymordowałby wszystkich w koło? Owszem i tacy się trafiają, ale odsetek ich jest na prawdę niewielki.

Czy z powodu tej choroby się cierpi?
Zdecydowanie tak. W mniejszym lub większym stopniu.
Zarówno jeden jak i drugi stan staje się męczący po jakimś czasie.

Czy chciałbym być zdrowy?
Nie wiem, nigdy nie byłem.

Czy ani trochę się nie wstydzę bycia wariatem?
Jakiś tam wstyd odczuwam. Jednak nie duży. Kto ma się ode mnie odwrócić skoro niemam niemal nikogo? Mimo wszystko mam spory dystans do choroby, co udziela się najbliższemu otoczeniu. Jak to mawia moja żona, nawet nie można mnie psychicznie chorym przezwać, bo się uśmiechnę i zgodzę. Paweł tak samo, oto jedna z jego wiadomości :

Spokój psychiczny mojego przyjaciela jest ważny. Zwłaszcza chorego psychicznie przyjaciela :D

Czy normalny człowiek nas zrozumie?
W pewnym stopniu na pewno, ale nigdy nie do końca.

Jak wygląda moje życie i czym różni się od zwykłego człowieka?

Otóż tygodniami lub miesiącami mam depresję. Co prawda odkąd urodziła się córka prób samobójczych brak, a myśli o samobójstwie przytrafiły mi się tylko z dwa razy, ale mimo wszystko jest to wykańczający stan. Ciągłe zmęczenie, brak ochoty na wszystko co możliwe. Jakbym mógł to całą dobę spędziłbym w łóżku. Libido znacznie spada, staje się marudny i unikam ludzi na ile tylko mogę sobie pozwolić.

W hipomanii? Za każdym razem jest inaczej. Jedno jest wspólne mam obsesję na jakiś temat. Zdjęcia, geneaologia, dorabianie, polityka. Angażuje się w to i nie myślę o niczym innym przez kolejnych kilka tygodni.
Staje się pewny siebie, mam dużo więcej energii. Jestem towarzyski i z wielką chęcią chciałbym być w centrum uwagi. Żyje bardziej marzeniami i lubię wszystko analizować. Główne marzenie w tym stanie to praca związana z analizą. Najlepiej jakaś fucha w gastronomii, gdzie mógłbym szukać oszczędności dla firm. Jeżeli chodzi o libido, staje się jak większość hiperseksualny. Jak już mówiłem ze skrajności w skrajność. Skłamałbym mówiąc, że nie staje się rozrzutny w tym stanie. Czy czuje kiedy przechodzę z jednego stanu w drugi? Tak ale tylko jeden dzień. Zawsze jest dziwny, ale nie umiem tego opisać. Najbardziej charakterystyczne jest to, że mija mi aktualna obsesja na jakimś punkcie i nie umiem sobie znaleźć żadnego miejsca

Zwykła autobiografia jakiegoś Wariata. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz