Myślimy o chorym psychicznie, a przed oczami mamy Hannibala, bądź jakiegoś psychopatę z horroru. Znam to. Jednak chorzy jak i zaburzeni psychicznie to dzieci, nastolatkowie, dorośli i starcy. To też w dużej części piękne kobiety, które widzimy siedząc w autobusie i przystojni mężczyźni. Nie łączą nas żadne cechy charakteru, ani wyglądu. Mamy różne wykształcenia jak i zawody. Widząc nas na ulicy nie rozpoznasz nas. Czasem nie wie o swojej chorobie sam chory. W wielu przypadkach nie wie o tym najbliższa rodzina. Potrafimy się ukryć w tłumie.
Jesteśmy dwubiegunowi
Jesteśmy ludźmi w depresji, którzy od miesięcy lub lat są przytłoczeni życiem.
Jesteśmy schizofrenikami (napisałbym tu coś mądrego, ale nie znam się na niej ani trochę)
Jesteśmy chorymi na depresję lękową, którzy nie raz nie są w stanie wyjść z domu. Niezrozumiani i wyśmiewani nawet w telewizji.
Jesteśmy borderami (Borderline), których nikt nie jest w stanie zrozumieć. Zamiast próbować pomóc, nie jeden próbuje wbić gwóźdź do trumny.
Jesteśmy tymi z anoreksją i bulimią, którym się mówi nie jedz tyle bo przytyjesz. Problem jest taki, że chory weźmie to do siebie.
Jesteśmy tymi, którzy za pięć minut skoczą z dwunastego piętra i tymi, którzy dożyją setki.
Jesteśmy ludźmi z dystansem jak i tymi słabymi psychicznie, którzy biorą wszystko do siebie.
Są wśród nas ofiary jak i oprawcy.
Możemy być twoim rodzeństwem, partnerem, przyjacielem, dzieckiem, wnukiem czy idolem.
Jedyne co nas łączy to poczucie samotności i niezrozumienia. Niezależne od tego ilu ludzi nas otacza.
.
CZYTASZ
Zwykła autobiografia jakiegoś Wariata.
DuchoweHistoria prawdziwa. Badboy, zbuntowany przeciw całemu światu. Można by było rzec typowy wariat i wcale nie byłoby to kłamstwem. Zapraszam was do mojego świata, bez ściemy i naciągania. Tak wygląda życie z chorobą afektywną dwubiegunową.