36🍀

308 16 2
                                    

-Changkyun trzymaj się proszę-mówi ciągnąc mnie-wytrzymaj proszę Changkyun-puszczam się-Changkyun!!

-Changkyun!-zrywam się i widzę że jestem w sali wykładowej a nade mną stoi Pan Choi. Mój wykładowca od dźwięków

-Przepraszam naprawdę przepraszam-wstaje i kłaniam się przy okazji wycierając ukradkiem łzy

-Co się dzieje? Ostatnio jesteś jakiś nie wyraźny. Wszyscy wyszli a ty spales-odzywa się a ja zauważam że faktycznie nikogo już nie ma-Gdyby nie to że zapomniałem teczki spał byś tu dalej

-Ostatnio źle sypiam-tłumacze- Przepraszam ale która jest godzina

-Dochodzi do 19.00

-Cholera Joo pewnie na mnie już czeka

-Jeżeli Joo to ten chłopak co stoi oparty o drzwi to chyba masz rację-mówi a ja odwracam się i widzę mojego chłopaka który z uśmiechem macha do mnie-Jedz do domu i spróbuj się wyspać-Żegna się i odchodz po drodze witając się skinieniem z Joo

-Przepraszam zasnąłem nawet nie wiem kiedy Pan Choi mnie obudził-mówię kiedy podchodzi do mnie

-Płakałeś -kładzie mi dłoń na policzku a ja wtulam się w nią

-Po prostu znowu ten sen ale już jest dobrze

-Zabieram cię żebyś coś zjadł a później do domu odpocząć hmm?

-Pewnie z Tobą wszędzie-łapie jego dłoń i biorąc swoją torbę udaje się za nim

Wychodzimy z uczelni i wsiadamy do auta. Odrazu się rozluźniam gdy czuje zapach mięty oraz jak chłopak rusza autem. Uwielbiam z nim jeździć. Rozmawiamy na różne tematy oraz śmiejemy się nad postem Shownu. Faktycznie przez ostatni czas zapomnieliśmy o tym że mamy nazwę fandomu. Później Kihyun dodał informacje o naszym coverze. Filmik ma mase wyświetleń i komentarzy i aż dziwne ze tak mało hejtu w moją stronę. Po chwili dojeżdżamy pod restauracją Ajussiego do której jeździmy ostatnio dość często. Jooheon zafascynowal się tą kuchnia i często tu jemy. Witając się usiedlismy na naszym miejscu.

-Gdy zjemy to co chcesz robić?-pyta mnie pisząc zamówienie na kartce

-Muszę podjechać do biblioteki

-Kolejne ksiazki?-załamuję się kładąc głowę na stole która odrazu pogłaskalem

-Ostatni egzamin i pojedziemy na te wakacje

-tydzień sami tydzień z resztą dobrze pamiętam?

-Tak hyung

-Już się nie mogę doczekać jak będziemy sami przez cały tydzień

-Ja chce pozwiedzać Joo a więc zapomnij ze zamkniesz mnie w pokoju hotelowym-smieje się widząc jego mine

-Zawsze pod górkę-wzdycha a ja kiwam głową na boki akurat gdy kelner przynosi nasze zamówienie.

Zajadamy się dalej rozmawiając i spędzając razem czas. Po zjedzeniu Jooheon płaci i wychodzi. Po drodze do domu wchodzę do biblioteki gdzie wypożyczam książki a mój chłopak przeraża się ilością. Odkładam książki na tył samochodu i wsiadam do środka po czym jedziemy do domu. Nie spełna 10 minut później parkujemy przed domem a po chwili z domu wychodzi Shownu.

-Hyung?

-Jeśliście? Bo jak coś to Minhyuk wam zostawił

-Zjedliśmy na mieście - odpowiada mu Lee

-A więc znowu Wonho zje w nocy-mówi

-Masz sesje?-pytam

-Nocną razem z Hyungwonem-odpowiada a wspomniany chłopak właśnie wychodzi z domu

-O której wrócicie-odzywa się Joo

-Pewnie nad ranem i mam nadzieję że będziesz spał. Egzamin egzaminem ale musisz odpoczywać-odpowiada Hyungwon patrząc na mnie wymownie. Ostatnio zdarzało mi się nie spać w nocy zajęty nauka. Nie brałem też leków.

-Będę spał

-Dopilnuje tego-mówi mój chłopak a starszy szepcze mu coś na ucho przez co wybucha śmiechem

-Jedziemy

Wchodzą do samochodu po czym odjeżdżają a my wchodzimy do domu. Próbuję się dowiedzieć co powiedzial mu Won ale on pozostaje nie ugięty. W salonie przed telewizorem siedzi Kihyun który wypytuje jak minął mi dzień. Grzecznie odpowiadam na jego pytanie i tak jak Joo zmartwił się ilością nowych książek. Minhyuk który schodził po schodach stwierdził że nie chce nawet myśleć o tym ile ja poświęcę nocy na tym.

Wzruszajac ramionami wchodzę na górę do swojego pokoju, który dzielę z Jooheon'em. Chłopak przeniósł swoje rzeczy do mojego pokoju a z jego Wonho i Shownu zrobili sobie siłownię dostępną dla każdego z nas. I tak spał u mnie co noc więc po co mu wlasny pokój. Ułożyłem książki na biurku i rzuciłem się na łóżko

-Wilczku chodź weźmiesz kąpiel

-Nie mam siły

-Pomóc Ci?

-O nie nie nie-wstaje-ja wiem jak to się skończy a ja dziś chce iść spać

-Nic nie mówię-unosi dłonie do góry

-Nie musisz znam Cię za dobrze hyung-całuję go przelotnie w usta i biorąc z komody koszulkę i bokserki idę do łazienki

-Cieszy mnie to

Szybko wziąłem prysznic i przebrany w cichy wyszedłem z łazienki. Jooheon siedział na łóżku i czytał moje notatki lecz na dźwięk otwieranych drzwi podniósł się z łóżka.

-5 minut i jestem twój-całuję mnie w czoło i w chodzi do łazienki ale nagle się wraca-Zapomniałem rzeczy-mówi a ja smieje się pod nosem

Siadam na łóżku i biorę notatki po czym zaczynam czytać je na nowo. Z szafki nocnej biorę zakreślać i kładąc się na brzuchu podkreślam kolejne ważne informacje. Czuję jak moje oczy robią się ciężkie, moja głowa opada na zeszyt a mój umysł udaje się w świat snu modląc się aby nie nawiedził go kolejny koszmar.

PuppyHoney // Jookyun ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz