79🍀

225 11 0
                                    

Od rana biegam jak głupi po pokoju szukając jakiegokolwiek stroju aby wyglądać dobrze. Changkyun w pewnym momencie już olał pomaganie mi mówiąc że i tak jego rodzice nie zwrócą na to uwagi ale ja wiem ze to gówno prawda. Gdy na zegarze wybija godzina w której mieliśmy się zbierać schodzę na dół, gdzie na kanapie siedzi Kihyun razem z Wonho i Hyungwonem.

-A gdzie reszta?

-Pakują prezenty dla rodziców-odpowiada Hyungwon

-Wyglądasz jak Jooheon-mówi Wonho

-Bo jestem Jooheon?

-W sensie wiem ale chodziło że nie przesadziłeś

-Nie jesten głupi i mimo iż się stresuję to daje rade

-Przed poznaniem z moimi rodzicami nie byłeś taki nerwowy-mówi Kihyun

-Jest różnica w poznaniu rodziców swojego chłopaka a przyjaciela Kiki-odpowiadam mu

-Gotowi?-pyta nas Minhyuk wchodząc na co kiwamy głowami i wychodzimy za nim.

Przed domem okazuje się że jedziemy na dwa auta. W jednym jestem ja, Wonho,Hyungwon oraz  Changkyun który będzie prowadził a w drugim reszta. Przez całą drogę chłopaki wygłupiali się i zakładali kogo mama chłopaka przywita pierwszego. Hyungwon obstawiał siebie a mój chłopak uparcie mówił że będzie do Shownu. W pewnym momencie my skręciliśmy w bok a Minhyuk pojechał prosto.

-Znowu to robi?-spytał Hyungwon

-Znowu go pokonam-odparł Changkyun przyspieszając na co popatrzyłem na niego pytająco-Hmm? Aaaa chodzi Ci o trasę. Dojeżdżamy pod domu ale prowadzą tam dwie trasy jedna prosto a druga tą która my jedziemy

-My jedziemy tą szybsza przez co wygramy i będziemy pierwsi-dodał Hyungwon a w samochodzie było słychać dźwięk śmiechu całej trójki

-Skąd ta pewność na wygraną?

-Robię to za każdym razem Hyung-odpowiada mi na co tylko kiwam głową i faktycznie zajeżdżamy pierwsi a dosłownie kilka sekund później Minhyuk

-Cholerne sekundy-warczy wychodząc z auta na co my śmiejemy się wesoło

-Czy moje dzieci chociaż raz mogą przyjechać bez informowania całej okolicy o tym-odezwała się kobieta schodząc po schodach

-A gdzie w tym frajda?-pyta Minhyuk

-Ja ci dam frajdę-warknęła-Shownu skarbie jak ja cie dawno nie widziałam-podchodzi do niego i owija swoje ramiona na co ten z przyjemnością robi to samo

-Haa wisisz mi żelki-odzywa się Changkyun do Hyungwon'a

-Cholera nie kupiłem ci jeszcze tamtych-mruknął-Eomma zepsułaś mój zakład z tym małym potworem-dodał kiedy przyszła jego pora na przywitanie

-Ojej przepraszam Wonie ale wiem zrobimy tak zamiast jemu to dam dodatkowy kawałek ciasta Tobie co?

-Dlaczego chcesz mnie pozbawić ciasta? Wygrałem w uczciwy sposób

-Czasami zastanawiam się czy przejezdzasz do mnie czy tylko po kawałek ciasta-smieje się kobieta przytulając mojego chłopaka do siebie na co ten wtula się mocno. Kątek oka widzę Minhyuk'a kiwającego na boki głową.

-Oba-odpowiada jej a ta smieje się glaszczac go po głowie-Mamo poznaj to jest właśnie Jooheon-mówi odrywając się od niej i łapiąc mnie za dłoń

-Dzień dobry-Kłaniam się

-Ojej jak to fajnie cię wreszcie zobaczyć na żywo a nie tylko na filmikach i livach-mowi podchodząc do mnie

PuppyHoney // Jookyun ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz