-I jak było dziś z chłopakami-pytam siadając przebrany po prysznicu z ręcznikiem na głowie podając go straszemu
-Minhyuk to straszna gaduła a Hyungwon dorównuje mu tym samym-smieje się wycierając mi włosy-Byliśmy też na karaoke i wow obydwaj umieją śpiewać
-Oj tak ale Shownu też, nie raz śpiewał ze mną coś
-I tak wygrałem-mówi calujac mnie w czoło-A twój dzień?
-Wygrałem z Kihyun'em w jet fly byłem pierwszy który wstał ale później przegrałem pływając a Wonho kupił mi żelki i patrz-zrywam się do stolika po czym podaję opakowanie chłopakowi-Wygrałem a więc Kihyun musiał coś mi kupić
-Kolejna kula?
-Jak ja zobaczyłem to pomyslalem czemu nie zbierać takie kule za każdym razem jak jedziemy gdzieś wspólnie co?
-To naprawdę fajny pomysł a teraz patrz na to-mówi i podchodzi do swojego plecaka-Kupiliśmy dzisiaj je z chłopakami, podoba się?
-Jakie to śliczne pewnie ze tak. Czy w środku jest świeczka?
-Tak wiem że je uwielbiasz
-Dziekuje, postawimy to na biurku w pokoju
-Razem z kulkami?
-Tak zgoda?-pytam
-Tak skarbie-całuję mnie-A teraz kładź się spać-mówi a ja wchodzę pod kołdrę a po chwili i on kładzie sie obok mnie przytulajac mnie mocno do siebie-Dobranoc Kyunie
-Dobranoc Joo
-O jesteście już a więc razem z Minhyukiem zastanawiamy się co powiecie na to aby dziś też podzielić się na te same ekipy-mówi Kihyun kiedy siadamy w holu tak jak zawsze rano-W domu widzimy się codziennie i spędzamy cały czas razem. A więc taki jeszcze jeden dzień to nic złego nie? W sensie i tak mamy jeszcze 3 dni nie licząc dzisiejszego a więc co wy na to?
-Osobiście jestem za wczoraj miałem nie zła frajdę-mówi Hyungwon
-Changkyun?-pyta mnie Minhyuk a ja patrzę na Jooheon'a który kiwa głową
-Jasne czemu nie-uśmiecham sie
-A więc każdy jest na tak?-pyta Kihyun-No to super
-Szykuj się Lee po bawimy się dziś w piratow z Jeju-mówi Minhyuk na co ten wybucha śmiechem
🐻🐹🐰🐺🐻🐹🐰🐺🐻🐹🐰🐺🐻🐹
-Hej Monbebe dzisiaj znowu bawimy się w tym samym składzie-mówię-Właśnie hyung gdzie jedziemy?
-Dać Ci śniadanie bo wszyscy zdążyliśmy zjeść przed wyjściem tylko nie ty i Jooheon
-Trzeba było nas obudzić Kiki
-A po co? Dobrze Ci zrobi jak się w końcu wyśpisz a teraz dam ci pyszne amu w takiej super kawiarni ale musimy kawałek podjechać
-Od której wy nie śpicie
-Hyungwon nie mógł spać więc w sumie całą noc nie spałem-mówi Wonho zmieniając pas
-Od 6 rano miałem papierkowa robotę do zrobienia-wzdycha Shownu
-Nasz lider, a ja wstałem o 5 rano na dźwięk telefonu Minhyuk'a bo dzwoniła Twoja mama z pretensjami że żaden z was nie wspomnial nic o tym że będziemy nagrywać i ma teraz do nadrobienia wszystko-odzywa się Kihyun
-Czemu do mnie nie dzwoniła?-pytam a ten wzrusza ramionami-O nie tak być nie może-mówię i wybieram numer i daje na głośnik
-Halo?