32

616 32 14
                                    

Spędziliśmy z Aaronem spokojny czas. Nikt z jego znajomych nam nie przeszkadzał. Oczywiście wyciągali go na weekendowe imprezy, na które chodziliśmy razem. Mój chłopak nie byłby sobą, gdyby odmówił. W końcu mogliśmy pobyć sami i nacieszyć się sobą w pełni. Nawet wyjechaliśmy z miasta, robiąc sobie krótkie wakacje. Czułam, że wszystko wracało do normy, ale w naszym życiu nie było miejsca na spokój. Nie mogliśmy cieszyć się nim zbyt długo, bo prędzej czy później coś musiało się zepsuć.

Moje samopoczucie od kilku dni było kiepskie. Długo tłumaczyłam to na różne sposoby, ale któregoś dnia Aaron wysłał mnie do lekarza. Odkładałam tę wizytę wystarczająco długo, a on był gotów się na mnie obrazić, że lekceważyłam swoje zdrowie. Chyba bałam się, że rzeczywiście mogłoby okazać się, że byłam chora.

Tym razem to ja czułam się winna naszych problemów. Chociaż nie powinnam. Oboje zawiniliśmy. Czekała mnie poważna rozmowa z Aaronem, która mogła wiele zmienić w naszym życiu. Nie dało się ukryć, że się jej obawiałam. Nie wiedziałam, czego mogłam się spodziewać po swoim facecie, tym bardziej że do tej pory nie rozmawialiśmy o wspólnych planach na przyszłość. Żyliśmy z dnia na dzień.

– Aaron muszę z tobą porozmawiać. - Stanęłam przed nim.

Dobrze, że jeszcze zastałam go w domu. Pewnie, gdybym przyszła kilka minut później już by go nie było. Zapewne nawet nie odebrałby ode mnie telefonu.

Nie wiedziałam, gdzie zamierzał wyjść ani kiedy wróci, ale cokolwiek miał w planach, musiało poczekać. W tej chwili były ważniejsze rzeczy i mój facet powinien skupić się na mnie. Porozmawiamy i będzie mógł zrobić, co zechce, ale nie zamierzałam dać się zbyć. Nie tym razem.

– Nie teraz. - Nawet na mnie nie spojrzał.

Nie mogłam znieść, że mnie ignorował. Musiał poświęcić mi chociaż chwilę, bo miałam mu coś cholernie ważnego do powiedzenia. Coś, co nie mogło czekać. Jeśli teraz wyjdzie, może zapomnieć, że mu to wybaczę. Udowodni tylko, że wszystko, co mówił, było kłamstwem, że wcale mu na mnie nie zależało. Jeśli to, że musiał wyjść, miało związek z jego rodziną, niestety musiało poczekać. Byłam pewna, że to, co miałam do powiedzenia, było ważniejsze.

– Musisz! – krzyknęłam, żeby zwrócić na siebie jego uwagę. – To ważne.

– Wrócę i pogadamy, ok? - Zerknął na mnie.

Nie, nie zgadzałam się na to! Nie mógł wyjść i zostawić mnie ze wszystkim samej. Potrzebowałam jego wsparcia.

Nadal nie mogłam uwierzyć, że za kilka miesięcy nasze życie zostanie wywrócone do góry nogami, a Aaron nawet nie chciał poświęcić mi chwili, żeby dowiedzieć się, że byłam w ciąży. Chciałam, żeby ze mną dziś został i zapewnił, że damy sobie radę. Liczyłam, że będę miała szczęśliwą rodzinę.

– Gdy wrócisz, nie będziemy mieli o czym rozmawiać.

Nie ruszyły go moje słowa. Po prostu odwrócił się ode mnie i ruszył w stronę wyjścia. I tyle po naszej rozmowie. Czułam się niechciana. Skoro byłam problemem, czas najwyższy zniknąć z jego życia. Nie mogłam tylko znieść myśli, że Aaronowi byłoby lepiej beze mnie. Wszystko było o wiele trudniejsze ze względu na to, że spodziewałam się jego dziecka.

Rozpłakałam się, gdy tylko zamknęły się za nim drzwi. Wydawało mi się, że było między nami lepiej. Oczywiście Aaron mniej czasu spędzał z kumplami, ale nadal zdarzało mu się wychodzić bez słowa i wracać, kiedy chciał. Miałam tego dość, ale nadal nad tym pracowaliśmy. Nie mogłam oczekiwać, że od razu zacznie mi się spowiadać ze wszystkich wyjść z domu, skoro niektóre z nich były związane z jego pracą. I była dziewczyna Aarona nadal kręciła się w pobliżu, mimo że zapewniał, że nie łączyło ich już nic. Tłumaczył spotkania z nią pracą, tyle że myślałam, że to był jeden raz. Niestety Ritchie go wkopał. Nie wiedział, że jego przyjaciel nie wspomniał mi, że Laura była stałym gościem na ich imprezach. Odnosiłam wrażenie, że Aaron poświęcał jej więcej czasu niż mnie. Po prostu byłam zazdrosna i nic nie mogłam na to poradzić. Landen, gdy się o tym dowiedział, zrobił mu kolejną awanturę, ale udało mi się ją złagodzić.

W Poszukiwaniu Szczęścia. [ZAKOŃCZONA ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz