W szkole
Pov. Julka
Pierwszą moją lekcją była matma bo czemu nie? ( Wyczujcie tą ironię) poszłam z lexy pod salę i akurat zadzwonił dzwonek na lekcje. Weszłyśmy do sali i rozpoczęła się godzina tortur.Na długiej przerwie
Na długiej przerwie jak zwykle byłyśmy na stołówce i jafłyśmy drugie śniadanie. Nagle ktoś zakrył nam oczy
L: Marcin?
M: tak. Witam cię
J: to jak Marcin to i Kacper.
K: zgadłaś. To co chcecie robić po szkole?
L: niewiem
M: my już coś wymyśliliśmy. Chcecie iść może na gokarty?
J: jasne
L: spoko. - dalej rozmawialiśmy i jedliśmy. Kiedy zadzwonił dzwonek wszyscy rozeszli się do swoich klas.Po lekcjach
Kiedy wyszłam z sali z lexy przed salą byli już Marcin i Kacper. Poszliśmy do szatni zmienić buty i wsiąść kurtki i poszliśmy na gokarty. Tor kartingowy był bardzo blisko naszej szkoły. Jakieś 13 minut jazdy. Kiedy byliśmy na miejscu wypożyczyliśmy gokarty i pan instruktor tłumaczył zasady bezpieczeństwa i jak jeździć. Weszliśmy do gokartów i zaczęliśmy jeździć po dosyć dużym kółku. Fajnie się bawiłam. Kiedy wróciliśmy do domu chłopacy zaczęli
M: dziewczyny mamy ogólnie jeszcze jedne pomysł. Mam nadzieję że się zgodzić cie.
L: ja mogę odrazy się zgodzić.
J: a jaki to pomysł?
K: więc chcecie zamieszkać w czwórkę?
M: i tak prawie razem mieszkamy
L: ja się zgadzam. Julka? Błagam
J: no... Spoko. Kiedy się przeprowadzamy?
M: jeszcze nie mamy żadnego takie mieszkania na kupno ale oglądaliśmy już różne mieszkania i domki
L: dobra a znajdziecie to mieszkanie jeszcze w tym roku?
K: bodajże tak
J: dobra koniec! Kacper?
K: tak wytłumaczę ci matmę
J: dziękuję - i przytuliłam szatyna. Poszliśmy do mojego pokoju gdzie nie było słychać rozmów pozostałej dwójki. Rozpakowałam matematykę a chłopak chwycił odrazy mój zeszyt i przekartkował na koniec moich zapisków. Jak znalazł temat który dziś przerabialiśmy to wzioł podręcznik i otworzył na właściwych stronach. Kacper usiadł na łóżku
K: choć Jula siadaj a ja ci to wytłumaczę
J: okej - usiadłam obok szatyna na łóżku i zaczoł tłumaczyć. Niewiem czemu ale nie mogłam się skupić. Patrzyłam tylko usta chłopaka albo jego oczy

CZYTASZ
związane oczy mam więc mnie poprowadz. J&K
Genç Kurguta opowieść jest cała wymyślona i żadna opisana w niej rzecz nie zdarzyła się naprawdę.