Kiedy już kończyłam makijaż, usłyszałam krzyki dochodzące z salon.
-Proszę, wchodźcie- słyszałam Namjoona.
Dobrze, że będzie parę osób pomyślałam. Troszkę się stresowałam, lubię poznawać nowych ludzi, ale na początku zawsze towarzyszył mi mały stresik. Gdy już skończyłam, przejrzałam się ostatni raz w lustrze.
-Jest dobrze- powiedziałam do odbicia.
Stanęłam przy schodach, miałam już schodzić, kiedy ktoś mnie złapał za talie.
-Pięknie wyglądasz- powiedział V przegryzając wargę. Uśmiechnęłam się.
Wyglądał tak seksowanie, miał lekko rozpiętą białą koszule i czarne spodnie.
-Schodzimy? - zapytał. Ja skinęłam tylko głową na znak. Złapał mnie za rękę i zeszliśmy razem po schodach. W salonie nie było paru znajomych. Raczej pełno znajomych. Przestraszyłam się na ten widok. Lekko zesztywniałam. Tae poczuł to i szepnął.
-Spokojnie.. tylko się nie stresuj
W mieszkaniu było pełno ludzi i to nie byle jakich. Same gwiazdy Kpopu. Rozglądałam się po salonie. Widziałam członków Got7, Exo, Bigbang i innych. Nie zabrakło też dziewczyn z Mamamoo, Black Pink. Było więcej zespołów, nie potrafiłam zliczyć. Od razu po zejściu z V., chłopak zaczął przedstawiać mnie różnym ludziom. wszyscy byli bardzo mili. Szczególnie dobrze rozmawiało mi się z Got7 i dziewczynami z Black Pink. Na początku impreza była taka jak zazwyczaj początki imprez. Po jakimś czasie zaczęło się rozkręcać. Muzyka była coraz głośniejsza.
-Wow! Z Polski?
-Tak! - przekrzykiwałyśmy się z Rose. Stałyśmy przy ścianie i rozmawiałyśmy, gdy nagle usłyszałam Jhopa wołającego mnie z kuchni.
-Lunnaaaaa- krzyczał. Usłyszawszy to przeprosiłam Rose i poszłam do Hobiego.
-Chodź, polewam. Napij się ze mną- krzyczał mi do ucha.
-Dawaj- krzyknęłam
Hobi nalał coś do kieliszka.
-Na raz- krzyknęłam trzymając kieliszek w dłoni.
-3! 2! 1! - krzyczeliśmy.
Na tym się nie skończyło, wypiliśmy jeszcze parę kolejek, dołączyło do nas parę osób, Jackson, Rose, Lisa, Jimin i reszta członków BTS. Dobrze, że mam w miarę twardą głowę.
-Chodź tańczyć- złapał mnie za rękę Hobi i wyciągnął na parkiet. Zaczęliśmy poruszać się w rytmie muzyki. Czułam się świetnie, kochałam tańczyć.
-Odbijany !- usłyszałam zza pleców. Teraz tańczyłam z Jiminem.
-Nie dość, że dobra piosenkarka to jeszcze tancerka- krzyknął śmiejąc się- Ty może gwiazdą Kpopu zostaniesz!- Uderzyłam lekko Jimina w klatkę piersiową.
-I znowu atakuje. Nie wytrzymam z tobą. Wiedz, że czeka cię kara - powiedział Jimin - tylko nie teraz, jeszcze znajdzie się okazja.
Po wywijaniu na parkiecie i przy okazji wygłupach z Jiminem, wyszłam na taras by trochę ochłonąć. Czułam jak już mi weszło. Stojąc na świeżym powietrzu dołączył do mnie BamBam.
-Witaj! My się chyba jeszcze nie znamy- podał mi rękę i uśmiechnął się.
-Jestem Lu
-BamBam, a dokładnie Kunpimook Bhuwakul, ale tego nie zapamiętasz- zaśmiał się, ja również- Mieszkasz z chłopakami z BTS? - zapytał.
CZYTASZ
RAIN (BTS)
FanfictionLuna wyjeżdża samotnie do Korei. Przypadkowo spotyka znanego jej już chłopaka, członka jednego z najpopularniejszych zespołów w Korei. Jej życie zmienia się od tego jednego spotkania... Zapraszam do czytania :)