33 (18+)

531 17 1
                                    

-Chcesz zrobić coś szalonego? - szepnęłam do ucha Tae. Spojrzał na mnie i przełknął ślinę. 

-Cco, co masz na myśli?- zapytał zdezorientowany. Wstałam z krzesła i złapałam go za rękę. 

-Chodź- pociągnęłam go za sobą. Wyszliśmy na korytarz. Zaczęłam biec, puściłam jego rękę i złapałam za moją długą sukienkę. Tae chwile stał w miejscu, następnie pobiegł za mną. Co chwilę skręcałam w nowy korytarz, było pusto. Zatrzymałam się przed drzwiami z napisem ,,przymierzalnia dla BTS", chłopak dogonił mnie i stanął za mną. 

Złapałam za klamkę, rozejrzałam się czy w pokoju nikogo nie ma. Było pusto. Zaciągnęłam Tae do środka i zamknęłam drzwi. Stałam zwrócona ku drzwiom, chłopak stał za mną, powoli przybliżył się. 

-Wiem co kombinujesz- szepnął mi do ucha i zaczął całować po szyi. Zaczęłam się wić, po całym moim ciele przeleciały przyjemne dreszcze. 

Odwróciłam się i dobrałam się do jego ust. Tae zaczął powoli się cofać, aż w pewnym momencie opadł na kanapę, która stała na końcu pomieszczenia. Stałam przed nim wpatrując się w jego piękne oczy. Przejechałam swoją dłonią po jego czarnych kręconych włosach, następnie usiadłam na nim okrakiem, zaczęliśmy namiętnie się całować. W pewnym momencie chłopak przerwał i powoli przeniósł usta nie odrywając ich od mojej skóry, niżej do szyi. Uniosłam głowę w górę i zamknęłam oczy. Czułam jego delikatne pocałunki i ciepłą dłoń, która zawędrowała na mój pośladek. 

-Chyba nas nikt nie przyłapie? Co? - przerwał i spojrzał na moją twarz. Otworzyłam oczy i spojrzałam na niego, na twarzy miał szeroki uśmiech. 

-Czy to nie jest podniecające? Że w każdej chwili może ktoś tu wejść? - puściłam oczko. Chłopak nic nie odpowiedział, kontynuował zabawę. 

Jego usta zeszły na moje wystające obojczyki. Pocałowałam go w czoło. Moje dłonie gładziły go po plecach. Podczas jego pocałunków, lekko unosiłam się w górę i w dół. Po chwili użyłam trochę siły i popchnęłam chłopaka tak, że położył się na kanapie. Zrobiłam to tak umiejętnie, że nie zmieniłam miejsca i dalej siedziałam na nim okrakiem. Chłopak lekko się zaśmiał. 

-Coś cie bawi? -  zaśmiałam się, nie czekałam na odpowiedź zaczęłam całować jego usta. 

Poczułam jak jego ręka, która znajdowała się na moim pośladku, powoli zjeżdża w dół. Drugą trzymał mnie za talię, która była w ciągłym ruchu. Lekko gładził mnie po udzie, nie odrywając swoich ust od moich.  Nagle jego dłoń przedarła się przez tkaninę sukienki i znalazła się w moim najwrażliwszym punkcie. Na ten dotyk lekko się wzdrygnęłam. Tae zauważył to. 

-Mogę? - zapytał grzecznie. 

-Tak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Tak... - ledwo wydusiłam. 

Powoli zaczął ocierać swoją dłoń o moje majtki. Moje biodra powili przyspieszały, robiło mi się gorąco. Czułam jak moje ciało całe pulsuje. Zrobiłam się lekko czerwona, a oddech przyspieszył. Tae tylko przegryzał wargę i przyglądał się. Czułam, że zaraz to się stanie. Pierwszy raz doświadczałam takiej przyjemności. Moje serce przyspieszyło, czułam, że zaraz sięgnę szczytu. Po pomieszczeniu rozchodziły się moje pojękiwania. Po chwili stało się. Opadłam z sił. Tae wyciągnął swoją rękę spod mojego ciała i położył na moich plech. Wtuliłam się w jego tors, mój oddech nie chciał się uspokoić. Jego ręce gładziły mnie po plecach. 

-Kocham cię... - szepnął mi do ucha. Uniosłam głowę i spojrzałam na niego, cały czas się uśmiechał. 

-Ja też cię kocham... Chyba powinnam się odwdzięczyć- zaproponowałam i położyłam swoją dłoń na jego policzku.

-Spokojnie Lu, odwdzięczysz się na spokojnie, jak będziemy w bezpieczniejszym miejscu. Poza tym twój widok już zaspokoił moją potrzebę- uśmiechnął się. 

Chwilę leżeliśmy w uścisku. Po chwili postanowiliśmy, że wrócimy na sale. Zeszłam z chłopaka i ułożyłam sukienkę. Tae miał trochę pogniecioną koszulę. Otrzepał się i złapał mnie za rękę. 

-Idziemy? - zapytał. Przytaknęłam, wyszliśmy z pomieszczenia... 


RAIN (BTS)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz