36

266 15 0
                                    

Trochę mi zajęło, by w pełni ochłonąć. Cały czas byłam wtulona w Jungkooka. Po jakimś czasie poszliśmy do sali prób. 

-Hejka! - krzyknęłam wchodząc do pomieszczenia, na mojej twarzy widniał szeroki uśmiech. Nie widać było, żebym płakała. Miałam tylko lekko zaczerwieniony policzek. 

-Wszystko w porządku? - podbiegł do mnie zatroskany Tae. 

-Tak, tak! Mały wypadek, nic się nie stało- powiedziałam nie przerywając uśmiechu. Spojrzałam na Jungkooka. Miał spuszczoną głowę i zaciskał pięść. 

Usiadłam na kanapie, chłopcy zaczęli próbę. Po paru godzinach postanowiłam, że odwiedzę moją siostrę. Powiedziałam chłopcom o moim planie i wyszłam z pomieszczenia. 

Usłyszałam jak wybiega za mną Jungkook.

-Czekaj- krzyknął zamykając za sobą drzwi. 

-Jk, co ty robisz? Idź ćwiczyć!

-Pójdę z tobą, nie chcę żeby ci się coś stało- powiedział i zaczął iść w kierunku windy. Stałam chwilę na środku korytarza, potem dołączyłam do chłopaka, czekającego na windę

-Powiedziałem chłopakom, że muszę do toalety- uśmiechnął się. 

-Głupi jesteś- lekko szturchnęłam go w głowę. 

-A ty za to mądra- lekko dźgnął mnie palcem w brzuch. 

Weszliśmy do windy, wcisnęłam guzik na odpowiednie piętro. 

-Dzięki...- przerwałam ciszę i stanęłam obok niego patrząc przed siebie. 

-Spoko- odpowiedział patrząc w tą stronę co ja. 

Jechaliśmy w ciszy, trochę byliśmy oboje skrępowani. Nie wiem czemu. W pewnym momencie złożyłam na jego ustach szybkiego całusa. Uśmiechnął się. 

-Jaki szybki atak- powiedział rozbawiony. 

Weszliśmy do pomieszczenia w którym znajdowała się moja siostra. 

-Hejka- krzyknęłam. 

-Siema- powiedziała nie patrząc w naszym kierunku, pisała coś na kartce. Po chwili odwróciła się na krześle- O Jk! Hejka! Nie powinieneś być teraz na próbie? 

-Ymmm... właściwie to chciałem iść do toalety- powiedział lekko skrępowany- To ja... może się ulotnię- uśmiechnął się i wyszedł. Zaśmiałam się. 

-A temu co?- powiedziała Lu. 

-Nie wiem, jakiś zwariowany- zaśmiałam się- Jak idzie? kończysz? - Zbliżała się 15. 

-Tak! Robię ostatnie poprawki. Słuchaj, chcesz iść ze mną gdzieś na obiad, zaraz?

-Dobra! Możemy iść! - miałam ochotę zniknąć z wytwórni. 

-To super, dokończę pracę i jeszcze zadzwonię do Jina, że dzisiaj nie przyniosę im jedzenia.

-Okey- odpowiedziałam i usiadłam na pierwszym lepszym krześle. 

Wyciągnęłam telefon i zaczęłam przeglądać twittera. Natknęłam się na dziwnego posta. Były 3 zdjęcia Tae z Lu. Jedno z dnia kiedy byli w kawiarni z Namjoonem, drugie z gali jak ją przytula i trzecie jak stoją na światłach w samochodzie. Ktoś napisał ,, CZY NASZ TAE MA DZIEWCZYNĘ?". Serce prawie mi stanęło. 

-Lu!- krzyknęłam i podbiegłam do siostry- zobacz- przyłożyłam jej mój telefon do twarzy. Widziałam jak lekko się zaniepokoiła, wzięła telefon do ręki.

RAIN (BTS)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz