-O nieee- krzyknęłam- w życiu dla was nie zatańczymy.
-Mówisz? - przerwała moja siostra.
-Na pewno znacie jakiś nasz układ, w końcu jesteście fankami- dodał układając się do siadu rozbawiony Jimin.
-Znamy prawie wszystkie!- krzyknęła Anel.
-El! - krzyknęłam i szturchnęłam siostrę.
-No proszę, proszę.... - przerwał Tae- musimy to zobaczyć...
-Zróbcie to dla nas! - krzyknął Jin.
-No dobrze... - mruknęłam.
-Co wam włączyć? - zapytał po chwili Jimin, stojąc przy odtwarzaczu.
-Może zatańczymy do ON? - zapytała mnie moja siostra. Ja tylko kiwnęłam głową. Jimin włączył muzykę. Zaczęłyśmy układ.
Chłopcy zamilkli, patrzyli tylko na nas z pełnym skupieniem.
-Wow! Nie spodziewałem się, że nasz układ tak dobrze wygląda na żywo- powiedział Suga, kiedy muzyka przestała grać.
Zaczęli klaskać.
-Niesamowite! Jesteście uzdolnione!- krzyknął choreograf wchodząc na sale, chyba wszystko widział, zawstydziłam się.
-Dziewczyny chodziły kiedyś na tańce - dodał Jungkook.
-Widać... - znów odezwał się trener.
-No dobrze, koniec tych pochwał- przerwałam- wiemy, że próbujecie być mili, ale...
-Co ty mówisz Lu, jesteście świetne! - krzyknął Nam - czekam na kolaboracje!
-Przestań! - krzyknęła Anel, tarmosząc go po włosach.
-Ty młoda, ja cię zaraz potarmoszę- zaśmiał się lider i zaczął łaskotać ją po brzuchu.
Po przerwie chłopcy znów zabrali się za ćwiczenia. O godzinie 16 zjedliśmy obiad, który przyniósł nam staff. To miło z ich strony, że pomyśleli też o mnie i o siostrze.
Po obiedzie zaczęły się próby rapu. Chwilę pooglądaliśmy rapującego Namjoona, Sugę i Jhopa, po czym Jin zaproponował pozwiedzać BigHit. W szóstkę wyszliśmy z sali i zaczęliśmy spacerować po budynku. Pokazali nam prawie każde pomieszczenie, a było ich na prawdę sporo.
-Słuchajcie, to ostatnia sala prób- powiedział Tae wskazując na drzwi- tutaj próby mają nasi młodsi współpracownicy, czyli Txt. Pewnie kojarzycie?
-Tak - odpowiedziała podekscytowana Anel.
Weszliśmy do środka, po całej sali rozchodził się dźwięk muzyki. Na środku tańczyli członkowie Txt. Widząc nas, przerwali taniec i wyłączyli muzykę.
-Siema! - krzyknął Jimin - Musicie kogoś poznać! Oto nasze przyjaciółki, znaczy...
-I moja dziewczyna - dodał Tae, łapiąc mnie za rękę.
Chłopcy ukłonili się i zaczęli się przedstawiać. Wraz z Anel podeszłyśmy do nich, przedstawiłyśmy się i uścisnęłyśmy dłoń.
Zauważyłam, że Soobin uważnie przyglądał się mojej siostrze.
Postanowiliśmy zostać chwilę na ich próbie. Całą próbę Soobin nie spuszczał wzroku z mojej siostry, chyba Jungkook to zauważył, bo cały czas zagadywał Anel. Coś czuję, że się źle zapowiada, pomyślałam.
Kiedy próba się skończyła wszyscy zaczęli się zbierać.
-Paa, do zobaczenia- każdy z członków txt pożegnał się wychodząc z sali. Ostatni wyszedł Soobin. Zatrzymał się przed drzwiami.
-Do zobaczenia Anel- rzucił spojrzenie na siostrę- pa- zwrócił się do reszty.
Zostaliśmy na sali ja, siostra, Jimin, Tae, Jin i Jk.
-Nie lubię tego Soobina, zawsze mi działał na nerwy- wymamrotał Jk lekko wkurzony. Anel zaśmiała się.
-Co cię śmieszy młoda?
-Nic, nic - powiedziała po czym wyszła z sali. Cała reszta poszła za nią.
-Szybko skończyli próby- powiedziałam do Tae.
-Dzisiaj to oni mieli krócej, wczoraj siedzieli do 3- odpowiedział chłopak - słuchaj, my tu dzisiaj trochę posiedzimy, pewnie 2/3 będziemy w domu. Jak chcecie to możecie spokojnie wrócić sobie do domu...
-Chcesz nas wygonić? - zaśmiałam się.
-Oczywiście, że nie kochanie- pocałował mnie w czoło- nie chcę żebyście się tu zanudziły, mogłybyście w tym czasie zająć się czymś ciekawszym i poszły spać na spokojnie.
-Uwierz, oglądanie was w pracy, to jedna z najciekawszych rzeczy i najlepszych atrakcji- uśmiechnęłam się- Anel- zwróciłam się do siostry- zostajemy do końca, prawda?
-No ba, że tak! - krzyknęła.
-Widzisz? Zostajemy- spojrzałam w oczy Tae.
-Dobrze, ale ostrzegałem... - powiedział po czym dostałam od niego szybkiego całusa w usta - teraz pora na próby wokali.
-Tylko proszę, nie każcie nam śpiewać! Już za bardzo zdążyłyśmy się zbłaźnić- krzyknęła siostra.
-Zobaczymy... - dodał Jungkook.
Wróciliśmy do raperów. Chłopcy zamienili się miejscami. Teraz mikrofony znajdowały się w rękach wokalów.
Wybiła godzina 21. Byłam już troszeczkę zmęczona z resztą nie tylko ja. Wszyscy byli zmęczeni, ale chłopcy nie poddawali się i mimo zmęczenia ćwiczyli dalej. Siedziałam z siostrą na sofie. Jungkook przyniósł nam koc.
-Przykryjcie się, jak chcecie się zdrzemnąć to śmiało- dodał przykrywając nas kocem.
-Dziękuję ... - wydusiłam i oparłam się o ramię siostry.
Chłopcy skończyli próbę o 2. Trochę mi się przysnęło.
-Lu! Lu? - szepnęła mi do ucha Anel- chodź, jedziemy do domu, chłopcy już skończyli...
-A tak tak... - wymamrotałam otwierając zaspane oczy.
-Jak chcesz to cię przeniosę- powiedział Tae głaszcząc mnie po głowie.
-Dam radę- wstałam - widzisz?
-No dobra, idziemy !- krzyknął Suga.
Wróciliśmy do domu, każdy od razu położył się spać....
CZYTASZ
RAIN (BTS)
FanfictionLuna wyjeżdża samotnie do Korei. Przypadkowo spotyka znanego jej już chłopaka, członka jednego z najpopularniejszych zespołów w Korei. Jej życie zmienia się od tego jednego spotkania... Zapraszam do czytania :)