9

2.2K 128 18
                                    

Riliana

Właśnie stałam przed szafą i zastanawiałam się co na siebie włożyć. Chciałam wyglądać olśniewająco i nie potrafiłam, wytłumaczyć co mną kierowało. Rozłożyłam na łóżku kilka kreacji, dłuższą chwilę nie mogą się zdecydować na żadną z nich. Spodnie i top odpadły w pierwszej rundzie, ponieważ były  zbyt standardowe i nie czułam się w nich najlepiej. Po dłuższej chwili zdecydowałam się na sukienkę. Po przymiarce dwóch wybrałam tą najbardziej seksowną. Gdy skończyłam nakładać makijaż, ponownie przejrzałam się w lusterku, robiąc sobie zdjęcie i publikujący je na Facebook- u. Muszę przyznać, że przeszłam samą siebie i byłam podekscytowana widokiem końcowym.

Ku mojemu zdziwieniu, kilka minut później, zadzwonił do mnie Jason, który w przeciwieństwie do mnie nie był tak bardzo  zachwycony moim wyglądem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Ku mojemu zdziwieniu, kilka minut później, zadzwonił do mnie Jason, który w przeciwieństwie do mnie nie był tak bardzo  zachwycony moim wyglądem.

- Hej kochanie nie chcę być zazdrosny, ale czy ta kreacja nie jest trochę za...?

- Za co? - spytałam zdziwiona jego reakcją.

- Za wyzywająca na wieczór panieński.

- Kotku nie stresuj się tak. To tylko zwykła, czarna sukienka. - odpowiedziałam, próbując opanować sytuację.

- Boje się, że jakiś facet może ci nie dać spokoju.

Facet? O to bym się, akurat nie martwiła. Och, żebyś tylko wiedział. - Prowadziłam wewnętrzny monolog w mojej głowie.

- Żaden facet nie ma u mnie szans! - zapewniłam, przegryzając nerwowo dolną wargę.

- Bądź ostrożna proszę. Na tym świecie nie brakuje wariatów. Tęsknie za tobą. - rozczulił się do słuchawki.

- Załatw wszystko i przyjeżdżaj.- przyłapałam się na tym, że nie miałam inspiracji, aby z nim rozmawiać.

- Nie powiesz, że się za mną tęsknisz?

- Wiesz, że nie lubię być sentymentalna. - szybko się usprawiedliwiłam.

- To prawda, ale to nie zmienia faktu, że trochę czułości z twojej strony by cię nie zabiło.

- Kochanie wybacz, ale muszę kończyć. Moja przyjaciółka już tu jest. Obiecuje, że dokończymy tę rozmowę, jak przyjedziesz. Buziaki. Kocham cię.

Po tych słowach zakończyłam rozmowę, kierując się w stronę drzwi, za którymi stała Patrycja.

- Nie jesteś przypadkiem zajęta? - spytała, gdy wpuściłam ją do środka.

- Co masz na myśli? Przecież jestem już gotowa. - zapytałam, zupełnie nie mając pojęcia, o co jej chodzi.

- Mówiąc zajęta, miałam na myśli w związku. - wytłumaczyła, kiwając obojętnie głową, a następnie dodając :  -Wyglądasz seksownie.

- Dziękuję.- odpowiedziałam zadowolona z komplementu przyjaciółki, wiedząc, że moje starania nie poszły na marne.

- Chyba nie planujesz kogoś poderwać? - spytała podejrzliwie, akcentując słowo kogoś.

Nie przestałam cię kochać ( część 2 )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz