Keily
Leżałyśmy na kocu, patrząc na błękitne niebo i szybujące po nim białe, chmury. Panowała przyjemna cisza. W oddali widać było inne pary, wygrzewające się w promieniach letniego słońca, które od czasu do czasu wychodziło nieśmiało zza chmur. Po jeziorze płynęły kolorowe łódki, popychane przez delikatny podmuch wiatru. Mimo że żadna z nas nie podjęła rozmowy, panująca cisza w zupełności nam nie przeszkadzała. Cieszymysły się sobą i swoją bliskością. Cały ten krajobraz i towarzystwo Riliany sprawiały, że czułam się, jak bym śniła. Odwróciłam się w stronę brunetki, podpierając się na łokciach i zapamiętując, każdy drobny szczegół jej twarzy tak jak bym miała go widzieć po raz ostatni. Ciągle nie mogłam uwierzyć, że już jutro wróci ze mną do domu i będę już zawsze mieć ją blisko siebie. Czule przesunęłam palcami po ramieniu brunetki, rozkoszując się jej delikatną skórą. Riliana uśmiechnęła się do mnie, spoglądając głęboko w moje oczy, po czym spytała:
- Wszystko ok?
- Tak. - odwzajemniłam uśmiech, dodając:- Po prostu nie mogę jeszcze w to wszystko uwierzyć. To jak sen.
Riliana chwyciła moją dłoń, odwracając się wolno w moją stronę:
- Mam cię uszczypnąć, żebyś była pewna, że nie śnisz? - zażartowała.
- Jeśli to pomoże to tak, ale obiecuję, że oddam.
Brunetka zachichotała, po czym złapała za skórę na moim ramieniu i uszczypnęła mnie z całej siły.
- Osz ty! - zaprotestowałam, szybkim ruchem przewracając ją na plecy i kładąc się na niej, a następnie mocno przyciskając jej dłonie do ziemi.
Riliana zaczęła się zabawnie rzucać, próbując bezsilnie zmienić pozycję i znaleźć się nade mną. Przyparłam ją mocno cały ciałem, umożliwiając jej jakikolwiek ruch, a następnie delikatnie ugryzłam ją w szyję.
- Aaa! A to za co?
- Ostrzegałam, że oddam. - cwaniacko się uśmiechnęłam, nie zwalniając uścisku.
Brunetka szybko się poddała, posyłając mi jedno z tych gorących spojrzeń. Po czym wolno rozchyliła usta, czekając na mój pocałunek. Zbliżyłam do niej, nie odrywając spojrzenia od jej ślicznych oczu, które doprowadzały mnie do obłędu. Leniwie wtopiłam się w jej miękkie usta, oddając jej jak najbardziej namiętny pocałunek, na jaki mogłam się zdobyć.
Gdy niechętnie oderwałam się od jej ust, spytałam:
- Może zadzwonimy do dziewczyn? Na pewno są ciekawe co u nas.
Brunetka niemal, że natychmiast się zgodziła, po czym podniosła się z koca i usiadła między moimi nogami, wygodzie opierając się o moją klatkę piersiową. W słuchawce telefonu rozległo się kilka sygnałów, a następnie roześmiana twarz Jussy i Patrycji ukazały się na wyświetlaczu.
CZYTASZ
Nie przestałam cię kochać ( część 2 )
RomanceOpowiadanie jest kontynuacją przygód Riliany i Keily z którą większość z was miała przyjemność zapoznać się podczas czytania: „Czego pragną kobiety". Jeśli jesteście ciekawi jak dalej potoczyły się losy obu dziewczyn, zachęcam was do przeczytania.