45

2.1K 107 37
                                    

Keily

Kolejny tydzień zleciał dość pospiesznie. Riliana zajęła się papierkową robotą i drobnymi przygotowaniami w jej nowym biurze. Gdy w sobotę wróciłam z pracy, zastałam brunetkę w kuchni, krzątającą się przy przygotowaniu kolacji, na którą zaprosiłyśmy dziewczyny ze swoimi partnerami i mojego kumpla Mik'a. Nie tracąc czasu, dołączyłam do niej, aby pomóc jej w przygotowaniach. Umyłam ręce, po czym stanęłam koło brunetki, patrząc jak zwinnie kroi warzywa i porusza się w rytm muzyki płynącej w radiu. Jej biodra kołysały się z pełną finezją, doprowadzając mnie do szału. Podeszłam do niej od i objęłam ją ramionami, całując na przywitanie.

- Hej skarbie. Mogę ci w czymś pomóc? - spytałam, składając na jej szyi koleiny pocałunek.

- Hej kochanie. - odpowiedziała, delikatnie się uśmiechając. - Możesz podać mi oliwki? Są w lodowce.

Podałam jej opakowanie, nie mogąc powstrzymać się od kolejnego pytania i zaglądając przez jej ramie.

- Co robisz?

- Koreczki. - odpowiedziała, mierząc mnie wzrokiem.

- Mogę ci jakoś pomóc?

- Na pewno jesteś zmęczona po pracy i chcesz odpocząć. - odwróciła się w moją stronę, posyłając mi to uwodzicielskie spojrzenie.

- Żartujesz. - zaprotestowałam. - Za takie widok na twój seksowny tyłek, jestem w stanie pokroić wszystko, co mi dasz.

Brunetka zachichotała, po czym rzekła.:

- Wariacie. Pokażę ci jak zrobić te koreczki, a ja zajmę się przygotowaniem głównego dania. - rzekła, nie mogąc opanować śmiechu, po czym pospiesznie dodała: - Dziękuję.

- Cała przyjemność po mojej stronie. - wyszczerzyłam rząd białych zębów, mówiąc- Ale proszę, tańcz dalej. Uwielbiam, jak się tak seksownie  poruszasz.

Dziewczyna odwróciła się w moją stronę, posyłając mi piorunujące spojrzenie, a następnie zachichotała, mówiąc:

- Tylko jedno ci w głowie.

- Nie prawda! -  zaprzeczyłam, nie mogąc ukryć uśmiechu. - Jestem ciekawa, co jest na główne danie.

- Jasne. - odpowiedziała drwiącym głosem, przewracając oczami.
                                       *
Kiedy wszystko było już gotowe i czekałam z Riliana na kanapie. Z głośników popłynęła wolna piosenka, co sprawiło, że nie mogłam się oprzeć, aby nie poprosić jej do tańca.

I feel like dancing

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I feel like dancing. Pomyślałam i szybkim krokiem ruszyłam w stronę radia, zgłosić  muzykę. 

- Czy mogę prosić o ten taniec? - spytałam, wyciągając w stronę Riliany rękę i szeroko się uśmiechając.

Brunetka spojrzała na mnie zaskoczona, niemal, że natychmiast oznajmiając:

- Ale za chwilę powinni tu być goście. 

Nie przestałam cię kochać ( część 2 )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz