Rozdział 20

2.1K 76 48
                                    

Cześć i czołem! XD 

Czy ja już wam mówiłam, że jesteście cudowni?! 

4.1K wejść i 310 gwiazdek!!!

Także powtórzę: JESTEŚCIE CUDOWNI!! 

Za każdym razem szeroko uśmiecham się, widząc coraz to wyższe cyferki pod moim opowiadaniem XD Jak się nie cieszy z takiego zainteresowania? :) Po prostu się nie da ^^ Jednak pozwolę sobie na powściągliwość i nie będę skakać po pokoju. Mogłoby to dziwnie wyglądać :D Także kobieto, kontroluj swe emocje - Severus Ci każe! XD

 Mogłoby to dziwnie wyglądać :D Także kobieto, kontroluj swe emocje - Severus Ci każe! XD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dobra, wróćmy na ziemię. Na czym to ja..? A tak, cieszę się z waszego zainteresowania. Dlatego nie miałam serca obijać się i kazać wam czekać. Wzięłam się w garść, a że wena dopisuje (głównie dzięki wam), naskrobałam krótki rozdział :) No dobra, może nie krótki, a średniej długości ^^ 

Oddaję go w wasze rączki :) 

Razem z gifem na poprawę humoru, jeżeli ktoś potrzebuje :) Wybaczcie, ale musiałam XD Ciągle się przez niego śmieję :P

Razem z gifem na poprawę humoru, jeżeli ktoś potrzebuje :) Wybaczcie, ale musiałam XD Ciągle się przez niego śmieję :P

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Miłego wieczoru i oczywiście czytania :* :* :* :* :* :* 


     Droga do dormitorium była krótka, lecz w obecnej sytuacji, ciągnęła się w nieskończoność. Ani jedna, ani druga dziewczyna się nie odzywała. Eleonora wciąż zastanawiała się jak zacząć rozmowę. Za każdym razem ma z tym problem, jednak teraz... Powiedzmy, że dziś wydarzyło się o wiele więcej niż poprzednimi razami. Dodatkowo bardzo wszystko przeżyła. "I to jak! Praktycznie doprowadził mnie do orgazmu" prychnęła w myślach. Obawiała się, że nie zdoła składać prostych zdań, co zakończy się jednym wielkim bełkotem. Jej jedyną nadzieją jest właśnie Alice ze swoimi pytaniami, którymi zawsze ją zarzuca. To taka metoda blondynki na wydobycie z niej informacji, których jeszcze nie usłyszała. Salwa pytań ze strony przyjaciółki nie pozwalała na pominięcie niczego. Jednak nie przeszkadzało to Eleonorze. Wręcz przeciwnie. Często ułatwiały opowiedzieć wszystko i nie było możliwości zataić ani jednego faktu. Nie, żeby miała taki zamiar. Były ze sobą całkowicie szczere, a to podstawa idealnej przyjaźni. Brunetka zdaje sobie sprawę, że musi także przeprosić Alice. Głównie za zniknięcie. Gdyby od razu wróciła, nie byłoby tematu. Jednak nie umiała ot tak się zjawić, po poranku u Severusa. Choć patrząc na całość w tym momencie, wyszłoby jej to na dobre. Całkiem możliwe, że nie doszłoby do tego... incydentu.

Sordidum Cogitatus (Severus Snape x OC)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz