WITAJCIE!!!!
Mam nadzieję, że mam jeszcze kogo witać :)
Jeżeli tak, to oznajmiam - WRÓCIŁAM!!
Na początek pragnę was ogromnie przeprosić za tak długą nieobecność. Wiem, dałam ciała, ale obiecałam, że dokończę to opowiadanie i zamierzam dotrzymać słowa.
Chciałam się również wytłumaczyć. Ostatni rozdział, który opublikowałam na koniec czerwca zeszłego roku, był cudem... W sensie miałam zapierdziel w pracy przez obostrzenia związane z tą cholerną zarazą, a w dodatku dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Miałam sporo wolnego, ale opornie szło mi pisanie. Dlatego w sierpniu napisałam, że będę kontynuować, ale nie udało mi się tak szybko jak planowałam... Z ręką na sercu próbowałam dokończyć ten rozdział, ale... No właśnie... Siadałam do niego wielokrotnie, poprawiając, pisząc część rozdziału na nowo, ale ciągle coś było nie tak. A od stycznia mam małego człowieka na pokładzie, który absorbował całą moją uwagę i nie pozwalał na czas tylko dla mamy ;)
Powoli wracam do życia - mam trochę więcej luzu i udało mi się skończyć rozdział :D Nie jestem do niego w 100% przekonana, ale nie będę was dłużej trzymać w niepewności XD Może jednak wam się spodoba, a jak nie to wybaczcie :P
Proszę was jednak o cierpliwość. Będę pisała dalej, ale nie wiem na ile mi dzieciątko pozwoli w ciągu dnia :) Dlatego plisss! bądźcie cierpliwi ^^
Mam taką skromną nadzieję, że przeczytacie tę notkę i mi wybaczycie :) Nie zapomniałam o was, serio :D
Muszę również podziękować za tak liczne odwiedziny i gwiazdki ^^ Popularność tego opowiadania przerosła moje najśmielsze oczekiwania! A to wszystko dzięki wam!! JESTEŚCIE WIELCY!
Na koniec pragnę sprostować coś, co było komentowane pod jednym rozdziałem. Nie wiem czy to gdzieś wspominałam, ale Severus w moim opowiadaniu jest młodym mężczyzną - młodszy niż w książce i o wiele młodszy niż Alan, który go grał XD Wydaje mi się, że padło to albo w którym rozdziale, albo gdzieś w komentarzach. Jeżeli nie to właśnie wyjaśniłam ^^ Mój Severus jest przed trzydziestką :)
Dobrze, nie będę bardziej przeciągać :)
Życzę miłej lektury ^^
* * *
Po skończonej rozmowie od razu udali się pod salę od eliksirów. Całą drogę pokonali w niezręcznej dla Eleonory ciszy. Szczerze nie chciała wdawać się w zbędną rozmowę z Will'em. Nie mogła pojąć, dlaczego aż tak się uparł i obstawał przy swoim. Próbowała jakoś wymyślić jak mu to wybić z głowy, lecz bezskutecznie. W końcu dała mu dobitnie do zrozumienia, że nie ma szans na nic, ale on i tak zdania nie zmienił. A może olewanie go i ignorowanie da jakieś rezultaty? Nie zaszkodzi spróbować, ale i tak musi porozmawiać z Alice.
Chłopak zaś szedł dumny jak paw z uśmiechem od ucha do ucha. Był tak pewny siebie, że nie przyjmował do wiadomości porażki. Uznał, że nastolatka je mu z ręki i jest tak samo naiwna, jak pozostałe dziewuchy. Trochę ponaciska aż sama zacznie za nim się uganiać. Zawsze działa taki schemat. "Już niedługo przekonasz się, że jestem tym jedynym dla ciebie" prychnął w myślach, snując dalsze plany zdobywania dziewczyny.
CZYTASZ
Sordidum Cogitatus (Severus Snape x OC)
FanficEleonora, uczennica ostatniego roku w Hogwarcie. Pewnego dnia dostaje szlaban i .... Co takiego wydarzy się? Co stanie się z dziewczyną? Czy Severus ma z tym coś wspólnego? O tym dowiecie się czytając moje krótkie, a zarazem pierwsze opowiadanie. S...