Dostałam weny na tą książkę, może trochu nudno jest, ale później to wszystko się jakoś ułoży :3 miłego czytania! 💙
~~~~~~
Następnego dnia, poszłem do szkoły, lekcje jak lekcje, po szkole poszłem prosto do baru, tym razem z plecakiem i mundurkiem.
-cześć - przywitałem się
-cześć, siadaj - powiedział mi miętowo-włosy, wskazując miejsce obok niego
Usiadłem więc, podał mi jakiś sok, do wypicia. Wypiłem go od razu.
-przedstawie ci się, jestem Tomura Shigaraki, w naszej lidze jest też ten mglisty, czyli Kurogiri (nwm czy dobrze napisałam) mają dojść nowe osoby, cały czas liga się powiększa - powiedział
-dobra - odparłem, patrząc na pustą szklankę
-chce, żebyś zrobił mi krótkie streszczenie, twojego życia, twojej rodziny, znajomych i tak dalej. O twojej mocy, niezapomnij też wspomnieć. Opisz też, czy masz jakiś wrogów. - powiedział
-wszystko mi wydrukuj i przynieś, może się to przydać. Masz jakieś notatki dla mnie ? - zapytał
-zrobiłem je, ale przyniesie ci je dopiero, gdy je skończę całkiem. Myślę, że w niedzielę, będą już gotowe.
-dobrze, a te notatki o sobie przynieś mi najpóźniej do wtorku. - powiedział patrząc na mnie.
-jasne, coś jeszcze? - zapytałem
-tak, trzeba zrobić ci strój złoczyńcy. Zaprojektuj go i przynieś mi z tymi innymi notatkami. - powiedział - możesz iść, jednak bądź w kontakcie, mogę cię tu zawołać nawet w środku nocy, dlatego miej przy sobie zawsze telefon
Wyszłem z tej rudery, zamiast iść do szkoły, poszłem jeszcze do parku, pospacerowałem sobie i wróciłem do domu. W domu zamiast za lekcję, wzięłem się za te różne notatki, noi też zaprojektowałem strój.
Ostatecznie, skończyłem robić notatki o sobie, kilku różnych bohaterach, mojej klasie i klasie 1-B z którą już miałem okazję się spotkać. Opisałem ich moce, na czym polegają, trochę życiorysu, wygląd i ich słabe punkty. Jutro jednak, jeszcze postaram się dopracować to o mnie i wszystko będzie skończone. Kiedy wszystko skończyłem, dopiero wzięłem się za lekcję. Nie miałem sensu iść spać, bo była 5. Spakowałem się do szkoły, wzięłem prysznic, notatki i projekt mojego stroju, ruszyłem w stronę szkoły.
Mój strój złoczyńcy, składał się z czarnych rękawiczek, czarnych spodni, obcisłej czarnej koszulki, na której było trochę dziur i narzucie z kapturem, na niej było trochę dziur, łańcuchów i wypaleń. Była też czerwona maska, która jako jedyna się wyróżniała.[***]
Dzisiaj wszyscy, patrzyli się na mnie dziwnie. Może i miałem lekko podkrążone oczy, ale poza tym.. niewiem o co im chodzi. Po lekcjach już miałem iść, w stronę domu, ale zobaczyłem, że Shigaraki na mnie czeka. Podeszłem pod niego, na moje nieszczęście wtedy pojawiła się cała moja klasa, która wychodziła. Dobrze, że Tomura, miał na sobie kaptur i maske, inaczej by go poznali.
-deku! Zaczekaj - powiedziała Urasraka i podbiegła do mnie, a za nią reszta. Odwróciłem się w jej stronę i spojrzałem na nią pytającym wzrokiem. Shigaraki, chyba się trochę zdziwił.
-idziesz z nami do parku na lody? - zapytała
-niestety Uraraka, ale jestem już z kimś umówiony - popatrzyłem na nie buty
Dziewczyna spojrzała za mnie i westchnęła.
-dobrze, to do poniedziałku,pa - powiedziała odchodząc, wszyscy się rozeszli, został jedynie Bakugo, który się na mnie patrzył
Zignorowałem to, a raczej go, odwróciłem się na pięcie i szturchając Tomure, aby ten zrobił to samo, odeszliśmy.
Kiedy byłem pewny, że nikt z klasy nas już nie zobaczy, odezwałem się pierwszy.-po co przyszłeś? - zapytałem
-chciałem zobaczyć, jak sobie radzisz, ale widzę, że nie było powodów do zmartwień, masz zaufanie wszystkich, a wszyscy ciągną do ciebie. Jesteś tu popularny
-tak średnio, podeszła do mnie tylko ta brunetka - powiedziałem znudzony
-wracając, mam te notatki - dodałem - zrobiłem je nie tylko o mojej klasie, ułożyłem je też alfabetycznie. - kontynuowałem
-pokaż
-zaczekaj, zrobiłem też notatki o różnych przestępcach, którzy mogliby się przydać w lidze. Pod uwagę wzięłem zarówno ich zdolności jak i doświadczenie, noi czy byli często notowani, za co i takie pierdoły. - powiedziałem - masz - podałem mu rękawiczki z czterema palcami, jeden był zasłonięty.
-po co mi to?
-żebyś nie zniszczył, dotykając - powiedziałem - mama uszyła
((Ps. Ja wiem, że po wczorajszym spotkaniu, miał zostać u tomury na noc, ale zamiast tego, niby shigaraki zmienił zdanie, okej? XD))
-dzięki - zabrał rękawiczki, założył je i zaczął przeglądać papiery. - no młody, spisałeś się - powiedział, co mnie bardzo uszczęśliwiło
-dzięki - powiedziałem, lekko się uśmiechając
-a wiesz chociaż, gdzie szukać tych złoczyńców? - zapytał z nadzieją
-wszystko jest napisane w papierach - odparłem
-dobra, ja będę spadał. Narka - powiedział i wszedł do jakieś uliczki
Ja natomiast, poszedłem dalej, przed siebie, idąc do domu. W domu mojej mamy nie było, jak zwykle. Zjadłem jakiś obiad i odrobiłem lekcje. Takie życie jest męczące, skoro nie spałem całą noc, to prześpię się teraz. Rozłożyłem się wygodnie na łóżku i zasnęłam
~~~~~~~~~~~~~
Kolejny rozdział, lepiej krótsze rozdziały no 500 słów, ale częściej? Czy 900-100?
Miłego dnia ! 💚💚
CZYTASZ
"Dlaczego" - BakuDeku [ZAKOŃCZONE]
FanfictionEvil Deku × Bakugo uwaga, książka jest połączeniem, różnych innych książek, z których czerpie inspiracje, są też moje autorskie scenki (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵) zapraszam do czytanka! 💚💙💚