"Dlaczego" - BakuDeku [ZAKOŃCZONE]

-31-

Midoriya

-zawsze będę  z tobą - powiedział Bakugo.

-dobrze, więc możesz zabić kogo chcesz. Toru, Tsuyu i Denki, wy też. - powiedziałem. Na pierwszy rzut, Bakugo zabił Urarakę i Momo.

Chwilę się zastanawiałem, kogo zabić? Podeszłem pod Minę.

-wybacz Mina, jesteś mega i cię uwielbiam, ale musisz zginąć - po tych słowach przebiłem jej szyję moim nożem, a następnie wyciągnąłem nóż i wyciołem na jej twarzy kształt klauna.

Później zabiłem Sato i Kode. Zabrałem nowych członków ligi, pokazałem pokój Tsuyu i Toru, które miały razem pokój, następnie zaprowadziłem Denkiego do pokoju Shoto, będą mieć razem pokój. Resztę klasy zostawiłem w rękach Shigaraki'ego, Togi i Dabi'ego. Jestem pewny, że Toga nazbiera całe fiolki krwi.

Złapałem za rękę Bakugo i podążałem do pokoju.

-dobrze ci poszło - chociaż zabił  tylko jedną osobę, zrobił to bez wahania.

-dziekuję - uśmiechnął się szeroko. - kocham cię mocno - przytul się do mnie i pogłaskał mnie po włosach.

-ja ciebie też - szepnąłem do niego i wpiłem się mu w usta.

(( Ten moment kiedy zastanawiasz się, czy zrobić w końcu 18+ chociaż ja się nie nadaje na pisanie takich scen XD))

Zamknąłem drzwi i poszłem do łazienki, w celu nalania do wanny wody.

((Moja korekta cały czas mi zmienia słowa na jakieś zboczone słowa xd chyba przeznaczenie, więc dobra, spróbuję, ale to bd straszne))

Po 10 minutach wanna była pełna wody i piany, rozstawiłem świece i wróciłem do pokoju. Kacchan sobie leżał na łóżku jakby nigdy nic, jeszcze nie wie co go czeka.

-Bakuuuś - powiedziałem i zwaliłem go z łóżka.

-Kurwa, deku to bolało.

-WSTAWAJ - uśmiechnąłem die niewinnie.

Złapałem blondyna za rękę i zaciągnąłem go do łazienki. Zamknąłem drzwi na klucz i zaczołęm całować Kacchan'a.

-uhh, deku? - spojrzał na mnie pytająco, kiedy w końcu się od niego odsunęłem.

-wykąpiesz się ze mną? - popatrzyłem prosto w jego oczy.

-niech ci będzie - zarumienił się i odwrócił wzrok, ja tez się zarumieniłem, ale tylko lekko.

Zaczęłam, więc rozbierać blondyna, cały czas całując go, później to on rozebrał mnie, zostaliśmy w samych bokserkach. Zostałem przyszpilony do lodowatej ściany, Bakugo robił mi malinki, a ja cichutko mruczałem na to.

Po jakimś czasie, kiedy moja szyja była cała czerwona, lub siwofioletowa, obydwoje rozebraliśmy bokserki, standardowo ja spaliłem buraka, Bakugo tylko trochę się zarumienił, ale nie zapomniał sobie ze mnie pożartować. Weszliśmy do ciepłej wody.  Przytuliłem się do Katsuki'ego, było tak wygodnie, że mógłbym usnąć w jego ramionach.

-Deku, zróbmy to - szepnął mi do ucha.

Popatrzyłem na niego niepewnie. Zaczynam się bać, ale uśmiechnąłem się tylko.

(No to alert 18+ czy coś XD)
(Możesz pominąć jak coś ;3)

-dobrze - usiadłem na nim okrakiem i znowu złączyliśmy nasze usta, pocałunek stawał się coraz bardziej gwałtowny. Trwaliśmy w pocałunku dłuższą chwilę, między czasie pocierałem nasze krocza, aby się podniecić, chociaż i tak byliśmy już dość podnieceni.

W pewnym momencie złapałem jego męskość i nadziałem się na niego.
(( Ja mam wrażenie, że on się nadział grabiami i się duszę)) bez chwili przerwy, blondyn podniósł delikatnie biodra do góry, a ja zaczełęm się poruszać w górę i w dół, w tym samym czasie Bakugo poruszał moim członkiem. Po kilku minutach doszedłem, a zaraz po tym doszedł Bakugo wprost do mojego środka.

Położyliśmy się w wannie i obaj zasnęliśmy. Na drugi dzień obudził nas Dabi, który napierdalał w drzwi.

~~~~~~~~~~

Jejku nie bijcie za tą scenę, ale ja totalnie nie umiem pisać takich scen, ale chcę się nauczyć XD.

Hmmm, kiedy następny rozdział? Idk xD

Nie ma to jak dusić się ze swojej książki, ja teraz czytam te starsze rozdziały, albo stare książki to jest wielka cringówa.

Do następnego!

💙💚💙💚💙💚💙💚💙💙💚💙

Rozdział nie dokonać sprawdzany wgl mucha przyszła mi do pokoju i mi nakurwia koło ucha i wkurw mam xd.

A teraz ekskjuzmi idę robić imore bo starych nie ma do 1 hyhy.