6.Apteka

11.2K 106 6
                                    

*David pov*
Podszedłem do mojej maleńkiej i ułożyłem ją na łóżku w lekkim rozkroku
- przebierzemy tą brudną pieluszke i pójdziemy na małe zakupy, musimy kupić smoczek, matę do przewijania, buteleczkę i może jakieś zabawki do piasku na plaży i oczywiście nie zapominając o większych pieluszkach i tych do pływania-
Mówiąc całą listę dzisiejszych zakupów ściągam legginsy Emmy które odkładam do koszyka na brudne ubrania poczym rozrywam pieluchomajtki po obu stronach tak aby je otworzyć, gdy to zrobiłem zobaczyłem odrazu na buźi Emmy ogromne rumieńce, które w słodki sposób próbuje zasłonić włoskami. Zwijam brudną pieluszke i wyrzucam do woreczka, który zawiązuje i wrzucam do kosza na śmieci. Biorę z plecaka chusteczki nawilżone którymi myję jej pupę i zasypuję talkiem. Gdy już pośladki Emmy są przygotowane do nowej pieluszki zakładam ją na jej biodra i stawiam na nóżki.
- Wygodnie skarbie?-
-tak tatusiu, dziękuję a cio mam założyć na zakupy?-
- założymy spódniczkę tą różową i hmm a niech będzie ten crop top jest dziś ciepło-
Wybrałem jej ubrania z walizki poczym przebrałem ją do wyjścia.
*Emma pov*
Boziu właśnie o takim związku marzyłam, kochający, opiekuńczy i cholernie przystojny a co najważniejsze MÓJ. Gdy tatuś już mnie ubrał czekałam posłusznie w holu aż będziemy mogli iść po chwili tatuś kończył zakładać buty i kucnął obok aby pomóc mi zawiązać buciki. Gdy byłam w pełni gotowa złapałam tatsuia za dłoń i wyszliśmy z pokoju. Po nie całych 3 minutach byliśmy już na dole. Tutaj jest pięknie, na ulicach czysto, dużo ludzi, wszyscy zadowoleni i uśmiechnięci po prostu raj. Tatuś patrzy w telefonie jak dojść do apteki a ja grzecznie drepcze obok trzymając jego dłoń. Po 20 minutach marszu i 1 przerwie na soczek doszliśmy do apteki, była duża i po wejściu do środka zobaczyłam wielki regał z artykułami dla dzieci, smoczki, buteleczki, śliniaki, nocniczki, pieluszki no dosłownie wszystko co potrzebuje maluszek. Załapałam tatsuia mocniej za dłoń i zaczęłam ciągnąć w stronę tego regału z wielkim uśmiechem na twarzy.

Wakacyjne koszmarne marzenie | DDlg, ABDLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz