Wakacyjne koszmarne marzenie | DDlg, ABDL

11.Tatusiu... chcę więcej...

*Emma pov*
Po 15 minutach oglądania słoneczka zachodzącego za wodą zrobiło się mi nieco chłodniej co powiedziałam tatusiowi na uszko a ten w mgnieniu oka założył mi stanik i moją spódniczkę a także koszulkę przez co znów było mi przyjemnie ciepło. Postawił mnie na nóżki a sam zajmował się składaniem naszej "bazy". Widziałam jego piękną umięśnioną klatkę i ręce, te silne ręce które bez trudu mnie podnoszą sprawiają że chcę go więcej, chcę wbić się w jego szyję i całować go całą noc.... Emma! Uspokój się maluszku! maluszkom nie wypada tak myśleć o swoich tatusiach dziś w drodze do hotelu spytam się tatka czy będziemy mogli pobawić się jak dorośli.
*David pov*
Po 10 minutach spakowałem wszystko co było na plaży do plecaka i podałem córci ostatni kartonik soczku do wypicia. Sam w trakcie składania przebrałem się w normalnie spodnie lecz bez koszulki, jest dla mnie zbyt ciepło na koszulkę. Podałem rączkę Emmie i ruszyliśmy do hotelu lecz poczułem w połowie drogi jak Emma staje
-Siusiu?-
zapytałem będąc już doświadczymy że Emma nie potrafi siusiać w trakcie chodu lecz ona zrobiła się cała czerwona na buzi mówiąc
-Tatusiu bo ja mam pytanie.... Ummm.... czy my... w takim związku.... huh... czy my możemy się no... k...ko... kochać?-
Ja słysząc to jak słodko wstydzi się zapytać o taką rzecz i to jak bardzo zaciska nóżki uśmiechnołem się czule i wziąłem ją na ręce
-Oczywiście że możemy ale to jest w ramach nagrody a że dziś byłaś grzeczną dziewczynką to na nią zasłużyłaś-
Szczypce jej do uszka
- Dzisiejszej nocy nie zapomnisz córeczko-
dodałem cichym uwodzicielskim głosem.
*Emma pov*
Byłam szczęśliwa jak nigdy a jeszcze ten głos tatusia mmmm marzenie czułam jak moja sucha pieluszka powolutku staję się wilgotna od soczków byłam bardzo podniecona chyba jak nigdy dotąd. Weszliśmy do pokoju i tatuś rozebrał mnie do samej pieluszki i kazał czekać przed łóżkiem klęcząc na dywniku. Gdy to usłyszałam poszłam posłusznie do łóżka, usiadłam na piętach na dywanie a mój wzrok był ma moich kolanach na których położyłam dłonie. Nóżki były w lekkim rozkroku.
*David pov*
Gdy moja córeczka była gotowa podszedłem do niej z aksamitną liną do bdsm, kupiłem ją bo jest mocna, miła w dotyku i nie robi ran. Podniosłem moją dziewczynkę na łóżko gdzie położyłem ją na plecach i chwyciłem jej dłonie które związałem razem ze sobą i do ramy łóżka nad jej główką.
-Oh tatku, uwielbiam jak masz władze-
Usłyszałem gdy wiązałem jej dłonie
-Bardzo dobrze że wiesz kto tu ma władzę-
odpowiedziałem namiętnie i do ust Emmy włożyłem jej smoczek który za pomocą wstążki zawiązałem za jej główką aby działał jak knebel.
Chwyciłem drugą linę i przeciągnąłem ją pod łóżkiem i przywiązałem do nóg Emmy tak aby były w rozkroku. Leżała przedema już w pełni gotowa na noc swojego życia w wilgotnej pieluszce. Z szafki nocnej chwyciłem opaskę na oczy którą oczywiście jej założyłem składając pocałunek na jej ustach ze smoczkiem.
*Emma pov*
Gdy zobaczyłam ciemność opaski zaczęłam się robić mokra jak nigdy dotąd, pieluszka wszystkie soczki zbierała przez co nie czułam wilgoci ale wiedziałam że jestem mokra. Chcę więcej, chcę tatusia więcej!
*David pov*
Wziąłem do rąk 2 kostki lodu z lodówki i usiadłem obok Emmy. Przyłożyłem kostki lodu do jej piersi i robiłem kółka dookoła sutków przez co już po chwili były twarde jak dwa maleńkie kamyczki. Te 2 kostki zostawiłem na jej rozgrzanych piersiach aby się roztopiły a trzecią kostką jechałem od szyji przez piersi na brzuszek aż dotarłem do już mokrej pieluszki. Włożyłem dłoń do środka z kostką lodu i bawiłem się kostką w okolicach łechtaczki Emmy. Gdy po kostkach lodu nie było śladu widziałem jak Emma wykrzywia swoje ciało w lekki łuk i cichutko wzdycha przez smoczek z rozkoszy. Złapałem dłonią pieluszkę między jej nóżkami chcąc się upewnić czy jest odpowiednio nawilżona i wyjołem jej z ust smoczek odkładając go na bok. Wbiłem się jej swoimi ustami w jej usta całując ją namiętnie i co jakiś czas zjeżdżając ustami niżej na szyję gdzie zostawiałem malinkę i wracałem do jej ust i języczka. Moja prawa dłoń dostała się pod pieluszkę Emmy i najpierw delikatnie jeden palec wszedł w jej myszkę kręcąc się na boki i stymulując ją w czasie gdy kciuk stymulował jej guziczek. Po 4 minutach włożyłem drugi palac i zaczołem szukać jej punktu G nie przestając całować jej ust aby nie była w stanie wypowiedzieć słowa. Gdy po 10 minutach stymulacji znalazłem punkt G który sprawił że wykrzywiła się w łuk zaczołem stymulować go bardzo szybko. Dwa palce zajmowały się punktem G kciuk guziczkiem a lewa dłoń piersiami i skutkami. Moje usta miały miejsce na ustach mojej córci. Po 20 minutach intensywnych stymulacji i towarzyszących jej jękach i wzdychaniach rozkoszy wiedziałem że Emma doszła oznajmiając mi to wygięciem się w duży łuk i jękiem w moich ustach.
*Emma pov*
Gdy tatuś przez 20 minut stymulował mi moje miejsca czułam się jak w raju. W 20 minucie czułam że za chwilę dojdę i całe szczęście że mam pieluszke bo gdy tylko tatuś wyjął ze mnie dłoń jęknełam mu w usta a z mojej myszki poleciała prawdziwa fontanna soczków wypełniając po brzegi moją pieluszkę. Opadłam na łóżko wykończona, zadowolona i mokra jak nigdy. Tatuś delikatnie uwolnił moje rączki i nóżki poczyn ułożył się obok mnie
-Tatusiu... kocham Cię... dziękuję....-
Podziękowałam tatusiowi za noc moich marzeń próbując łapać oddech ze zmęczenia. Po chwili po prostu zasnęłam jak niemowlak z ogromnym uśmiechem na twarzy i skoczkiem którego tatuś mi włożył do ust.
-Ja ciebie też kocham córeczko- tatuś odpowiedział gdy byłam na granicy jawy a snu.
*David pov*
Jestem dumny że tak zadowoliłem swoją córeczkę. Wstałem z łóżka przebrałem jej przesiąkniętą pieluszkę pełną soczków na nową i przykryłem ją kołdrą a sam posprzątałem wszystko tak jak było i ułożyłem się obok wtulając Emme w swój tors. Po chwili oboje zasnęliśmy.

--------
Jako iż wcześniej się spóźniłem z rozdziałem dziś macie 30 minut wcześniej najdłuższy jak dotąd rozdział, zaprszam do opinii w komentarzach :)