41.Zielone światełko

2.3K 37 22
                                    

*Emma pov*
Gdy samochód się zatrzymał u bram wielkiego Lunaparku zacząłem się szczerzyć jak głupia. Tatuś szybko rozpiął mnie z fotela i załapał za rączkę a drugą zamkną samochód. Obok nas szła Eve i gdy przekroczyliśmy próg wrót pojawiły się kasy. Po co to komu ja chce już na te kolejki! No ale nic teraz czeka nas 30 minut stania w kolejce po bilet. No nic, stanęłam z tatusiem w jednej z kolejek i staliśmy tak jak kołki przesuwając się do przodu co kilka muniut. Po 15 minutach mój brzuszek wydał z siebie odgłos mówiący o tym że musi papu. Chwyciłam tatusia mocniej za dłoń i gdy spojrzał na mnie chwyciłam się za brzuszek.
-papu tatusiu -
Tatuś z uśmiechem podał mi buteleczkę z kaszką do jedzona, którą sama spakowałam. Gdy mój miś załatwiał sprawę biletów ja gadałam z Eve popijając kaszkę z buteleczki. Po 20 minutach buteleczka była pusta a tatuś odebrał w końcu nasze bilety oraz opaski. Założyliśmy je wszyscy na dłonie i przeszliśmy przez brami ja oczywiście odrazu spojrzałam na wodną strefę, jest upał to raz a dwa niedawno otworzyli nową zjeżdżalnie na której muszę być. Złapałam tatusia i Eve za łapki i zaczęłam ich ciągnąć do wodnej strefy.
Minęliśmy tabliczkę z napisem "obowiązuje strój kąpielowy" więc weszliśmy do przebieralni. Oczywiście tu też była kolejka. Wszędzie kolejki ludzie ja chce tylko zmienić pieluszkę i iść popływać! Krzyczę na nich wszystkich w myślach. Nagle czuje jak tatuś bierze mnie na rączki i szepcze mi na uszko.
-postaraj się zrobić sisi lub pupu teraz abyś w nowej pieluszce miała czysto -
Dostałam buziaka w czółko i pokiwałam główką na znak zgody. Lekko się skupiłam i spięłam aby już po chwili napełnić pieluszke zgodnie z zleceniem tatusia. Dobrze że jesteśmy na świeżym powietrzu to nikt nie poczuje. Tylko Eve co stała tuż obok zauważyła co się stało i poklepała mnie po pupie z lekkim uśmiechem a ja pokręciłam pupą. Tatuś widząc całą sytuację pogłaskał mnie po główce mówiąc.
-słodziaki dwa -
I dał mi buziaka. Po chwili weszliśmy do szatni gdzie Eve raz dwa przebrała się w strój kąpielowy a ja leżałam na przewijaku i poddawałam się męskim dłonią tatusia gdy mnie przewijał i ubierał. Po 10 minutach byliśmy gotowi na podbuj Lunaparku, ja w błękitnej pieluszce i takim samym staniku kąpielowym, tatuś w zielonych spodenkach wodnych a Eve w różowym jednoczęściowym kostiumie. Poszliśmy na mini plaże gdzie zajęliśmy swoje leżaki a następnie ruszyliśmy do nowej zjeżdżalni, ludzie dziwnie się patrzyli na mnie z powodu pampersa ale miałam to gdzieś! Jestem Little i to moja sprawa co noszę a im wszystkim nic do tego. Stanęliśmy w kolejce i spojrzałam na zegarek, 10 minut czekania, nie tak źle. W końcu nadeszła nasza kolej, pan z obsługi wytłumaczył nam wszystko i każdy zajął swoją tubę w zjeżdżalni gdy zaświeciło się zielone światełko ruszyliśmy w dół.

-------
Jakie będą dalsze atrakcje Emmy? Można zgadywać :)

Wakacyjne koszmarne marzenie | DDlg, ABDLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz