13.Niania...

6.6K 75 5
                                    

*David pov*
Wyszliśmy z hotelu równo o 13.00 na zbiórkę pod hotelem. Tam już stała nasza grupa czyli Eve, Katie i John. Przywitałem się z wszystkimi w czasie gdy Emma wskoczyła na Eve aby się przytulić na powitanie, cieszę się że zachowuje się tak swobodnie mając na sobie pieluszkę to bardzo dobrze. Po której rozmowie z wychowawcą ruszyliśmy do lunaparku, ja idę z Emmą za rączkę a obok nas drepcze Eve co dziwnie przygląda się Emmie. Gdy weszliśmy za bramę lunaparku moja córeczka pociągnęła mnie za dłoń mówiąc
-Tatusiu chcę watę cukrową-
Nie krępowała się mówić tak przy Eve co mnie lekko zdziwiło lecz Eve chyba tego nie słyszała
-Dobrze, kupię ale masz być grzeczną dziewczynką-
Odparłem mojej córci i podszedłem z nią do stoiska z watą cukrową gdzieś kupiłem średnią i wręczyłem puchatą chmurkę na patyku mojej księżniczce. Usiadłem z Emma na kolanach na ławce aby mogła zjeść nim ruszymy dalej na kolejne atrakcje. Wtedy słyszę głos Eve obok nas.
-Hey David, czy Emma jest twoją córeczką? Jesteście razem w związku DDlg?-
Nim zdarzyłem cokolwiek powiedzieć Emma się odwróciła w moją stronę i złożyła mi na ustach pocałunek nieco dłuższy niż zwykły buziak i z uśmiechem odpadała Eve
-Tak to mój tatuś, mój i tylko mój!-
-Tak jesteśmy razem i myślałem że mało osób wie o DDlg a tu proszę hehe-
Zaśmiałem się i poprawiłem Emme na kolanach aby było wygodniej.
-Czytałam o tym dużo opowiadań i chciałabym kiedyś móc zaopiekować się takim brzdącem-
Dodała Eve głaszcząc Emme po główce gdy ta kończyła swoją watę cukrową.
-Myślę że moja córeczka nie będzie miała nic przeciwko aby jej najlepsza przyjaciółka została jej opiekunką, prawda księżniczko?-
-Prawda tatusiu-
*Emma pov*
-Tatusiu a dziś wieczorem idziesz na ten turniej pokera w naszym hotelu?-
-Tak chciałbym pójść ale jeśli nie chcesz to zostanę z moją córeczką-
Jeju poker jest taki nudnyyy nie chcę mi się tam siedzieć i patrzeć w jakieś karty, wolę pooglądać w hotelu film lub pobawić się z tatusiem. Nagle Eve nieśmiało patrzy się na nas i mówi.
-Umm jeśli mogę to z chęcią zaopiekuję się Emmą gdy będziesz grał w pokera-
-Oooo słyszysz córeczko? Będziesz chciała aby Eve się tobą na te 3 godzinki zaopiekowała? Pokażemy jej co i jak-
Z jednej strony chcę dać Tatusiowi szczęście i aby mógł pograć sobie w tego pokera ale z drugiej strony wstydzę się Eve bo będzie mnie widziała nago a co jeśli zrobię coś w pampersa?! Eve to wszystko zobaczy... ale nie! Tatuś jest dla mnie najważniejszy!
-Tak tatusiu, mogę zostać pod opieką Eve, obiecuję że będę grzeczna, kocham Cię tatku-
-Ja Ciebie też kocham córeczko-
Odparł tatuś i przytulił mnie a Eve pogłaskała mnie po główce.

---------
Czy mała Emma będzie grzeczną dziewczynką dla Niani Eve? Zobaczymy w kolejnym rozdziale :)

Wakacyjne koszmarne marzenie | DDlg, ABDLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz