Po lekcji jazdy pojechaliśmy coś zjeść.
Byłam głodna zresztą ja zawsze byłam głodna odrazu powiedziałam, że jedziemy do Maka. Zamówiliśmy sobie zestawy i ruszyliśmy do stolika.- Dobrze jeździsz - powiedział zabierając jedną moją frytkę.
- Ej! - wyrwałam mu połowę frytki z buzi na co on się uśmiechnął.
- Scar - zaczął, ale gdy zrozumiał co powiedział zamknął się.
- Co? Co powiedziałeś nie zrozumiałam - udałam trochę głupią - no zostaw moje frytki! - pacnełam go w rękę - jedzenie to moje życie
- Nie wyglądasz na kogoś kto lubi jeść - odparł
- A jak wyglądam?
- Dobrze wiesz, że jesteś ładna - zaczął na co zadławiłam się.
- Co to miałam być niby za reakcja powiedziałem tylko, że jesteś ładna - jego głos zrobił się oschły.
- Przestań być taki poważny, serio, mógłbyś czasem zachowywać się normalnie zaśmiać się a ty tylko każdego obrażasz - wstałam ze stolika.
- A ty mogła byś dorosnąć - odwrócił głowę w moją stronę
" Nie masz 5 lat by tak się zachowywać mogła byś w końcu dorosnąć!"Po jego słowach wyszłam nawet mu nie odpowiadając.
O'Brien odkąd go poznałam działa mi na nerwy, ale jak można aż być tak nieuczciowym naprawdę chwilami wydaje się miły, ale szybko pokazuje prawdziwego siebie.
- Wsiadaj - koło mnie pojawiło się znane mi auto. Chłopak opuścił szybkę i zwolnił.
- Przejde się .
- Nie będę się powtarzał wsiadasz czy nie? - nie odpowiedziałam go co chyba go zdenerwowało bo zatrzymał auto i podszedł do mnie i wsadził do auta.
- Kiedy zaczniesz mnie wyzywać?
- Nie odzywaj się. Dość mam ciebie i tego całego "pilnowania mnie" - zrobiłam cudzysłów palacami. - jedyną osobą, która w końcu coś mi zrobi będziesz ty!
- To nie potrwa długo, niedługo znikniesz z mojego życia.
CZYTASZ
"you need me" || Dylan O'Brien
RomanceScarlett Smith to pyskata nastolatka. Jej życie nie było kolorowe, wyrodni rodzice i trudne dzieciństwo. Mimo tego co ją spotkało zaczyna się jej układać to pewnego momentu.. Dylan O'Brien to typowy niegrzeczny chłopak. Ma tylko szacunek do swoich p...